Gry to opium dla duszy, niszczą rodziny; Chiny atakują, Tencent traci miliardy

Efekty niezbyt fortunnego określenia w chińskich mediach okazały się większe, niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Tencent traci 60 mld dolarów przez spadek kursu akcji.

futurebeat.pl

Arkadiusz Strzała

Gry to opium dla duszy, niszczą rodziny; Chiny atakują, Tencent traci miliardy.
Gry to opium dla duszy, niszczą rodziny; Chiny atakują, Tencent traci miliardy.
W SKRÓCIE:
  • kontrolowany przez państwo chiński dziennik określa interaktywną rozrywkę mianem „duchowego opium”;
  • Tencent traci aż 60 mld dolarów przez 10-procentowy spadek kursu akcji.

Duchowe opium” – tak określił gry online chiński dziennik Economic Information Daily, związany z państwową agencją informacyjną Xinhua. Nazwanie w ten sposób całej branży przemysłu musiało mieć swoje następstwa. Wiele firm już odniosło spore straty, a nadal nie wiadomo, czy to nie koniec „efektów”. Chiński gigant gamingowo-społecznościowy Tencent odnotował 10-procentowy spadek kursu akcji po publikacji artykułu, co kosztowało go 60 miliardów dolarów.

Także inni deweloperzy inwestujący w Chinach nie mają powodów do radości. Akcje Electronic Arts spadły o 2,8%, Activision Blizzard o 3,8%, a Take-Two Interactive Software nawet 7,6% (źródło). Choć większość kursów po przebrnięciu przez „dołek” odrabia straty, część nie wraca do poziomu wcześniejszego (np. Tencent zmniejszył giełdową stratę tylko do 6,1%). Wielu inwestorów i deweloperów obawia się zaostrzenia polityki Chin dotyczącej grania w gry.

Chiński rząd jest od jakiegoś czasu na kursie kolizyjnym z przemysłem interaktywnej rozrywki. Wprowadzono ustawy ograniczające dostęp do gier nieletnim. Teraz zaś artykuł opublikowany przez kontrolowane państwowo media może sugerować dalsze rozszerzanie restrykcji, także na dorosłych graczy lub ogólnie na całą branżę.

Duchowe opium stało się przemysłem wartym setki miliardów. Żadnemu przemysłowi, żadnej sportowej branży nie można pozwolić na rozwój w sposób, który niszczy rodzinę.

To określenie pochodzi z oryginalnej formy artykułu (został on edytowany po publikacji). Napiętnował on w szczególny sposób jeden z flagowych tytułów Tencenta Honor of Kings twierdząc, że to najpopularniejsza gra wśród studentów, którzy poświęcają na nią nawet osiem godzin dziennie. Tencent wydał oświadczenie o zaostrzeniu podejścia do nieletnich grających. Zmniejszy godzinowe normy i zabroni wydawania pieniędzy w grze graczom poniżej 12 roku życia.

Nie odniósł się on jednak do wspomnianego artykułu dotyczącego „duchowego opium”. Dla Chińczyków określenie „opium” może mieć szczególne znaczenie, biorąc pod uwagę „wojny opiumowe” odbywające się w latach 1839 – 1860. Nazwanie tak czegokolwiek ma większą wagę w Chinach, niż można by pobieżnie sądzić. Określenie w ten sposób przemysłu gamingowego, w szczególności zakresu tytułów online, może być wyrazem demonizowania uzależniającego wpływu gier i e-sportu.

Może to też świadczyć o dezaprobacie chińskiego rządu dla finansowej skali branży interaktywnej rozrywki. Po latach niekontrolowanego przemysłu próbuje on bronić socjalistycznych ideałów, zaostrzając antymonopolistyczne regulacje rynku i ograniczając potęgę chińskich korporacji – poprzez wprowadzanie zakazów i większej kontroli organów państwa.

Podobało się?

81

Arkadiusz Strzała

Autor: Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2021-08-14
11:09

zanonimizowany1359977 Senator

Tylko gadają. Tak samo gadaja o krypto, a nic z tym nie robia.
Jak zaczna sie aresztowania i kary finansowe plus ograniczenia prawne, wówczas uwierzę.
Jako gracz sam uwazam, ze gierki multiplayerowe to nowotwór, rak gier wideo.
Niszczy gry tak samo jak kryptowaluty niszczą normalne pieniądze, srodowisko i ład społeczny.
Zamiast gadać zaczeliby wkoncu działać. Nazywaja opium, a dalej to toleruja, zero ludzi czynu, same babskie gadanie po próżnicy.

Komentarz: zanonimizowany1359977
2021-08-05
17:04

Illuminackiretpalianinnajezdzcazdalekiegokosmosu Generał

Illuminackiretpalianinnajezdzcazdalekiegokosmosu
😂

Haha od kiedy komunizm zna się na duchowości, którą zwalcza systematycznie

Komentarz: Illuminackiretpalianinnajezdzcazdalekiegokosmosu
2021-08-05
16:47

kaagular Generał

Jeszcze weź pod uwagę, że wszystkie firmy Chińskie są państwowe oddane w zarząd prywatnym ludziom. Chociaż ta "prywatność" też jest dyskusyjna bo nie jednego komisarza trzeba znać. Tak to wygląda oficjalnie, każda firma jest Chińska czyli raczej nie da się ich kupić (tj. pakietów kontrolnych).
Jack Ma (Alibaba) potwierdzi tą teorię. Odwołali jakiegoś komisarza to i Jack Ma zniknął.

Komentarz: kaagular
2021-08-05
15:26

kaagular Generał

Ogólnie nikt nic nie traci zdaję się. Jak ktoś nawet w tym "dołku" sprzeda to nadal może zyskać jeżeli kupił taniej. Giełda to jeden wielki wał, wiadomo to nie od dziś.

Komentarz: kaagular
2021-08-05
15:24

kaagular Generał

Gonzo100 Sęk w tym, że świat już dawno dawno temu przekonał się na własnej skórze, że źle pojęta wolność prowadzi do niewoli. Można powiedzieć "po co obowiązkowe składki zdrowotne, niech każdy się sam ubezpiecza" no i fajnie tyle, że ludzie nie potrafią myśleć o przyszłości i jak przyjdzie co do czego to po prostu będą umierać na ulicy. Można powiedzieć "nie ubezpieczyli się, niech umierają". Jasne tyle, że Ci ludzie będą lekko mówiąc w średnich nastrojach i będzie ich dużo, domyśl się co się dzieje z dużą grupą ludzi będącą w złym humorze. Świat się nie raz dowiedział, że nie sadzą kwiatków wzdłuż ulic.
Piszesz, że powinna być dobrowolność zapinania pasów. A świetnie tylko czy jednocześnie chcesz płacić więcej z własnej kasy (podatki to Twoje pieniądze) za większą liczbę pogrzebów? A jeśli taki ktoś by nie otrzymywał pomocy od Państwa (kara za głupotę) to chcesz mieć wzrost liczby wypadków śmiertelnych? Taki ma być efekt źle pojętej wolności?

Czy w imię wolności chcesz, żeby młodzież (z reguły niezbyt mądra) szlajała się po ulicach pijana i drąca japę (po pijaku o to łatwo) no bo wolność?

animatiV/zaczep] już Ci tłumaczę dlaczego każdy rząd "wp..." się w wychowanie dzieci. Otóż dlatego, że "ktoś" tak czy inaczej się "wp...". Na przykład wielka firma z nieograniczonym budżetem marketingowym atakując rodziców reklamami, że "cukierki z rana jak śmietana oby miały witaminy jak to nasze je mają". Wychowują filmy, teatry, lokalna społeczność, oczywiście rodzina czy właśnie gry. Otóż dla ludzkości nie wyniknie nic dobrego z tego, że młody człowiek będzie sobie grał albo w ogóle obcował z internetem w przesadnym wymiarze. To jest oczywiste i słusznie ktoś to chce jakoś regulować. Na przykład w kontekście małych dzieci, które mogą natrafić na treści, które absolutnie nie są przeznaczone dla ich rozwoju psychoemocjonalnego. Rodzice nie są już w stanie wychowywać dzieci bo nie ma praktycznych możliwości na weryfikacje co robi dziecko. Nigdy nie było, prawda, ale kiedyś to co można było na podwórku doświadczyć? jedną milionową tego co dziś można doświadczyć klikając w komórce. Nie ma najmniejszego problemu, żeby zobaczyć poćwiartowane zwłoki, scenę gwałtu czy np. wypowiedź o tym, że ziemia jest płaska.
W ogóle obowiązek szkolny jest najlepszą emanacją tego, że Państwo musi wymuszać pewne zachowania i procesy. Gdyby nie było obowiązku szkolnego mnóstwo rodzin by szkołę olało - proste to jak drut. I co komu wtedy po wolności jakby ktoś ułamków nie znał i kali mówić kali jeść.

Osobiście widziałbym jeszcze kilka zakazów godzących w wolność aczkolwiek analogicznie kilku obecnych bym nie widział. Np. zezwoliłbym pracodawcom na niezatrudnianie palaczy, nakazy w tej kwestii, ograniczyłbym sprzedaż alkoholu, nakazałbym firmom samochodowym montowanie blokad do 140km/h, a w przyszłości inteligentne blokady, absolutnie karałbym za obrażanie w internecie (dziś stanowisko sądów jest takie, że nazwanie kogoś złodziejem to jest "opinia") plus karanie za nieprawdziwe informacje, wzmocniłbym proces nauczania (odechciałoby się grać). Z drugiej strony całkowicie zluzowałbym różne kwestie np. w prawie pracy, sprawach związanych z polityką społeczną czy nowomodne kwestie genderyzmu, które obecnie chyba najbardziej czynią zakusy na wolność jednostki.

Komentarz: kaagular

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl