Twórcy EA Sports FC 24 ujawnili oceny najlepszych zawodników z polskiej Ekstraklasy. Który z piłkarzy może się pochwalić najwyższą notą i ilu jest wśród nich Polaków?
29 września fani wirtualnej piłki nożnej będą mogli znowu wcielić się w najlepszych zawodników globu w spotkaniach o najwyższą stawkę. To właśnie tego dnia na rynku oficjalnie zadebiutuje EA Sports FC 24, czyli pierwsza odsłona kultowej serii kopanek Electronic Arts stworzona bez udziału Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA).
Z racji na zbliżającą się wielkimi krokami premierę gry, twórcy odkrywają przed nami coraz więcej informacji. Tym razem Elektronicy ujawnili oceny najlepszych piłkarzy z naszych rodzimych boisk, a także niemieckiej Bundesligi męskiej i kobiecej.
Na najwyższą notę spośród wszystkich piłkarzy polskiej Ekstraklasy zasłużył Ivi Lopez. Napastnik Rakowa Częstochowa otrzymał ocenę 75 i jako jedyny zawodnik polskiej Ekstraklasy może pochwalić się złotą kartą w trybie Ultimate.
Tuż za nim z 74 punktami uplasował się kapitan Legii Warszawa Josué. Z kolei trzecie miejsce podium zajął piłkarz Lecha Poznań, Irańczyk Ali Gholizadeh. Najlepszym Polakiem w zestawieniu okazał się Kamil Grosicki, który z notą równą 73 zajął 4. miejsce.
Poniżej możecie zapoznać się z najlepszą dziesiątką polskiej Ekstraklasy.
Na kolejnych grafikach przedstawiono 10 najlepszych zawodników z każdej formacji.
Na koniec przypomnijmy, że EA Sports FC 24 zmierza na komputery osobiste, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X/S oraz Nintendo Switch.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
4

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.