Znany ze Stranger Things Finn Wolfhard stał się gwiazdą w bardzo młodym wieku. W nowym wywiadzie aktor wyjawił, że żałuje jednej rzeczy związanej z premierą serialu Netflixa.
 
Stranger Things w tym roku powróci z finałowym, piątym sezonem. Dla młodych aktorów występujących w hicie sci-fi Netflixa wraz ostatnim klapsem na planie serialu zakończył się dziesięcioletni etap w życiu. Jedna z gwiazd serii, Finn Wolfhard, w nowym wywiadzie wyjawił, że istnieje tylko jedna rzecz, jaką chętnie zmieniłby, jeśli chodzi o tę przygodę.
W rozmowie z portalem People młody aktor wrócił pamięcią do czasu, kiedy zadebiutował pierwszy sezon Stranger Things, a Finn Wolfhard z dnia na dzień stał się sławny. Artysta żałuje, że wtedy, jako dziecko postawione w tak niecodziennej sytuacji, nie był pod opieką terapeuty.
Nie sądzę, że chciałbym […] coś poprawić, może jednak chciałbym wrócić do chwili, kiedy wyszedł pierwszy sezon, i od razu iść na terapię. Ale to było tak szalone i wydarzyło się tak szybko, że nie było czasu, aby o tym pomyśleć. Ale wtedy pewnie i tak popełniłbym błędy w inny sposób. Myślę, że w dzieciństwie, i w życiu w ogóle, chodzi o próbowanie i popełnianie błędów.
W 2023 roku w rozmowie z portalem GQ aktor wyjawił, że z uwagi na to, jak szybko i w jak „szalony” sposób rozpoczął karierę, nie miał czasu rozmawiać o tym, co się dzieje. Bycie na świeczniku od dzieciństwa odbiło się jednak na jego zdrowiu psychicznym. Po kilku latach zaczął mieć ataki paniki i lęki.
Warto dodać, że na to, w jak trudnej sytuacji znaleźli się aktorzy ze Stranger Things, którzy stali się sławni jako dzieci, jakiś czas temu zwrócił uwagę David Harbour. Gwiazdor głośno powiedział o tym, iż „poskładanie tego wszystkiego” dla młodej psychiki nie jest łatwe, a on sam czuje w stosunku do młodych kolegów z planu ojcowskie uczucia i musi walczyć z „kompleksem zbawiciela”.
Piąty sezon Stranger Things zadebiutuje w 2025 roku. Dokładna data nie jest jeszcze znana.
1

Autor: Pamela Jakiel
Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.