Gdzie kręcono serial Shogun? Oto filmowe lokacje
Shogun zachwyca widzów filmowymi lokacjami. Oto, gdzie kręcono tę świetnie przyjętą produkcję.

Shogun, gorąco oczekiwany serial FX, zadebiutował na Disney+ świetnymi odcinkami. Produkcja zbiera rewelacyjne recenzje zarówno od krytyków, jak i widzów. Osadzona w feudalnej Japonii seria nazywana jest objawieniem i arcydziełem, a odbiorcy, którzy mają już za sobą seans pierwszych epizodów, z pewnością zastanawiają się, gdzie kręcono to imponujące widowisko. Przychodzimy z odpowiedzią.
Gdzie kręcono serial Shogun? Oto filmowe lokacje
Shogun to produkcja, której fabułę zainspirowały prawdziwe wydarzenia z historii Japonii. Nikogo nie zdziwi więc, że to właśnie we wspomnianym kraju powstawało wiele scen. Co ciekawe, pierwotnie zakładano, że seria zostanie w całości nakręcona w Azji, ale plany te pokrzyżowały opóźnienia związane z pandemią. Zdecydowano więc, że zdjęcia powstaną także w innych lokacjach, na różnych kontynentach.
Jak podaje portal Cinemaholic, drugim krajem, w którym kręcono serial, jest Kanada. To tutaj powstała większość scen Shoguna. Twórcy poszukiwali takich lokacji, które będą przypominać Japonię. I udało się. Na zachodnim wybrzeżu wyspy Vancouver znaleziono miejscowość Ucluelet. Wya Point Beach to pięknie położone miejsce, zachwycające plażami i ostrymi, skalistymi liniami brzegowymi. Tu tutaj nakręcono sekwencję otwierającą cały serial.
Chcieliśmy, by serial otworzył piękna sceneria Wya Point Beach w Ucluelet – wyjawiła producentka Erin Smith.
Kolejną lokacją w Kanadzie było miasto Port Moody. Tutaj również powstało wiele scen w zbudowanej na potrzeby serialu „japońskiej” scenografii.
Chociaż większość serialu nakręcono w Kandzie i Japonii, część ekipy przeniosła się także do Europy, aby nakręcić pewną sekwencję jazdy konnej. To w Londynie powstały sceny z udziałem Hiroyukiego Sanady (serialowy lord Yoshii Toranaga).
Produkcję Shogun znajdziecie na Disney+.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!