filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 22 grudnia 2022, 10:58

autor: Kamil Kleszyk

Henry Cavill w 3. sezonie Wiedźmina ponoć otrzyma „heroiczne” pożegnanie

Trzeci sezon Wiedźmina będzie dla Henry’ego Cavilla ostatnim w roli Geralta z Rivii. Showrunnerka serialu, Lauren Schmidt Hissrich, zapewnia, że aktor otrzyma należne mu, heroiczne pożegnanie.

Źródło fot. Wiedźmin, Lauren Schmidt Hissrich, Netflix, 2019
i

Mimo że Wiedźmin Netfliksa jest nieustannie krytykowany przez miłośników prozy Andrzeja Sapkowskiego, produkcji nie można odmówić jednej, niezaprzeczalnej zalety. Jest nią odtwórca roli Geralta z Rivii – Henry Cavill. Niestety, jakiś czas temu uwielbiany przez wielu aktor postanowił odwiesić swoje dwa miecze na kołku i rozstać się z serią po trzecim sezonie. Nim jednak schedę po nim przejmie Liam Hemsworth, brytyjskiego gwiazdora czeka wyjątkowe pożegnanie.

W rozmowie z Entertainment Weekly twórczyni serialu, Lauren Schmidt Hissrich, wyznała, że pod koniec trzeciego sezonu Wiedźmina Geralt zmuszony będzie do porzucenia swojej dotychczasowej neutralności i zrobi wszystko, by dotrzeć do Ciri. Zdaniem twórczyni będzie to najbardziej heroiczne pożegnanie dla Henry’ego Cavilla. Co ciekawe, w momencie pisania zakończenia ekipa nie wiedziała, że aktor odejdzie, więc ta sytuacja przypadkowo zbiegła się z tym, iż kolejny, czwarty sezon przedstawi zupełnie odmienną motywację u głównego bohatera.

Wielki zwrot u Geralta polega na rezygnacji z neutralności i zrobieniu wszystkiego, co musi zrobić, by dotrzeć do Ciri. Dla mnie to najbardziej heroiczne pożegnanie, jakie mogliśmy dać, mimo że nie było to celowo napisane. Geralt ma nową misję w głowie, gdy wrócimy do niego w czwartym sezonie. Jest nieco innym Geraltem, niż się spodziewaliśmy – mówi.

Ponadto Hissrich dodała, że fabuła przyszłorocznego Wiedźmina będzie zdecydowanie wierniejsza książkom.

Co jest interesujące, to fakt, że trzeci sezon dla mnie będzie najbliżej bycia adaptacją książki jeden do jednego. Oczywiście, nie pokażemy i nie możemy przenieść na ekran każdej strony z książki, ale Czas pogardy dał nam tak wiele dużych wydarzeń, ważnych punktów fabularnych, definiujących momentów dla postaci i zwrotów związanych z wielkim złym, że byliśmy w stanie trzymać się naprawdę, naprawdę blisko książek – tłumaczy showrunnerka.

Na koniec przypomnijmy, że już 25 grudnia na platformie Netflix zadebiutuje spin-off głównej historii – Wiedźmin: Rodowód krwi.

Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej