George R. R. Martin zapowiada szokującą liczbę spin-offów Gry o tron, choć tylko jeden projekt dostał zielone światło

Od finału Gry o tron od HBO dzieli nas już kilka lat, ale wciąż słyszymy o uniwersum Pieśni lodu i ognia. George R.R. Martin, autor powieści, na podstawie których powstały do tej pory dwa seriale, nie daje o sobie zapomnieć i choć fani „ścigają” go, by wreszcie ukończył to, co zaczął, ten obok obietnic wydania kolejnej książki z niedokończonej serii zapowiada kolejne spin-offy.

Powiązane:House of the Dragon - drzewo genealogiczne rodu Targaryenów

Przypomnijmy, że do tej pory faktycznie doczekaliśmy się wydanego w 2022 roku Rodu Smoka, prequelu przybliżającego nam postacie z dynastii Targaryenów, potomków Daenerys będącej jedną z głównych bohaterek Pieśni lodu i ognia. Produkcja jest rozwijana, a jej drugi sezon ma zadebiutować latem 2024 roku.

Tymczasem Martin na kanale BANGCAST rozmawiał o przyszłości książek ze swojego uniwersum. Tym, co najbardziej zaintrygowało fanów oraz media, było ujawnienie, że obecnie przygotowywanych jest „około ośmiu innych seriali typu spin-off” (nie licząc już Rodu Smoka).

Co przedstawią spin-offy Gry o tron?

Plotek na temat powstających seriali jest wiele, a przy odsiewaniu prawdy od fałszu z pewnością nie pomagają fani, którzy dorzucają swoje spekulacje czy nawet fanowskie plakaty rzekomo nadchodzących produkcji. W ostatnim wywiadzie George R.R. Martin nie sprecyzował, jakie serie i historie ma na myśli, dlatego też warto cofnąć się do jego wypowiedzi z kwietnia 2023 roku. To w niej znajdują się odpowiedzi na część dotyczących tego tematu pytań.

Dziś wiemy, że serial o Duncanie Wysokim i jego giermku zostanie zrealizowany, ale to nie wszystko:

Autor wydaje się pewny swoich słów, a to, co większość uznaje za plotki, podaje jako prawdę. Największe szanse miał do tej pory serial Snow, o którym nie wiedzieliśmy zbyt wiele poza tym, że miałby być sequelem z Jonem Snowem jako głównym bohaterem. Wąż morski zapowiadany przez Martina to z kolei opowieść o przygodach Corlysa Velaryona, którego postać zaprezentowano nam w Rodzie Smoka. Nymeria natomiast prawdopodobnie dotyczy starożytnej królowej Nymerii, na cześć której Arya Stark nazwała swojego wilkora.

W serwisie Screen Rant możemy przeczytać także o wcześniej odrzuconych projektach. Pierwszy z nich to Bloodmoon, czyli opowieść o pierwszej Długiej Nocy, podczas której Inni zaatakowali Westeros. Drugi – Flea Bottom – otrzymał już nawet ponoć odcinek pilotażowy. Akcja miałaby rozgrywać się w slumsach Królewskiej Przystani. Ciekawym projektem był także ten zatytułowany Doom of Valyria, eksplorujący Valyrię i przedstawiający moment kataklizmu, który ją spotkał. Nie wiadomo jednak, czy to właśnie o tych spin-offach myślał George R.R. Martin.

Czytaj więcej:Najlepsze seriale na HBO Max 2023, nasze top 17