Anonimowe źródło oskarża Cavilla, ale lista wątpliwości jest długa
Jedna z najnowszych, niepotwierdzonych informacji głosi, że Henry Cavill został wyrzucony z obsady Wiedźmina. Aktor miał stać się nie do wytrzymania – ale jaka jest prawda? Pora rzucić trochę światła na tę medialną burzę.

Henry Cavill zrezygnował z roli Geralta. A tak przynajmniej myśleliśmy. Po wielkim ogłoszeniu pojawiły się teorie, że aktor miał dosyć pracy w serialu, który nie szanuje materiału źródłowego. Natomiast według innych pogłosek odejście aktora mogło być spowodowane jego przepracowaniem i zbyt dużą ilością projektów jednocześnie.
Ostatnio pojawiły się jednak kompletnie nowe doniesienia, które, tak jak przedstawione wcześniej informacje, wymagałyby jeszcze potwierdzenia. Insiderka gwiazd, Deux Moi, w swoim podcaście Deux U ujawniła informację, która zaprzeczałaby doniesieniom, że aktor sam odszedł z serialu. Kobieta miała dostać „od kogoś” długi opis sytuacji na planie.
Poznajcie zarys sprawy, jak i nasze wątpliwości – oraz rozwiązanie, przynajmniej tymczasowe.
Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj
Może Cię też zainteresować:
- Henry Cavill podjął dobrą decyzję. Wiedźmin Netflixa nie ma dla mnie przyszłości
- Upadek Wiedźmina Netflixa - jak zaorano ten serial
- Wiedźmin: Rodowód krwi narobił książkom smrodu. Recenzja serialu
Z owego opisu, którzy otrzymała Deux Moi, wynika, że Henry Cavill został wyrzucony z planu Wiedźmina przez swoje toksyczne zachowanie, która miało zostać spowodowane uzależnieniem od gier:
Niedawno dostałam wiadomość od kogoś: „Czy chcesz wiedzieć, co tak naprawdę się stało?”, i ja na to: „Jasne”. Pozwólcie mi przeczytać wiadomość: „Na początku świetnie pracowało się z Henrym. Miał sporo nietypowych wymagań, przez które ludzie odnosili wrażenie, że ciężko się z nim współpracuje, ale to nie jest coś niezwykłego w przypadku dużych gwiazd. W przypadku telewizji jednak to praktycznie nie zdarza się przed drugim sezonem. Podczas kręcenia drugiego oraz trzeciego sezonu coś się zmieniło i dla kobiet było praktycznie niemożliwe, żeby z nim pracować. To było sporym problemem. Najgorsze jednak było to, że showrunnerka jest kobietą. Starał się zająć jej miejsce i próbował robić zmiany w ostatniej chwili bez jej wiedzy. Jeśli wiesz coś o showrunningu, to masz świadomość, że to jest kompletnie po*****e. Showrunner musi podpisać się pod każdym, nawet najmniejszym detalem, aż do guzików na kostiumie. Nagle scenarzystki oraz showrunnerki były ignorowane i nie mogły wykonywać swojej pracy. Dyrektor każdego działu na to narzekał. On [Henry] zaczął rzucać komentarzami. To nie było coś z seksualnym podtekstem: nikogo nie łapał, nie był obleśny, ale jednocześnie okazywał brak szacunku i był toksyczny.
On jest bardzo uzależniony od gier wideo. Tak bardzo, że praca z nim przypominała pracę z każdym innym uzależnionym. Był rozkojarzony, spóźniony, obsesyjny. Wiele osób myśli, że mizoginia pojawiła się ze świata gier. „Video game bro language” nie jest sposobem na komunikację ze współpracownikami. Ale on nie przestawał. Ktoś w serialu porównał to do oglądania kogoś z mózgiem spranym przez QAnona. Cała jego osobowość się zmieniła. Jego brak szacunku eskalował.
On był w stanie napisać od zera całe sceny bez informowania innych aktorów, którzy brali w nich udział, aż do momentu rozpoczęcia zdjęć. Zdecydował, że w ogóle nie chce mieć romantycznych scen: żadnego całowania, braku koszul i tak dalej. Chciał mieć całkowitą kontrolę nad historią, ale nie miał pojęcia o limitach serialu telewizyjnego, strukturze, budżecie itd. Stworzył dziwny sojusz z innym scenarzystą, który także był graczem i został zwolniony po licznych skargach złożonych do HR. Gdy ten scenarzysta odszedł, Henry robił wszystko, co mógł, żeby wstrzymać produkcję i tworzyć dalsze problemy. Ostatecznie góra Netfliksa była zmęczona jego kosztami połączonymi ze wstrzymywaniem śledztw HR. Showrunnerka została spytana o stworzenie ewentualnego zakończenia dla niego, aby odszedł. Netflix zwrócił się do niego osobiście i otrzymał ostatnie ostrzeżenie. I on je naruszył e-mailem rozesłanym do wszystkich scenarzystów, tuż po spotkaniu. Tak to wyglądało”.
Burza w sieci
Na swojej stronie oraz w mediach społecznościowych Deux Moi ma wyraźnie zaznaczone, że informacje, która ona przekazuje, nie są zweryfikowane, więc należy podchodzić do nich z dystansem. Oczywiście nie wszyscy o tym wiedzą, bo nie wszyscy śledzą insiderkę gwiazd Hollywood. Dlatego gdy jedna z użytkowniczek Twittera wrzuciła transkrypcję podcastu z fragmentem o Cavillu, to w sieci zaczęła się istna burza.
Pojawiły się osoby broniące aktora i pokazujące, że przedstawione informacje muszą być zmyślone. Jak na przykład łączenie grania na komputerze z QAnonem oraz niechęcią do kobiet. Druga strona natomiast widziała w wiadomości potwierdzenie swoich własnych podejrzeń. Poprzednimi dowodami miało być spotykanie się Cavilla ze znacznie młodszymi kobietami, a także jego przeprosiny za to, że podczas sceny seksu na planie Tudorów dostał erekcji.
Sytuacja w sieci robiła się coraz bardziej intensywna i zareagować postanowiła użytkowniczka, która pierwotnie umieściła transkrypcję. Zamieściła przeprosiny, jednocześnie informując, że nie spodziewała się aż takiego wybuchu popularności wpisu. Zaznaczyła także, że nic z przedstawionych informacji nie jest potwierdzone i nie można traktować ich jako prawdziwe. Po tym zniknęła z Twittera.

Pomówienia czy sama prawda?
Tak czy inaczej, informacja rzuca całkowicie inne światło na sytuację wokół Henry’ego Cavilla oraz serialu. Należy jednak przypatrzeć się kilku nieścisłościom. Osoba przekazująca wiadomość była wyjątkowo niedokładna. Jakie żądania wysuwał aktor wobec współpracowników, jakie komentarze rzucał wobec kobiet, które sceny przerabiał, w jaki sposób wstrzymywał produkcję serialu i na co dokładnie miały narzekać wszystkie departamenty?
Tego się nie dowiedzieliśmy. Przekazano jedynie same ogólniki, które bez pokrycia mogą brzmieć jak zwykła próba pomówienia. Teoretycznie nie wiemy też, kim jest scenarzysta, z którym zakolegował się Cavill, ale patrząc w przeszłość łatwo będzie stwierdzić, iż prawdopodobnie jest nim Beau DeMayo. Pod koniec października mężczyzna powiedział, że scenarzyści Wiedźmina nie szanują materiału źródłowego i nawet śmieją się z niego. Na te rewelacje zareagował wciąż pracujący przy serialu Matthew D’Ambrosio, który napisał w usuniętym już tweecie, że DeMayo został wyrzucony za przemoc fizyczną i psychiczną.
Dziwne jest również zrzucanie winy na gry komputerowe. Od zawsze wiadomo, że Henry Cavill uwielbia grać i prawdziwą legendą stała się informacja, iż prawie stracił rolę Supermana, ponieważ grał w World of Warcraft, przez co nie odbierał telefonu od Zacka Snydera. Jeśli można nie zdobyć pracy przez granie, to już tę bardzo starą sytuację moglibyśmy podpiąć pod uzależnienie. Czemu jednak dopiero po latach nagle ujawniły się inne negatywne zachowania?
Można uwierzyć, że Henry Cavill starał się wprowadzać zmiany do scenariusza, o czym było wiadomo od dawna i aktor sam się do tego przyznawał. Być może miał także napięte stosunki z osobami odpowiedzialnymi za produkcję. Patrząc jednak na nastawienie aktora do wierności materiałom źródłowym, bardziej prawdopodobne może być, że nie podobał mu się kierunek, w którym zmierzał serial. To czy ma do czynienia z kobietą, nie musiało mieć znaczenia, a przeciek sugeruje właśnie to – że Cavill nie lubi kobiet i to był jedyny powód.
Oczywiście zawsze pozostaje opcja, że to wszystko jest prawdą i lubiany aktor ma mroczniejszą stronę, o której dotychczas nikt nie wiedział. Ciężko jednak przewidzieć, czy w ogóle dowiemy się prawdy. Henry Cavill nie odniósł się do sprawy. Należy także pamiętać, że Deux Moi prezentuje informacje bez potwierdzenia, co sama zaznacza.
W końcu zawsze może chodzić o jakąś nową akcję dyskredytacji aktora, żeby poprawić notowania serialu, który wraz z odejściem Cavilla przechodzi spory kryzys: od próśb showrunnerki do fanów o powrót, aż po samych scenarzystów wychwalających wszystko, co związane z produkcją. Równie dobrze to może być oddolna inicjatywa kogoś żądnego sensacji. Oczywiście to także są tylko teorie.
Serial:Wiedźmin(The Witcher)
premiera: 2019dramatfantasyakcjaprzygodowy
Nowy sezon Sezonów: 4 Epizodów: 32
Wiedźmin opowiada historię tytułowego nieakceptowalnego przez społeczeństwo najemnego zabójcy potworów o imieniu Geralt, którego przeznaczenie nieoczekiwanie związuje z obdarzoną potężnymi mocami księżniczką Cintry, Ciri. Wiedźmin jest serialem fantasy stworzonym dla platformy Netflix, którego showrunnerką jest Lauren Schmidt (Daredevil, The Umbrella Academy). Produkcja została oparta na opowiadaniach i powieściach autorstwa polskiego pisarza Andrzeja Sapkowskiego. Akcja tytułu toczy się w świecie, w którym magia i różne fantastyczne istoty są na porządku dziennym. Nie brakuje w nim również potworów zagrażających życiu bogu ducha winnych obywateli poszczególnych państw. Polowaniem na nie zajmują się tytułowi wiedźmini – zmutowani i śmiertelnie skuteczni wojownicy. Jednym z nich jest Geralt. Podczas swoich rozlicznych przygód napotyka on zarówno licznych wrogów, ale też przyjaciół, wśród których możemy wymienić chociażby barda Jaskra czy czarodziejkę Yennefer, w której się zakochuje. Pewnego dnia przeznaczenie splątuje go z Ciri, młodą dziedziczką tronu królestw Cintry. Niestety, po najeździe wojsk okrutnego Cesarstwa Nilfgaardu księżniczka jest zmuszona do ucieczki. Geralt rusza, by ją odszukać. W produkcji wystąpili m.in. Henry Cavill (Geralt z Rivii), Joey Batey (Jaskier), MyAnna Buring (Tissaia de Vries), Freya Allan (Ciri), Anya Chalotra (Yennefer z Vengerbergu), Anna Shaffer (Triss Merigold), Adam Levy (Myszowór), Jodhi May (Królowa Calanthe), Lars Mikkelsen (Stregobor), Kim Bodnia (Vesemir) oraz Eamon Farren (Cahir). Zdjęcia kręcono m.in. w Budapeszcie, Nowym Jorku, Podzamczu oraz na wyspach Gran Canaria i La Palma.
Komentarze czytelników
xand Konsul

I dlatego zalogowałeś się na polskim portalu zajmującym się głównie grami komputerowymi i napisałeś komentarz z pytaniem w języku polskim, dla ludzi którzy tego języka nie znają, mają głęboko gdzieś gry komputerowe, a już na pewno nie zaglądają na takie strony jak ta.
enrique Generał

Obrzydliwe zagrywki obrońców pani Hissrich, a wcale się nie zdziwię jeśli i jej samej.
Tworzą najgorsze treści w historii Netflixa (wystarczy spojrzeć na obecne noty Rodowodu Krwi), ale na siłę próbują odwrócić kota ogonem: jakieś totalnie wyssane z palca oskarżenia odnośnie Henry'ego, sztuczna próba rozpętania burzy medialnej, a na końcu konto wyparowuje. Cud że jeszcze nikt go nie oskarżył o molestowanie albo seksizm.
Persecutor Legend

Netflixie juz sie wypowiadal w superlatywach? To gdzie jego instynkt autora, poszanowanie do wlasnej tworczosci i zadbanie o adaptacje?
Dostał hajs i zapis w kontrakcie żeby piać z zachwytu, to to robi za coś żyć trzeba :P
Persecutor Legend

Kłamczuszka renfricreyden konto usunęła z twittera :P sama prawda tam musiała być :D
Jaq87 Centurion

Brzmi bardzo mało wiarygodnie: serial jest średni, dla fanów prozy Sapkowskiego i gier mierny wręcz, dostał słabe noty. Odejście Cavilla tylko pogorszyło opinię.
A showrunner to nic innego jak producent wykonawczy co niestety sprowadza się właśnie do tego, że jakiś palant z dziwnymi pomysłami grzebie ci w scenariuszu i wymyśla na siłę jakieś bzdury zazwyczaj, które są zgodne "z linią".
To jak u naszego polskiego Wiedźmina z Żebrowskim warto wspomnieć nieszczęsnego smoka. Wiecie czemu wyglądał jak diplodok ze skrzydłami i beczkowym brzuchem? Bo taka była decyzja właśnie "showrunnera" który wymyślił sobie, że smok nie ma wygląda jak z DnD tylko jak z rycin o smoku wawelskim, choć facet od FX wolał pierwszą opcję.