HBO Max wprowadza prawicową ideologię? Świadczą o tym ostatnie zwolnienia

„Zmiany” i „kontrowersje” to dwa słowa, które od razu przychodzą do głowy, gdy pomyślimy o fuzji Warner Bros. z Discovery. Nie ma dnia, by w mediach nie pojawiały się doniesienia o kolejnych zwolnieniach i kasacjach produkcji dokonywanych w obrębie całej firmy. Restrukturyzacja szczególnie odbija się na platformie HBO Max i jej personelu. W wyniku zmian, jakie zaprowadza nowy CEO korporacji, David Zaslav, pracę straciło blisko sto osób. To natomiast budzi zastanowienie, co tak naprawdę chce osiągnąć dyrektor Warner Bros. Discovery.

Jak wiemy, w przyszłym roku wspomniany serwis HBO Max przestanie istnieć, a jego miejsce zajmie nowa platforma, uformowana z połączenia HBO Max i Discovery+. Doprowadzi to nie tylko do zmiany nazwy i logo, ale również podejścia do treści tworzonych dla nowego bytu.

Prawicowe zapędy?

Jak donosi serwis The Daily Beast, ostatnie ruchy wykonywane w szeregach Warner Bros. Discovery świadczą o tym, że HBO Max oraz jego następca mogą stać się „bardziej prawicowe” i ukierunkowane na starszych odbiorców o konserwatywnych poglądach (według badań, najwięcej takich subskrybentów posiada platforma Discovery).

Firma jednolita rasowo

Dziennikarze wspomnianego portalu dotarli do kilku byłych pracowników HBO Max, którzy w ostatnim czasie zostali wyrzuceni na bruk. Z ujawnionych przez nich informacji wynika, że w rzeczonym okresie wypowiedzenia otrzymało aż 13 pracowników reprezentujących mniejszości rasowe. Co ciekawe, sytuacja dotyczy również decyzyjnych stanowisk. Na nich pozostały pojedyncze nie-białe osoby.

Polityka czy biznes?

Co ciekawe, takie posunięcia nie ograniczają się tylko do HBO Max, ale i innych podmiotów należących do Warner Bros. Kilka dni temu David Zaslav podjął decyzję o zwolnieniu z CNN dziennikarza Briana Stetlera, który był znany ze swoich antyprawicowych poglądów.

W amerykańskich mediach pojawiają się również głosy, że Zaslav w swoich działaniach niekoniecznie kieruje się logiką ideologiczno-polityczną, a po prostu tą biznesową. Z drugiej jednak strony, swoje prawicowe poglądy doskonale udowodnił otwartym wsparciem Donalda Trumpa i dobrą relacją z byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych.