Elite: Dangerous – dwa filmy z kulisów produkcji po polsku

Przygotowaliśmy dla was polskie napisy do dwóch filmów z dziennika dewelopera z Elite: Dangerous. Pierwszy z nich opowiada o multiplayerze i modelu zniszczeń statków. Drugi wyjaśnia, jakie przykładowe sytuacje napotkamy podróżując przez galaktykę i jak będzie się dało do nich ustosunkować.

Łukasz Szliselman

7 grudnia 2012 11:22

Elite: Dangerous

Jeśli nie oglądaliście jeszcze dwóch pierwszych materiałów wideo z kulis produkcji Elite: Dangerous lub nie byliście w stanie wyłapać wszystkich niuansów, o których opowiadał David Braben, ojciec serii Elite i założyciel pracującego nad nią studia Frontier Developments, teraz macie znakomitą okazję nadrobić zaległości. Oba filmy opatrzyliśmy dla Was w polskie napisy.

Pierwszy z nich skupia się na rozgrywce multiplayer i mechanice statków kosmicznych. W Elite: Dangerous odnajdą się zarówno osoby lubiące grać tylko ze znajmymi, jak i ci, którym nie straszna rywalizacja z różnymi ludźmi. Nic nie stanie też na przeszkodzie przemierzać galaktykę jako samotny wilk. Braben opowiada także o systemie zniszczeń oraz rodzajach uzbrojenia. Należy pamiętać, że statki będą wydzielały ciepło. Agresywne akcje, takie jak walka, czy gwałtowne manewry, mogą zwrócić na nas niechcianą uwagę – emitowane promieniowanie podczerwone sprawi, że staniemy się lepiej widoczni na radarach. Pokazany fragment rozgrywki jest nieco monotonny, ale przynajmniej udowadnia, że prace nad grą idą pełną parą.

W Elite: Dangerous znajdziemy wiele ciekawych sposobów na zarobienie nieco grosza

Drugi film daje wgląd, jakim sytuacjom stawimy czoła i jak nasze decyzje ukształtują galaktykę. Napotkane problemy będzie się dało rozwiązać na różne sposoby. Za przykład podano tu dwie nacje rywalizujące o kontrolę nad pokładami cennego surowca. Jako wolny strzelec, gracz może wesprzeć jedną bądź drugą frakcję, by wykonując dla niej misje zdobyć sławę i bogactwo, lub też spróbować wykraść część złoża prosto spod nosa walczących. Wiele ciekawych sytuacji ma być generowanych losowo, co sprawi, że doznania każdego gracza będą w pewnym sensie unikalne.

Do końca kickstarterowej zbiórki pozostało 28 dni. W ciągu pierwszego miesiąca zebrano około 675 tysięcy funtów, czyli ponad połowę docelowej sumy 1,25 miliona funtów. Jeśli chcecie pomóc Elite: Dangerous ujrzeć światło dzienne, wesprzyjcie projekt udając się pod ten adres. O ile wszystko pójdzie zgodnie z planem, gra zadebiutuje na PC w okolicach marca 2014 roku. Wydanie na inne platformy pojawi się później.

Więcej:Mass Effect znów zawitał do No Man's Sky. Popularny space sim przypomni nowe ekspedycje