Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 6 kwietnia 2022, 15:39

F1 Delta Time zamknięte. Gracze, którzy zainwestowali w NFT, zostają z niczym

Zamknięcie gry F1 Delta Time wywołało w Internecie dyskusję na temat łączenia gamingu i wirtualnych tokenów.

F1 Delta Time zadebiutowało w 2019 roku jako jedna z pierwszych gier opartych na NFT. Tytuł przyciągnął graczy obietnicą zdobywania tokenów za osiągnięcia w ramach rozgrywki. Po trzech latach od premiery twórcy z dnia na dzień ogłosili zamknięcie gry, powodując u graczy straty liczone nawet w setkach tysięcy dolarów.

Koncept był prosty i teoretycznie pozbawiony ryzyka. W grze takie elementy, jak samochody czy kierowcy, przybrały formę NFT, czyli wirtualnych tokenów, którym niepowtarzalność nadawała wartości. Dla wielu użytkowników aspekt wymiany był dużo istotniejszy niż sama gra.

F1 Delta Time zamknięte. Gracze którzy zainwestowali w NFT zostają z niczym - ilustracja #1
Przykładowe NFT z gry F1 Delta Time zamieszczone na stronie OpenSea.

15 marca 2022 roku Animoca Brands, firma odpowiedzialna za tytuł, ogłosiło, że gra przestanie działać... już następnego dnia. Powodem miała być licencja Formuły 1, której nie udało się przedłużyć.

W ten sposób kolekcje budowane przez wielu graczy na przełomie kilku lat w 24 godziny stały się praktycznie bezwartościowe. Oczywiście wirtualne elementy gry istnieją nadal, pomimo jej zamknięcia, lecz ich ceny spadły praktycznie do zera, a i chętnych do ich zakupu jest znacznie mniej.

Twórcy zaoferowali poszkodowanym wymianę posiadanych aut na ich odpowiedniki w grze REVV Racing oraz na tzw. Race Pass, który ma zapewnić dostęp do nowych NFT w przyszłości (licząc, że ktoś zaufa im drugi raz).

Jak w ogóle do tego doszło?

Nie był to jednak nieprzewidziany obrót sytuacji, jak może się wydawać. Przez ostatnie 2 lata, to znaczy rok po premierze, gra zaliczyła ogromny spadek zainteresowania.

F1 Delta Time zamknięte. Gracze którzy zainwestowali w NFT zostają z niczym - ilustracja #2
Graf zakupów NFT z gry F1 Delta Time zamieszczone na stronie OpenSea.

Gra F1 Delta Time od samego początku była raczej platformą wymiany NFT ukrytą za gamingową fasadą. Sama rozgrywka przypominała pod względem rozwiązań bardziej darmowe gry mobilne, niż poważne produkcje wyścigowe na licencji jednej z najsłynniejszych serii wyścigowych świata.

Obietnica możliwości zdobywania wirtualnych tokenów za samo granie także mijała się z prawdą. Taka opcja istniała, ale była zupełnie nieopłacalna, więc większość zakupów dokonywana była za pomocą prawdziwych pieniędzy.

Reakcje

Na internetowych forach ciężko znaleźć głosy pokrzywdzonych w tej sytuacji. Najliczniejszą grupą komentujących są internauci, którzy uznają upadek F1 Delta Time za ostateczny dowód na bezsensowność NFT, kryptowalut i im podobnych rozwiązań.

To było bezwartościowe już na starcie, ludzie po prostu o tym nie wiedzieli.

– u/Cefalopodul

Czyli stało się dokładnie to, przed czym byli ostrzegani. Zero sympatii.

Mam nadzieję, że to zamknie usta osobom mówiącym, że „wy tego nie rozumiecie, posiadacie przedmiot i możecie go użyć w innej grze albo sprzedać, ponieważ nadal ma wartość jako NFT idioci”.

– u/Tatsunen

Czasem sensem twojego życia jest być ostrzeżeniem dla innych.

– u/wickerlark

Tak sytuację komentują użytkownicy portalu Reddit. Setki jednomyślnych komentarzy pokazują, że internauci spodziewali się takiego finału gry.

NFT a gry

Od 2019 roku na rynku pojawiło się jednak więcej tytułów opartych o NFT. Tytuły gry, jak The Sandbox czy Cryptokitties, wciąż funkcjonują jako popularne produkcje dla fanów wirtualnych tokenów. Czy oznacza to więc, że F1 Delta Time to nieszczęśliwy wyjątek, czy może jednak początek fali wymierajacych gier blockchainowych?

Jeden z użytkowników Reddita – Working-acct – zauważa:

To dokładnie tak, jak ze skinami w grze – kiedy gra się zamyka, są bezwartościowe.

Dodatki kosmetyczne w wielu grach także da się zdobyć poprzez rozgrywkę, ale kosztuje to czasem bardzo dużo wysiłku. Z tego powodu wiele osób postanawia zainwestować w nie przy użyciu realnej waluty. Wymiana przedmiotów i kont, które potrafią mieć dużą wartość, także obecna jest od wielu lat w świecie gier internetowych. Może gry NFT to coś, co jest nam bliższe niż może się wydawać?

Sonia Selerska

Sonia Selerska

Swoją przygodę z zawodowym pisaniem dla GRYOnline.pl rozpoczęła w 2022 roku, ale od zawsze interesowała się wszelkimi formami słowa pisanego. Studentka kierunku Film i Multimedia na specjalizacji Tworzenie Gier Wideo, głęboko śledzi zacierającą się granicę między tymi dwoma światami. Czasami wstydliwie docenia przerost formy nad treścią. W przypadku mediów częściej niż rzadziej wchodzi w skrajności; nigdy nie może wybrać między filmami dokumentalnymi i horrorami a cozy grami, symulatorami życia i animacjami. Częściej niż przy tytułach AAA znajdziecie ją przy oldskulowych konsolach i perełkach indie. Wolny czas poświęca swojej miłości do mody i szeroko pojętej sztuki. Uważa, że fabuła to najważniejszy element gry, a najlepsze historie to te, które czerpią z życia codziennego.

więcej