Furiosa: Saga Mad Max to nadchodząca odsłona słynnej serii. Pierwsze opinie krytyków na temat filmu z Anyą Taylor-Joy pozwalają sądzić, że czeka nas brutalne, szalone, ale bardzo udane widowisko.
Furiosa to nadchodzące widowisko George’a Millera z gwiazdorską obsadą. Nowa odsłona serii Mad Max, w której wystąpili Chris Hemsworth i Anya Taylor-Joy, zadebiutuje w Polsce w tym miesiącu. Do sieci trafiły więc już pierwsze opinie na temat dzieła. Sądząc po wpisach branżowych krytyków, twórcy sworzyli szalone i bardzo udane widowisko.
Dziennikarze podzielili się swoimi wrażeniami odnośnie produkcji w mediach społecznościowych. Recenzenci zapowiadają, że choć Furiosa znacznie różni się od Mad Maxa: Na drodze gniewu z 2015 roku, to jest bardzo dobrym filmem akcji. Zwracają uwagę, że nadchodzi jedno z najbardziej brutalnych widowisk w historii serii.
Krytycy chwalą tempo akcji, udane, szalone pościgi oraz intrygujące postaci. Na plus oceniają warstwę wizualną i zachwycające kreacje stworzone przez Anyę Taylor-Joy oraz Chrisa Hemswortha. Niektóre sekwencje określają jako natychmiastową klasykę. Oto fragmenty ich opinii:
Film akcji w najlepszym wydaniu. Dziki, brutalny epos z szalonym tempem. Rozszerza historię Furiosy i pustkowi, jednocześnie serwując szalone pościgi, świetne postaci i zachwycające ujęcia. Anya Taylor-Joy i Chris Hemsworth są równie niesamowici. Jedna z sekwencji zwaliła mnie z nóg – to natychmiastowa klasyka. Uwielbiam serię Mad Max i uwielbiam ten film. Odpalajcie silniki! –Erik Davis z Fandango
Mam wielki zaszczyt donieść, że Furiosa to naprawdę bardzo, bardzo dobry film. Jest zupełnie inny niż Mad Max: Na drodze gniewu, czym z pewnością sfrustruje wielu ludzi. Dzieło staje się nawet bogatsze i tworzy własną legendę – David Ehrlich z IndieWire.
Furiosa pochłania bez reszty. Czasami ma się wrażenie, że wręcz wychodzi poza ekran IMAX, a mimo to udało jej się zachować głęboko poruszająca intymność. Ta bogata i zręczna wizja odwołuje się do kina z lat 50. i 80., a obsada zachwyca – Simon Thompson z Forbesa.
Furiosa to dwie i pół godziny kolorowego chaosu. Anya Taylor-Joy dostaje odpowiednią ilość czasu ekranowego, a Chris Hemsworth przypomina Thora z czerwoną peleryną i długimi włosami. To jeden z najbardziej brutalnych filmów w historii Mad Maxa – John Nguyen z Nerd Reactor.
Przypomnijmy, ze Furiosa skupia się na uprowadzeniu tytułowej bohaterki. Grana przez Anyę Taylor-Joy postać zostaje porwana z Zielonego Miejsca Wielu Matek i wpada w ręce Hordy Bikerów, na czele której jest Dementus. Furiosa musi przetrwać wiele prób i zdobyć środki, które umożliwią jej powrót do domu.
Furiosa zadebiutuje w kinach 24 maja 24 roku.
Więcej:Za 4 tygodnie startuje prawdopodobnie największy film roku i kontynuuje wspaniałą serię sci-fi
Film:Furiosa: Saga Mad Max(Furiosa: A Mad Max Saga)
premiera: 2024akcjaprzygodowysci-fithriller
Mad Max: Furiosa opowiada historię znanej z filmu Mad Max: Na drodze gniewu Furiosy. Poznamy jej młodość i początki. Tytuł należy do gatunku postapokaliptycznego science-fiction. Mad Max: Furiosa to wyreżyserowany przez George'a Millera (Mad Max) spin-off filmu Mad Max: Na drodze gniewu. Opowiada on o perypetiach wojowniczki Furiosy sprzed wydarzeń z owego filmu. Poznajemy jej młodość oraz to, w jaki sposób znalazła się ona w położeniu, w jakim mogliśmy ją obserwować w filmie z 2015 roku. Na ekranie przewijają się Anya Taylor-Joy (Furiosa), Chris Hemsworth, Tom Burke oraz Kameron Hood. Zdjęcia kręcono w Australii.
2

Autor: Pamela Jakiel
Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.