Hide or Die – sukces kickstartera asymetrycznego horroru multiplayer
Projekt Hide or Die osiągnął sukces w serwisie Kickstater. Będzie to utrzymana w klimacie horroru asymetryczna gra multiplayer, w której opętani przez nadnaturalną ciemność gracze będą polowali na resztę ocalałych.

- Deweloper gry: VecFour Digital
- Wydawca: VecFour Digital
- Gatunek: gra akcji
- Platforma: PC
- Data premiery: październik 2018 r.
Ludzie ze studia VecFour Digital mają powody do zadowolenia. Po dwóch tygodniach udało się przekroczyć cel minimalny zbiórki na asymetryczną grę multiplayer Hide Or Die (ustalony na poziomie 54,5 tys. dolarów). W chwili pisania tej wiadomości licznik na stronie pokazuje kwotę 59 tysięcy, a do końca akcji pozostało dziewiętnaście dni.
Gra utrzymana będzie w klimacie horroru. Na początku rozgrywki szesnastu graczy opuści bezpieczne schronienie i uda się eksplorować mapę w poszukiwaniu uzbrojenia oraz innych przydatnych przedmiotów. W świecie Hide Or Die głównym wrogiem ma być ciemność. Kto podejdzie do niej zbyt blisko przeobrazi się w psychopatycznego mordercę, który zacznie polować na resztę ocalałych.
Hide Or Die ma być grą asymetryczną, więc morderca będzie znacznie potężniejszą postacią niż zwykli ludzie. Na wypadek bycia złapanym przez ciemność, przed rozpoczęciem rozgrywki każdy gracz dokona wyboru pomiędzy kilkoma typami psychopatów, dysponujących unikalnymi umiejętnościami.
Mecze zostaną podzielone na etapy. W każdym z nich tylko jedna osoba będzie mogła stać się mordercą. Pozostali gracze spróbują przetrwać na tyle długo, aby przywrócić zasilanie do wieży oświetlającej mapę. Gdy to im się uda, ciemność zostanie rozproszona, uwalniając również postać, która była psychopatą. Wtedy grupa ruszy do kolejnej sekcji, gdzie cykl ulegnie powtórzeniu.
Ostatecznie, gdy przy życiu pozostanie już tylko jeden ocalały i morderca, gra przejdzie w tryb pojedynku. Na mapie pojawi się gęsta mgła, utrudniająca unikanie konfrontacji. Do tego na poziom zrzucone zostanie dodatkowe potężne uzbrojenie dla niezainfekowanego ciemnością człowieka, które sprawi, że będzie miał szanse w starciu z psychopatą.
Podczas zabawy ocaleli otrzymają możliwość korzystania z prostego uzbrojenia, różnorodnych pułapek, gadżetów odwracajacych uwagę czy przedmiotów ułatwiających unikanie wykrycia przez mordercę. Dodatkową atrakcją ma być proceduralny system generowania map.
Hide Or Die zmierza wyłącznie na pecety. Premiera ma nastąpić w październiku tego roku. Zamknięta alfa testowana jest od stycznia.

Gracze
Steam
Kalendarz Wiadomości
Komentarze czytelników
Marder Senator

Mówisz o aspektach technicznych czy samej grze ? Gracze bawili się przy tym dobrze a w grupie znajomych jeszcze lepiej.
Slasher11 Legend

Sukces Friday? Przeciez ta gra to niedokonczona porazka.
Marder Senator

Kurcze świetny klimat i grafa na poziomie. Turtle Rock Studios miało ciekawy pomysł z grą asymetryczną ale trochę poniosła ich fantazja z tymi potworami w Evolve. Sukces gry Friday the 13th pokazuje ze wystarczył by zwykły psychopata i bardziej przyziemne podejście do tematu.
robert357 Konsul

Problem polega na tym, że większość rzeczy związanych z AI robi się ręcznie (miejsca gdzie AI będzie wiedziało, gdzie się schować, ścieżki czy sam "mózg"). Światy robią się większe z masą detali, przez co trudno zrobić wiarygodne AI. Patrz jak w FC5 jak biegają jak oparzeni albo siedzą za osłoną i czekają na cud, gdzie w takim Fearze z prostszym układem pomieszczeń potrafią "myśleć", flankować, wykorzystywać otoczenie etc.
AUTO6 Generał

Wszędzie ludzie narzekają na multi, ale problem leży w grach singlowych, a konkretnie w braku implementacji AI. Przez to wszystkie nowe gry singleplayer są do siebie podobne - lepsza lub gorsza fabuła, questy sprowadzające się do kilku schematów (przynieś, wybij, eskortuj, ukradnij, przeprowadź zamach), coraz lepsza grafika i idące za nią wymagania sprzętowe i wciąż równie durne NPCe co 15 lat temu (przeciwnicy blokujący się na przeszkodach, durni towarzysze, przeciwnicy tak mądrzy, że przejeżdżają swoich kompanów i jadą sobie dalej itp.), pełno skryptów i masa cutscenek. Czasem mam wrażenie, że więcej w tym oglądania niż grania, z czasem przeciwnicy potrafią być wyzwaniem już jedynie dzięki swej sile i długiemu paskowi zdrowia, nigdy dzięki sprytowi i kooperacji ze swoimi kompanami. Dlatego jak mam ochotę na dobrą historię to raczej wolę film lub książkę, gry tego typu przestały mnie już bawić (pytanie tylko czy to ja się starzeję czy może odgrzewane kotlety nie są smaczne), a gdy chcę pograć to wybieram zabawę wieloosobową gdzie gram z ludźmi i przeciw ludziom którzy potrafią mnie ciągle zaskoczyć (błyskotliwością, sprytem lub przeciwnie - głupotą, ale taką głupotą której boty pokazać nie potrafią).
Myślę, że jeszcze kilka lat rozwoju gier skupionego na grafice i gdy ta osiągnie już bardzo wysoki poziom to priorytetem stanie się sztuczna inteligencja i za jakieś 20 lat gry singleplayerowe rozpoczną swój renesans właśnie dzięki AI. Do tego czasu popularność multi nie powinna nikogo dziwić.