Studio Frontier Developments zorganizowało promocję gry Elite: Dangerous -– Arena, pozwalającą na pobranie za darmo przez następnych kilka dni pełnej wersji tego kosmicznego symulatora, stanowiącego samodzielną wersję trybu PvP z Elite: Dangerous.
W lutym zadebiutowała gra Elite: Dangerous – Arena, będąca samodzielną wersją trybu wieloosobowego PvP z kosmicznego symulatora Elite: Dangerous. Teraz jej twórcy, czyli ludzie ze studia Frontier Developments, zorganizowali miłą promocję, w ramach której można zupełnie za darmo pobrać pełne wydanie Elite: Dangerous – Arena. Produkcja dostępna jest w sklepie dewelopera oraz w serwisie Steam. Zainteresowanym radzimy się pospieszyć, gdyż oferta pozostanie ważna tylko do 11 lipca.

Udostępnienie za darmo pełnej wersji gry tak krótko po jej premierze może wydawać się dziwnym posunięciem, ale w przypadku tego tytułu ma sens. Studio Frontier Developments opracowało bowiem Elite: Dangerous – Arena głównie po to, aby dać graczom przedsmak Elite: Dangerous i zachęcić ich do zakupu tej produkcji.
Elite: Dangerous – Arena pozwala brać udział w sieciowych potyczkach PvP dla maksymalnie ośmiu osób, w których każdy uczestnik kontroluje pojedynczy statek kosmiczny. Gracze mogą zasiąść w kokpitach czterech różnych jednostek i bawić się na czterech mapach. Dostępne są trzy tryby zabawy: Free for All (każdy na każdego), Drużynowy Deathmatch oraz Capture the Flag.
Warto dodać, że Elite: Dangerous – Arena i Elite: Dangerous są ze sobą w pełni kompatybilne, pozwalając na wspólną zabawę posiadaczom obu tytułów w trybie PvP.
Przypomnijmy, że Elite: Dangerous to czwarta odsłona jednej z najsłynniejszych marek kosmicznych symulatorów. Projekt został zrealizowany dzięki hojności fanów, którzy w 2012 roku na Kickstarterze wsparli autorów kwotą 1,58 mln funtów. Gra zadebiutowała pod koniec 2014 r. na pecetach, a w zeszłym roku trafiła na Xboksa One. W planach jest także wersja na konsolę PlayStation 4, która ma się ukazać w przyszłym roku.
Steam
1

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.