Fani obawiają się jakości mocowania Joy-Conów w Nintendo Switch 2
Zapowiedź Nintendo Switch 2 budzi obawy wśród graczy. Część z nich obawia się, że nowy sposób mocowania Joy-Conów będzie równie problematyczny co w pierwszym „pstryczku”.

Zapowiedź Nintendo Switch 2 odbiła się szerokim echem wśród graczy oraz dziennikarzy. Trailer opublikowany na oficjalnych kanałach, został wyświetlony już kilkadziesiąt milionów razy. Niestety w parze z popularnością nie idzie optymizm. Wiele osób ma dość mieszane odczucia odnośnie tego co zaprezentował japoński gigant. Jedną z rzeczy, która przykuła największe zainteresowanie okazało się mocowanie Joy-Conów.
Zmiana mocowania Joy-Conów nie była najlepszym pomysłem?
Na trailerze zaprezentowanym przez Nintendo widać jedną istotną zmianę z mechanizmie podłączania kontrolerów. W pierwszej wersji Switcha mieliśmy do czynienia ze specjalnymi szynami, w które mocowało się Joy-Cony. Rozwiązanie to jednak nie miało swoje wady, a zbyt długie użytkowanie w trybie handhelda mogło prowadzić do usterek technicznych.
Nintendo nie chciało powtórzyć tego błędu i zdecydowało się postawić na mocowanie magnetyczne (swoją drogą plotki na ten temat pojawiły się już w kwietniu ubiegłego roku). W związku z tym w „głównej części” Switcha 2 widzimy specjalne wgłębienia z wystającym z nich niewielkim złączem. To rozbudziło dyskusję między innymi na Reddicie.
- Wiele osób zwróciło uwagę na potencjalną trwałość urządzenia. Wystające złącze bowiem aż prosi się o uszkodzenie przy częstym użytkowaniu. Oczywiście w tym przypadku wszystko zależy od wykorzystanego materiału. Jeśli będzie on odpowiednio elastyczny to szansa na awarię będzie niższa.
- Dodatkowo dużym problemem wydaje się fakt, że główna część złącza zdaje się nie znajdować w kontrolerach. Oznacza to, że w przypadku awarii rozwiązaniem nie będzie prosta wymiana Joy-Conów.
- Jeden z internautów, mający doświadczenie w naprawianiu konsol, twierdzi, że takie rozwiązanie mimo wszystko jest krokiem w dobrą stronę i powinno powodować mniej problemów.
O tym, jak ostatecznie sprawdzą się kontrolery przekonamy się dopiero po premierze urządzenia. Na ten moment jednak nie wiemy, kiedy dokładnie urządzenie trafi na rynek. Pewnym jest tylko, że nastąpi to w tym roku.