Fani GTA 6 przedstawili szereg pomysłów na rozpoczęcie się przygody w nadchodzącej grze Rockstara. Wielu oczekuje akcji od początku, a część chce po prostu powrotu do starszych odsłon serii jak np. Vice City.
W ostatnim czasie do sieci wyciekły materiały dotyczące GTA 6, co jedynie wzmogło dyskusje fanów na temat gry w oczekiwaniu na wieści od Rockstara. Na Reddicie powstał chociażby wątek, w którym gracze zaczęli zastanawiać się, jak powinna rozpoczynać się nowa odsłona cyklu.
Okazuje się, że gracze chcą ostrego rozpoczęcia rozgrywki, a wśród pomysłów pojawia się chociażby akcja na morzu. Historia miałaby się zacząć np. od zlecenia kradzieży statku i późniejszego transportu imigrantów z Kuby. W grupie tej znajdowałaby się bohaterka Lucia (znana z przecieków dotyczących GTA 6), z którą w trakcie fabuły miałaby rozwijać się więź romantyczna.
Pojawiły się jednak głosy, że sekwencja o takim rozmachu na samym początku rozgrywki to trochę zbyt wiele. Niektórzy gracze woleliby, aby stawka eskalowała stopniowo, bohaterowie w miarę postępów stawaliby się coraz mniej ludzcy, a zabijanie sprawiałoby im mniej trudności.
W pomyśle tym wybrzmiewają echa rozwoju Lary Croft z Tomb Raidera z 2013 roku, gdzie z początku bohaterka miała trudność z zabiciem sarny, a po kilku godzinach bez skrupułów przebijała się przez zastępy wrogów.
Następna koncepcja zrodziła się na podstawie wykradzionych materiałów, w których występowała lokacja zwana Port Gellhorn z położonym tam torem wyścigowym. Wraz z Franklinem z GTA 5 mielibyśmy wykonać kilka wprowadzających misji polegających na „odbiorze” samochodów. Dzięki temu gra miałaby mieć lekko „motoryzacyjny” charakter, a przy tym gracze zostaliby szybko wprowadzeni w nowe mechaniki związane z autami w GTA 6.

Kolejny gracz oczekuje zaś akcji w wielkim stylu jak w przypadku GTA 5. Według niego przydałaby się namiastka gry militarnej. Bohater Jason miałby walczyć w amazońskiej dżungli, a nowa przygoda rozpoczęłaby się po jego powrocie do domu w celu rozpoczęcia spokojnego życia.
Dla wspomnianego protagonisty zaproponowano także inną historię obejmującą niepozorny moment otrzymania narkotyków, który prowadzi do pobudki w wannie w drewnianym domku groźnej organizacji przestępczej. Celem bohatera byłaby zaś ucieczka od całego zamieszania. Jak widać, fani niewątpliwie chcieliby nieco pomęczyć Jasona.
Niektórych fanów poniosła zaś nieco nostalgia. Według jednego z nich, T. Vercetti w 1989 r. miałby wykonać ostatnią grubą akcję po przejęciu władzy nad kryminalnym półświatkiem w Vice City. Fabuła miałaby się rozpocząć po szeregu wypadków prowadzących do upadku i śmierci Vercettiego.
Inni oczekują natomiast, że pewien mafioso wyruszy z Liberty City, aby robić interesy narkotykowe w Vice City. Tak, dobrze myślicie, chodziło po prostu pełnoprawny remake kultowego Grand Theft Auto: Vice City. Sympatię fanów do poprzednich odsłon flagowej serii Rockstara widać w tym przypadku jak na dłoni.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
2

Autor: Damian Miśta
Na GRYOnline.pl udziela się od lipca 2022 roku. Najczęściej publikuje artykuły o nowinkach w świecie technologii ze względu na zainteresowanie sprzętem elektronicznym i zmieniającą się rzeczywistością, jednak zdarza mu się również podejmować tematy związane z grami i filmami. Poza tym chętnie wybiera się w podróż do minionych epok. Do gier i pisania ciągnęło go od młodych lat, więc kończył różne tytuły, żeby je później amatorsko recenzować. Zna wszystkie zakamarki Khorinis, a serię przygód Indiany Jonesa powtarzał wiele razy.