Nowa grafika koncepcyjna z Gothic Remake prezentuje codzienne życie mieszkańców Starego Obozu. Jest przy tym niezwykle klimatyczna.
Firma THQ Nordic i studio Alkimia Interactive regularnie publikują kolejne grafiki koncepcyjne z Gothic Remake. Od ostatniej – prezentującej szkieleta maga – minęło już kilka tygodni, więc przyszła pora na kolejną.
Tym razem nie zademonstrowano jednak potwora, a ujęcie ze Starego Obozu. Na poniższej grafice widzimy kilku kopaczy, którzy pieką na ruszcie ścierwojada. Przygląda im się popalający bagienne ziele członek Bractwa Śniącego. Kopacz widoczny na drugim planie może – lecz nie musi – być Wrzodem, który tylko czeka, aż będzie mógł wyruszyć z Bezimiennym na jedną z „wielu ciekawych przygód”. Za chatami majaczy zaś brama zamkowa, przed którą na bank wartę trzyma Thorus.
Trzeba przyznać, że całość prezentuje się bardzo klimatycznie. Ponadto na grafice można dostrzec pewne zmiany w projekcie Starego Obozu. Są one jednak na tyle drobne, że nie sposób pomylić tego miejsca z żadnym innym. Uwagę zwraca również poprawiona kolorystyka gry – dzięki zastosowaniu większej liczby odcieni brązu budzi ona mocniejsze skojarzenia z „pylistym” oryginałem, niż teaser Starego Obozu zaprezentowany w grudniu 2022 roku.
Więcej informacji na temat Gothic Remake prawdopodobnie otrzymamy w najbliższy piątek. Tego dnia o godzinie 21:00 polskiego czasu odbędzie się bowiem THQ Nordic Digital Showcase.
30

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.