Gran Turismo 7 po dwóch miesiącach głębokiego snu wreszcie dostaje nową zawartość w aktualizacji 1.29. Atrakcji jest sporo: trasa Grand Valley, cztery samochody, wyścigi z GT Sophy, a także wsparcie dla PlayStation VR2.
Aktualizacja 1.29 jest już dostępna. Na PS5 waży sporo – 7,4 GB. Opublikowana dziś rano pełna lista zmian ujawniła parę ciekawostek, o których nie wiedzieliśmy wczoraj – niestety, nowych aktywności w trybie singleplayer nie jest tak dużo, jak moglibyśmy sobie życzyć (jak zwykle).
Reszta zmian to drobne nowości dla różnych ekranów menu i poprawki błędów. Po pełną listę odsyłam tutaj.
![Gran Turismo 7 budzi się ze śpiączki i niesie wór prezentów, w tym „nadludzkie” AI [Aktualizacja] - ilustracja #1](/Galeria/Html/Wiadomosci/426125187.jpg)
Ostatnie dwa miesiące wystawiły na próbę miłośników Gran Turismo 7. Od dość obfitej aktualizacji wypuszczonej w połowie grudnia studio Polyphony Digital nie dostarczyło swoim fanom żadnych dodatkowych atrakcji (nie licząc rutynowych sieciowych wyścigów i prób czasowych). Dopiero teraz pojawia się kolejny update (zostanie wgrany jutro rano), oznaczony numerem 1.29 – i przynosi dużo nowości, na szczęście nie tylko dla osób, które są skłonne szarpnąć się na PlayStation VR2 (to koszt ok. 3000 zł).
Tak, wraz z aktualizacją 1.29 GT7 otrzymuje wsparcie dla wirtualnej rzeczywistości. W odróżnieniu od poprzedniej odsłony serii (GT Sport), tym razem z goglami na głowie można cieszyć się wszystkim, co gra ma do zaoferowania – od trybu kariery po multiplayerowe wyścigi – i to w 120 klatkach na sekundę, nie tracąc zbyt wiele z jakości grafiki.
Dla użytkowników PS VR2 deweloper przygotował też ekskluzywną funkcję w postaci Showroom VR, dzięki której można przyjrzeć się z bliska każdemu autu, zarówno na zewnątrz, jak i od środka, w jednej z kilkunastu malowniczych scenerii.
Nieliczni dziennikarze, którzy mieli okazję wypróbować Gran Turismo 7 w wersji VR w styczniu, byli zgodni co do tego, że gogle całkowicie zmieniają wrażenia z obcowania z tą grą i wynoszą ją na zupełnie inny poziom.
Obawiałem się, że Polyphony Digital, skupiwszy uwagę na VR, „zapomni” przygotować cokolwiek ciekawego poza tą nową funkcją. Na szczęście tak się nie stało. Dostajemy nie tylko samochody, ale i nową trasę, a także pierwszą okazję, by zmierzyć się z GT Sophy (tylko na PS5) – diablo szybką sztuczną inteligencją, pracami nad którą deweloper chwali się regularnie już od kilkunastu miesięcy.
Zacznijmy jednak od trasy, bo to najciekawszy punkt programu. Jest nią Grand Valley – otoczona kultem fikcyjna miejscówka, która pojawiała się w serii nieprzerwanie od pierwszej aż do szóstej części, a teraz, po kilkuletniej przerwie, powraca w nowej odsłonie, piękniejszej niż kiedykolwiek (biorąc pod uwagę, że jest to tor biegnący tunelami i długimi mostami nad skalistym brzegiem oceanu, widoki mają tu niebagatelne znaczenie). Trasę udostępniono w dwóch wariantach (Highway 1 i South).
Wyzwanie z GT Sophy zaś przyjęło postać czterech specjalnych wyścigów, które będą dostępne do końca marca. Każdy kolejny ma coraz wyższy stopień trudności, a uczestniczą w nich po cztery samochody sterowane przez AI na różnym poziomie zaawansowania. Można też toczyć pojedynki 1 na 1.
Nowe samochody są cztery – względnie jest ich pięć, jeśli policzymy osobno dwa warianty modelu Vision Gran Turismo.
Jak na zawartość dodawaną po dwóch miesiącach przerwy liczba samochodów jest rozczarowująca. Tym bardziej, że znalazły się wśród nich kolejny nierealny prototyp (modele VGT nie cieszą się zbyt wielką estymą w społeczności Gran Turismo) oraz Citroen, który wprawdzie jest pojazdem absolutnie kultowym i kochanym przez miliony (przeze mnie też), ale zważywszy jego mikre osiągi, wątpię, by w GT7 znalazło się dla niego godziwe zastosowanie. Jeśli ktoś ma ochotę nim pojeździć, lepiej niechaj zrobi to w Forzie Horizon 4.
Na szczęście przy dwóch pozostałych wozach nie mam się do czego przyczepić. Porsche było od zawsze pozycją obowiązkową, która w końcu musiała pojawić się w Gran Turismo, a przy Hondzie mogę co najwyżej wyrazić zdziwienie, że Polyphony Digital wprowadza ją dopiero teraz – wszak to pierwszy japoński bolid, który odniósł zwycięstwo w Formule 1. Poza tym czas był już najwyższy, by Gran Turismo, jak każdy inny tytuł aspirujący do miana symulatora wyścigów, dostał przedstawiciela tej niezwykle popularnej i budzącej grozę kategorii maszyn.
![Gran Turismo 7 budzi się ze śpiączki i niesie wór prezentów, w tym „nadludzkie” AI [Aktualizacja] - ilustracja #2](/Galeria/Html/Wiadomosci/426125203.jpg)
O przydatności nowych samochodów przekonamy się jutro rano, gdy twórcy udostępnią pełną listę zmian wprowadzanych w aktualizacji 1.29 – w tym dodatkowymi Menu do Cafe i/lub wyścigami na Światowych torach. Zaktualizuję wtedy tę wiadomość.
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
9

Autor: Krzysztof Mysiak
Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.