Gracz włożył kartę graficzną do piekarnika, aby ją „naprawić”, i całkowicie ją zniszczył
Co to za idiotyczny pomysł z piekarnikiem? Technika zgrzania lutów działa, ale pierwsze słyszę, żeby wsadzać całą kartę do piekarnika zamiast zrobić to zwykłą opalarką
nie idiotyczny tylko sprawdzony, za czasow geforceow 8800 to byla popularna metoda
Wątpię żeby wyglądała tak jak ta na zdjęciu bo przecież widać że to jakaś pradawna karta jest tam, ale jeżeli to faktycznie jego zdjęcie to typek wsadził starą kartę wartą 5 zł albo wyciągniętą ze śmietnika i to z tego wielki szum? Że 15 letnie kondensatory nie wytrzymały? :D
Kiedyś HD 7770 wywalał mi artefakty, włożyłem kartę do piekarnika ale tak jak to powinno się robić i po wyjęciu fakt, lekko zbrązowiała ale działała normalnie a artefaktów brak. W takim stanie podziałała mi jeszcze przez jakiś czas aż jej nie wymieniłem i co ciekawe, działa do dziś ale teraz leży na strychu jako zapasowa.
Wniosek? Można piec ale trzeba to robić z głową.
Poważnie? Włożył gpu do piekarnika? Wystarczyło uruchomić stalkera2.
Sam tak jakiegoś Radeona ratowałem. Działał bez problemów po wypiekania.
To nie metoda jest zła, tylko człowiek zawiódł.
To jest miejska legenda, ale jak nie masz 1500zł na nowe gpu albo naprawę (bo elektryk tego za stówę nie zrobi) to jest to jedyne czego możesz spróbować.
