GameChat w Nintendo Switch 2 zaskakuje możliwościami. Szkoda tylko, że jest jeden haczyk
Nintendo zaczęło się z grubej rury, prezentując możliwości zupełnej nowości – GameChata. Okazuje się jednak, że nowa usługa sprzężona bezpośrednio z Nintendo Switch 2 będzie… płatna.

Gdy po raz pierwszy zobaczyliśmy Nintendo Switch 2, a raczej jego kontrolery, to wszystkich zastanawiał tajemniczy przycisk C. W końcu dowiedzieliśmy się, do czego będzie służył – do odpalenia GameChata. W trakcie prezentacji pokazano, w jaki sposób można go wykorzystywać oraz jego potencjał.
Dzięki ten aplikacji stworzymy pokój, w którym wspólnie z innymi graczami będziemy mogli spokojnie porozmawiać. Wbudowany w konsolę mikrofon będzie bezproblemowo wyłapywać nasz głos, a co więcej będzie on odpowiednio filtrował dźwięki, dzięki czemu nawet w głośnym pomieszczeniu nasz głos powinien pozostać czysty oraz zrozumiały.
Co więcej, konsola będzie wyposażona w osobną kamerę, która pozwoli na wycinanie tła oraz dodawania spersonalizowanych oraz nawiązujących do Nintendo dedykowanych obrazów. Teraz nasze twarze będą mogły w pewnym stopniu stanowić awatar w grze. Pozwoli także na wykorzystywanie swojego wizerunku w formie postaci w niektórych grach imprezowych. Dodatkowo do sprzedaży trafi dodatkowa, zewnętrzna kamerka, która będzie niezbędna do gier wymagających nieco ruchu.
Niestety nie będzie tak kolorowo, bo za nową opcję przyjdzie nam… zapłacić
Niestety nowa opcja bezpośrednio powiązana z konsolą będzie miała spory minus – będzie płatna. Co prawda Nintendo zapowiedziało, że przez pierwsze 12 miesięcy będziemy z niej korzystali za darmo, następnie będzie wymagała opłacania abonamentu Nintendo Switch Online. Co ciekawe zauważalne w trakcie prezentacji było to, że GameChat mocno… obciąża konsolę? Momentami widać było, że niektóre wideo pokazujące co robią inni gracze mocno klatkowały, ale sama rozmowa pomiędzy graczami pozostawała płynna.
Z kolei w trybie mobilnym gra spadała poniżej 30 fps-ów w momencie, gdy na ekranie był odpalony GameChat. Czyżby aplikacja w domyśle stawiała wyżej swoje funkcjonowanie niż samego Nintendo Switch 2 i jego gier? Miejmy nadzieję, że dowiemy się tego w ciągu najbliższych miesięcy.
Podsumowanie całej prezentacji oraz najważniejszych aspektów nowej konsoli od Nintendo znajdziecie tutaj.
- Nintendo
- Nintendo Switch
- konsole
- Nintendo Switch 2