filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 25 września 2020, 13:00

Henry Cavill po Wiedźminie chce wcielić się w Jamesa Bonda

Henry Cavill zdradził, w kogo chciałby się wcielić w kolejnym filmie. Brytyjski aktor wciąż pragnie zagrać Jamesa Bonda, w miejsce odchodzącego z marki Daniela Craiga.

W ostatnich latach Henry Cavill wyrósł na ulubieńca publiczności. Fakt, niektóre filmy z nim nie zyskały uznania widzów, ale nawet w tych przypadkach brytyjski aktor zbierał pochwały od widzów. Dowodem recenzje Enoli Holmes, podkreślające udany występ Cavilla w roli Sherlocka Holmesa. Niewykluczone, że to nie ostatni sławny Brytyjczyk, w którego wcieli się gwiazda. Henry Cavill w rozmowie z magazynem GQ ponownie wyraził chęć zagrania bodajże jednego z najbardziej znanych fikcyjnych obywateli Wielkiej Brytanii – Jamesa Bonda:

Jeśli Barbara [Broccoli, producentka marki] i Mike [Michael G. Wilson, współproducent serii] byliby tym zainteresowani, zgodziłbym się bez wahania. Na razie nic nie jest pewne. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Ale tak, chętnie zagrałbym Bonda, to byłoby bardzo, bardzo ekscytujące.

Henry Cavill po Wiedźminie chce wcielić się w Jamesa Bonda - ilustracja #1
Piętnaście lat temu Cavill przegrał z Danielem Craigiem.

Nie jest to nagły kaprys aktora, lecz jego kolejne marzenie po zagraniu Geralta z Rivii. W 2005 roku Henry Cavill był jednym z kandydatów do zastąpienia Pierce’a Brosnana w roli agenta 007. Przegrał jednak z Danielem Craigiem, gdyż – jak ujawnił w zeszłym roku – według reżysera był „zbyt pulchny” (via Men’s Health). Teraz, piętnaście lat później, Henry Cavill otrzyma kolejną szansę zostania Jamesem Bondem. Z Craigiem w tej roli pożegnamy się w Nie czas umierać, które trafi do polskich kin 20 listopada. Być może Cavill – już jako ulubieniec widzów – tym razem będzie miał więcej szczęścia. Zwłaszcza że pierwszy w historii casting dokonany przez sztuczną inteligencję właśnie jego wskazał jako najlepszego kandydata do wcielenia się w brytyjskiego agenta (via Screen Rant).

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej