Następca FIF-y ma przewyższać poprzedników w zakresie rozwiązań technologicznych. Nowy silnik pozwoli wynieść pewne aspekty EA Sports FC na niespotykany dotąd poziom.
EA Sport FC, jak wiemy, będzie pierwszą odsłoną popularnej serii gier o piłce kopanej od „Elektroników” bez tytularnego partnerstwa z organizacją FIFA. Do niedawna był to jeden z niewielu faktów, co do których byliśmy pewni, jeśli chodzi o tę grę.
Wraz z początkiem lipca na światło dzienne wyszły jednak nowe informacje – w sieci pojawiły się przecieki dotyczące prawdopodobnej daty premiery, a kilka dni temu ogłoszono, że EA Sports zostało partnerem tytularnym hiszpańskich rozgrywek piłkarskich LaLiga. Podczas ogłoszenia tej współpracy poruszono także temat EA Sports FC, dzięki czemu mogliśmy dowiedzieć się kilku nowych faktów o grze.
Jednym ze „smaczków” poruszonych podczas poniedziałkowego livestreamu, na którym omówiono współpracę ligi z „Elektronikami”, była prezentacja nowego silnika, który będzie napędzać EA Sports FC.
HyperMotionV to piąta wersja silnika odpowiadającego za jak najdokładniejsze odwzorowanie graficzne ruchu piłkarzy na boisku, z uwzględnieniem najdrobniejszych detali. FIFA 23 korzystała z wersji silnika 2.0 – a więc EA od razu skoczyło o kilka generacji technologii do przodu, co ma być widoczne na naszych ekranach.
Na potrzeby technologii HyperMotionV zarejestrowano 590 milionów (sic!) klatek z profesjonalnych meczów piłki nożnej. Dla porównania ostatnia odsłona FIF-y posiłkowała się niespełna 9,2 mln takich nagrywek. Wynik EA Sports FC jest zatem ponad 60-krotnie lepszy.
Niemniej na więcej konkretów trzeba będzie pewnie jeszcze poczekać, choćby do pokazu gameplay’u z prawdziwego zdarzenia. Być może stanie się to już niebawem – przecieki wskazują, że EA Sports FC ma zadebiutować w drugiej połowie września.
Więcej:EA Sports FC 27 może otrzymać otwarty świat. Tajna prezentacja miała ujawnić jego pierwsze szczegóły
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
9

Autor: Michał Ciężadlik
Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.