Ten laptop to prawdziwe znalezisko retro. Pierwszy mobilny komputer z własną baterią miał jednak poważną wadę.
Czasami trudno uwierzyć, jak duży postęp technologiczny komputery poczyniły w ciągu ostatnich kilku dekad. Niektóre stare PC lub konsole mogłyby zająć miejsce w muzeum, żeby pokazać zwiedzającym, z czego jeszcze nie tak dawno korzystaliśmy. Na pewno furorę robiłby laptop Data General/One, który był pierwszym przedstawicielem mobilnych komputerów z własną baterią (vide Gamestar).
Na subreddicie r/retrobattlestations użytkownik ruptwelve pokazał coś, co dla fanów retro na pewno jest skarbem. Co prawda to nie jest żadna poważna maszyna gamingowa retro lub stacja robocza. Data General/One jest jednak istotnym kawałkiem technologii, bo to pierwszy laptop, który posiadał wbudowaną baterię, co zrewolucjonizowało przenośne komputery.

Natomiast jego konfiguracja jest godna czasów, w których trafił na rynek, czyli w pierwszej połowie lat 80. (dokładnie w 1984 roku).
Jednym z problemów komputera było korzystanie z nietypowego formatu dyskietek 3,5”, gdy popularne były 5,25”. Natomiast imponująco mógł brzmieć 11-calowy wyświetlacz LCD, co, jak na tamte czasy, brzmi ciekawie. Ruptwelve zwrócił jednak uwagę, dlaczego w rzeczywistości ekran Data General/One jest kiepski. Otóż brakuje mu podświetlenia.
Z tego powodu korzystanie z laptopa przy zbyt dużym lub małym oświetleniu może być niemożliwe. Twórca posta zdradził nawet, że nagrywał materiał wideo o komputerze i przez brak podświetlenia praca była prawdziwym wyzwaniem. Ruptwelve ma jednak w zanadrzu nigdy nieotwierany, dedykowany zestaw modernizujący ekran. Użytkownik ma w planach go skonfigurować i przetestować kolejny raz Data General/One, sprawdzając pełen potencjał komputera.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Samsung kończy z dyskami SSD SATA, bo chce skupić się na sprzęcie atrakcyjnym dla branży AI
1

Autor: Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.