Dziś wchodzą w życie sankcję Chin dla zachodnich państw; tracimy dostęp do istotnych pierwiastków
Rynek półprzewodników może ucierpieć w najbliższym czasie. Chiny wprowadziły bowiem ograniczenia w eksporcie dwóch istotnych dla tej gałęzi przemysłu pierwiastków – galu i germanu.

Wiele wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach może nas czekać kryzys na rynku półprzewodników. Pod koniec czerwca USA wprowadziło kolejne sankcje dotyczących importu technologii półprzewodnikowych do Chin. Jak można się spodziewać, spotkało się to z reakcją rządu Chińskiej Republiki Ludowej. Jej efektem jest ograniczenie eksportu galu i germanu.
Jak można wyczytać z artykułu opublikowanego przez Reuters, nowe przepisy weszły w życie już dziś. Od teraz cały eksport wspomnianych wcześniej pierwiastków jest nadzorowany przez władze państwowe.
- Firmy zainteresowane eksportowaniem galu i germanu muszą złożyć specjalny wniosek o pozwolenie na handel. Następnie musi on zostać pozytywnie rozpatrzony przez rząd.
- Cały proces uzyskania zgody ma zajmować około dwóch miesięcy. Oznacza to, że w sierpniu i wrześniu sprzedaż surowców w Chinach stanie w miejscu. Rynek zdążył na to zareagować. W Rotterdamie ceny za gal oraz german już poszły w górę.
- Na ten moment nie wiadomo jak duże będą ograniczenia. Chińskie władze nie zdradziły bowiem ustalonych przez siebie limitów.
Sytuacja ta jest więc wyjątkowo problematyczna. Gal i german to pierwiastki chemiczne bardzo istotne w elektronice. Odrywają one bowiem rolę w produkcji półprzewodników. Chiny są natomiast głównym dostawcą tych pierwiastków do zachodnich państw. Teraz pozostaje nam czekać i obserwować jak całość się rozwinie.
Więcej:Wikipedia traci czytelników. Google podkrada ruch, AI podcina skrzydła, Elon Musk odpala Grokipedię