Dziś ma miejsce premiera Battlefielda 6, najnowszej odsłony słynnej marki strzelanek sieciowych z wojną totalną na pełną skalę. To powrót do korzeni serii i najlepszych, najbardziej wyczekiwanych rozwiązań.
To już dziś, 10 października, debiutuje jedna z najbardziej gorących i wyczekiwanych premier tego roku – gra Battlefield 6. Punktualnie od godziny 17:00 gracze z całego świata mogą rozpocząć rozgrywkę w najnowszej odsłonie słynnej strzelanki sieciowej na platformach: PlayStation 5, Xbox Series X/S oraz komputerach PC w aplikacji EA, na Steamie i Epic Games Store. Gra dostępna jest w pełnej polskiej wersji językowej w dwóch wydaniach:
Battlefield 6, jak zawsze, oferuje sieciowe rozgrywki w wirtualnej wojnie totalnej z piechotą, pojazdami i lotnictwem, w bitwach dla maksymalnie 64 graczy. Gra powstawała pod czujnym okiem fanów testujących wprowadzane funkcje i w końcu powraca do sprawdzonych i najbardziej lubianych rozwiązań, znanych z dawnych odsłon tej serii, zwłaszcza z „trójki” i „czwórki”.
Akcja Battlefielda 6 osadzona jest w czasach współczesnych, a to oznacza broń, pojazdy, samoloty i śmigłowce używane obecnie w wielu armiach świata, co dodaje grze realizmu. Powracają też takie elementy jak kampania fabularna dla pojedynczego gracza w formie jednej, zwartej historii oraz klasy żołnierzy: szturmowca, inżyniera, wsparcia i zwiadowcy, w których każdy specjalizuje się w konkretnym typie uzbrojenia oraz gadżetach.
W grze znajdziemy dziewięć map w pięciu różnych regionach: od tych największych z bitwami na pełną skalę z lotnictwem i pojazdami, do bardziej kameralnych lokacji, gdzie rozgrywane są mniejsze tryby typu Team Deathmatch. Nie zabrakło również wizytówki serii, czyli trybu Podboju, nowości w postaci Eskalacji oraz innych, znanych i lubianych formuł zabawy, jak Przełamanie czy Szturm. Łącznie na dzień premiery przygotowano osiem trybów rozgrywki, ale mowa tu tylko o tych oficjalnych, gdyż w pakiecie znajduje się też moduł Portal.
Tryb Portal, zaprezentowany w Battlefieldzie 2042, powraca z jeszcze większą funkcjonalnością. Zaawansowane narzędzia edycji map i modyfikacji rozgrywki pozwalają fanom tworzyć zupełnie nowe tryby zabawy. Tutaj wszystko zależy od fantazji graczy, pole do kreatywności jest duże i można tu stworzyć własną wersję Battlefielda 6, opartą na ustalonych przez nas zasadach.
Od godziny 17:00 10 października do godizny 20:59 17 października można zdobyć nagrody w postaci skórek, nieśmiertelnika i pakietu broni. Wystarczy połączyć swoje konto EA z kontem serwisu Twitch i oglądać streamy z Battlefielda 6 u wybranych twórców. Pierwsza nagroda jest za subskrypcję, druga za oglądanie streama przez 60 minut, a trzecia i czwarta po każdej kolejnej godzinie śledzenia transmisji.
Premiera Battlefielda 6 to zaledwie początek długiego okresu wspierania gry. Zawartości do ogrania i przedmiotów do zdobycia na pewno nie zabraknie przez dłuższy czas, a już 28 października rozpocznie się pierwszy sezon z dużą, darmową aktualizacją. W trakcie sezonu 1 pojawią się nowe mapy, tryby, bronie, pojazdy oraz inne, nieujawnione jeszcze nowości. Szczegółowe informacje znajdziecie pod tym linkiem.
Niezależnie od wymienionych niżej wymagań, użytkownicy komputerów muszą pamiętać o włączeniu w Biosie bezpiecznego rozruchu Secure Boot oraz aktualizacji sterowników karty graficznej.
Materiał powstał we współpracy reklamowej z firmą Electronic Arts.
Więcej:Nowa gra RPG uchwyciła magię Gothica. Karze za błędy tak mocno, jak kultowa klasyka od Piranha Bytes
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic

Autor: Dariusz Matusiak
Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.