Gracz pokazał swojego Switcha ocalałego z pożaru. Społeczność pyta: „Czy Twoja konsola była w etui ochronnym?”
Konsola Nintendo Switch znalazła się wśród rzeczy, które przetrwały pożar domu. To zawsze drobne pocieszenie w nieszczęściu, którego doświadczył ten gracz.

Gracz opisał na Reddicie historię związaną z pożarem swojego domu. Nikomu na szczęście nic się nie stało. Co więcej, z tej katastrofy ocalalo coś jeszcze. Pokazał on na zdjęciu konsolę Switch, która nadal działa, mimo że jej obudowa nosi ślady spotkania z ogniem. Urządzenie Nintendo okazało całkiem odporne i znalazło się wśród rzeczy, które przetrwały.
„W zeszłym tygodniu straciłem dom, ale nie Switcha”
Elektronika zwykle nie jest zbyt odporna na ogień, głównie ze względu na plastikowe obudowy i litowo-jonowe akumulatory. Ta konsola Nintendo przetrwała pożar domu, więc można mówić o dość nietypowym przypadku. Śmiało można powiedzieć, że sytuacja jest wynikiem szczęścia, a nie jakości konstrukcji urządzenia. Nie polecamy testować odporności Switcha, a tym bardziej Switcha 2.

Cóż, to wybuchło. Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa i zachętę. To wiele znaczy. Wszyscy wyszli, przyczyna pożaru jest nadal badana. Zaczęło się w trawie na podwórku, więc nie wiedziałem, że wybuchł pożar, kiedy szedłem do toalety i zobaczyłem, że mój pokład płonie – Whitewolf255, Reddit.
Jeden z użytkowników Reddita zapytuje się, czy konsola posiadała dodatkową ochronę.
Przykro mi z powodu domu. Czy twój Switch był w etui ochronnym? – deathbyvaccine, Reddit.
Posiadacz konsoli odpisał mu, że nie. Switch był umieszczony w stacji dokującej, która pożaru nie przetrwała. Być może jednak w pewnym sensie stanowiła osłonę, przyjmując na siebie większość ciepła. Mam nadzieję, że dom jej właściciela był ubezpieczony i niedługo będzie mógł cieszyć się z grania w nowej lokalizacji.
Konsole Switch 2 kupisz w sklepie RTV Euro AGD
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!