Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 28 października 2022, 19:42

To jakiś żart, F1 Manager 2022 umiera po 2 miesiącach [Aktualizacja]

Dwa miesiące i mnóstwo nierozwiązanych problemów – historia gry F1 Manager 2022 okazała się zadziwiająco krótka.

Źródło fot. Frontier Developments.
i

Aktualizacja

Studio Frontier Developments odniosło się do krytyki. Deweloper „sprostował” w serwisie Reddit, że choć F1 Manager 2022 nie otrzyma już „żadnych znaczących dodatków do rozgrywki”, to twórcy przygotowują „wiele aktualizacji, które skupią się na najważniejszych kwestiach zgłoszonych przez społeczność”.

Gracze nie przyjęli tych wytłumaczeń za dobrą monetę. Zwracają uwagę, że w pierwszym ogłoszeniu stało jak byk, iż nadchodzący duży update „będzie ostatnią znaczącą aktualizacją, w której odniesiemy się do uwag zgłoszonych przez graczy lub sugerowanych zmian i dodatków”.

Przytaczają też odpowiedź w wątku od jednego z deweloperów na pytanie o problemy z wyprzedzaniem, które pozostają głównym zarzutem wobec gry, lecz – jak stwierdzono – nie zostaną one rozwiązane w F1 Managerze 2022.

Oryginalna wiadomość

Twórcy F1 Managera 2022 ogłosili koniec wsparcia dla gry. Wydany 30 sierpnia symulator menadżera Formuły 1 otrzyma jeszcze jedną większą aktualizację z poprawkami zasugerowanymi przez graczy. Natomiast kolejne uaktualnienia nie będą znacząco wpływać na rozgrywkę.

Skromny finał…

Decyzja studia Frontier Development dziwi nie tylko w kontekście zaledwie dwóch miesięcy, które upłynęły od premiery tego menadżera. W dyskusjach na forum gry na Steamie oraz w serwisie Reddit internauci zwracają uwagę na mnóstwo wciąż niezałatanych błędów, o których nawet nie wspomniano w nowym ogłoszeniu dewelopera.

Twórcy napisali m.in. o naprawieniu błędów związanych ze zużyciem paliwa w trakcie kwalifikacji oraz nieprawidłowym wyliczeniem szacowanego czasu potrzebnego na ukończenie wyścigu. Jednakże według graczy F1 Manager 2022 ma inne palące niedoróbki.

…i mnóstwo nierozwiązanych problemów

Przesadzone i wybijające z immersji działanie DRS (Drag Reduction System, który wykorzystuje się w trakcie wyprzedzania), czy wadliwe działanie pit stopów (kierowcy sterowani przez AI zawsze wyjeżdżają przed bolidem gracza) – to tylko część z najczęściej wymienianych usterek gry. Niektóre z nich wprowadziły kolejne aktualizacje, ale większość problemów jest obecna praktycznie od premiery F1 Managera 2022.

Do tego można dodać m.in. kłopoty z wyprzedzaniem (w tym tzw. unlappingiem – wyprzedzaniem pojazdu lidera przez zdublowanych kierowców) oraz – i to chyba największy zarzut wobec gry – zbytnią powtarzalność i przewidywalność wyścigów (kolizje i awarie na torze to rzadkość). A i na tym nie koniec – internauci naprawdę mają wiele zastrzeżeń.

F1 Manager 2022 rozczarował graczy

Nie dziwi więc, że zapowiedź zakończenia wsparcia gry po następnej aktualizacji została przyjęta ze wściekłym niedowierzaniem. To przecież nie pierwszy przypadek produkcji zawodzącej na premierę pod wieloma względami. Nie brakuje przykładów deweloperów, którym udało się uratować produkcje, które większość graczy zdążyła spisać na straty.

Część graczy cynicznie stwierdza, że zapewne studio Frontier Developments już myśli o kolejnej odsłonie, która jedynie poprawi część z usterek F1 Managera 2022. Mniej złośliwi zastanawiają się wręcz, czy aby decyzja dewelopera to nie efekt przedwczesnego oddelegowania większości twórców do nowego projektu.

Jednak można mieć wątpliwości, czy nabywcy F1 Managera 2022 spojrzą przychylnym okiem na kolejną odsłonę. Przynajmniej sądząc po komentarzach zawiedzionych osób, które ani myślą wydawać minimum 200 złotych po tegorocznym fiasku Frontier Developments.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej