Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 kwietnia 2021, 17:38

autor: Karol Laska

Gord to polski city-builder fantasy. Klimatem nawiązuje do Wiedźmina, mechanikami do Frostpunka

W sieci pojawił się zwiastun nowej polskiej gry strategicznej. To Gord, czyli city-builder z elementami survivalu przypominający w niektórych aspektach Wiedźmina 3 oraz Frostpunka.

GORD TO:
  1. niezależny city-builder z elementami survivalu;
  2. polska produkcja łącząca klimaty mrocznego fantasy ze słowiańską mitologią;
  3. gra, która swoją premierę będzie miała w 2022 roku na PC.

Niezależna polska firma deweloperska, Covenant, ogłosiła dziś swoją debiutancką grę wideo o nazwie Gord. Jest to „strategia przygodowa” z elementami survivalu osadzona w realiach średniowiecznego, słowiańskiego fantasy. Internauci stwierdzili więc na podstawie samego zwiastuna podobieństwo dzieła do znanych polskich gier, takich jak Frostpunk oraz Wiedźmin 3: Dziki Gon.

Naszym głównym zadaniem będzie zarządzanie losami Plemienia Wschodzącego Słońca – wiąże się to przede wszystkim z utrzymaniem jego członków przy życiu, wybudowaniem odpowiedniej osady oraz wysyłaniem swoich ludzi na niebezpieczne misje o mrocznym, religijnym kontekście. Będzie to więc połączenie paru różnych growych gatunków, z których najbardziej wybijać się będzie aspekt city-builderowy.

Gord otrzymał już swoją oficjalną stronę na Steamie, dzięki czemu znamy przewidywany termin premiery dzieła, choć ten nie jest jasno określony. Gra zadebiutuje gdzieś w 2022 roku – jak na razie tylko na PC, nic nie wiemy na temat potencjalnych innych platform. Tytuł zaopatrzony zostanie w polską wersję językową w postaci napisów. Zainteresowani mogą dodać produkt do swojej listy życzeń.

  1. Karta gry Gord na Steamie
  2. Strona internetowa firmy Covenant

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej