Dwa duże problemy Diablo 4 mogą zostać wkrótce rozwiązane. Blizzard nie powiedział wiele, ale dał graczom nadzieję
Żeby rozwiązać duży problem, a nie pierdoły obecnego buildu, musieliby zrobić tę grę od nowa, co się nie wydarzy, zostanie pseudo chińską maszynką do kasy rodem z komróki.
W sierpniu zapowiedziano zmiany w systemie wypadania przedmiotów podczas gry na poziomach Udręki. Od sezonu 10. nie znajdziemy tam niczego rzadkiego lub magicznego. W ten sposób dostaniemy mniej sprzętu, ale będzie on za to lepszej jakości.
Czyli na ziemi będą leżeć tylko pomarańczowe itemki? Trochę smutne jeśli dobrze zrozumiałem.
Powinni się skupić na balansie między postaciami, buildami i na tym żeby dodać parę rzeczy do endgame bo gdy wymaksuje się postać, zrobi się wszystkie eventy dosyć szybko, gra staje się martwa.
Nie koniecznie bo D4 podstawy ma dobre, problem w tym że Blizzard nie chce albo nie umie ich wykorzystać. Już nawet ta itemizacja jakaś jest, chociaż dużo brakuje jej do tego co jest w takim Last Epoch. W grze powinien być sensowny handel, a god-rolle na prawdę cięzkie do zdobycia. Mi najbardziej przeszkadza w tej grze strasznie płytki i nie angażujący kontent, a zawartość sezonowa to już w ogole śmiech na sali i nudzi sie po godzinie. PoE pod tym względem powinno być wzorem, bo nie dość ze potrafią robić ciekawy content sezonowy to są również w stanie uczynić z niego stały element gry.
Podstawy ma dobre? Żartujesz? Itemizacja jest nudna w opór. Rozwój postaci nie dość, że pozorny (przez skalowanie świata) to jeszcze nieciekawy (nie czujesz powera po odblokowaniu punktów w drzewku, mało synergii winka z postaci). No i ten model sprzedaży nastawiony na dojenie jeleni: MOŻE w trzecim DLC w końcu zobaczysz Diablo...
Głowny problem Diablo IV nigdy nie zostanie rozwiązany bo trzeba by od nowa stworzyć całą porządną mapę i grafikę która jest w tej chwili po prostu nudna
po premierze i przejściu raz kampanii d4 nie widzę żadneego powodu, żeby do tego wracać, z kolei w poe2 tyle nowych świeżych zmian + cały nowy akt w darmowych patchu, że aż się chce pograć kolejny raz całą kampanie od nowa
Kiedyś myślałem, że nie lubię h&slashy, tylko Diablo. Po ograniu D4 i wypróbowaniu PoE2 okazało się, że jednak lubię h&s, poza Diablo.
Nigdy nie wnikałem w endgame, więc moje pytanie: czy gameplay D3 był na początku znośny przed tymi wszystkimi patchami, czy to ja byłem bardziej wyrozumiały?
Ja wpadam zobaczyć stary nowy sezon zrobić qesty fabularne z tego sezonu i mnie ma.
Grę kupiłem jakieś pół roku temu.
Po miesiącu odpuściłem. Niedawno podjąłem kolejną próbę i w rezultacie odinstalowałem.
Z mojej perspektywy gra jest niegrywalna.
A tego typu grach gram wyłącznie postaciami HC. I oczekuję tego by mechanika była przewidywalna, a nie los jak wicher.
Straciłem z dwa tuziny postaci przez "nieznanego zabójcę".
Nie da się grać, gdy na poziomie trudności, gdzie wszystko zabijasz tylko biegnąc, możesz zginąć na hita z nie wiadomo jakiego powodu.
W Diablo 3 problemem były disconnecty, ale przynajmniej wiadomo było co i jak bije. Nie byleś w stanie zginać, o ile grałeś rozsądnie.
Tu wprowadzono element losowości. Po prostu giniesz.
A odtworzenie postaci to oprócz ponownego gonienia 60 levelu, dodatkowa godzina przeklikiwania się przez drzewka umiejętności, bo program nie potrafi ich zapisać.
Do piachu.
Ostatnio po darmowym weekendzie w PoE2 zachwyciłem się grą i nabyłem swój egzemplarz. Ktoś powie, a po co skoro gra za kilka m-ce będzie za darmo? Tak to prawda ale po pierwsze to mogę grać już, a po drugie za sumę 30$ dostałem złota do sklepu o wartości 30$. Więc jeśli postanowię grać więcej to sobie w promce coś tam kupię...
Gram w Diablo IV od bety, co sezon tworząc postać zakładam śpiącego wilczka na plecy w celu upamiętnienia tego wspaniałego weekendu jakim była otwarta beta i nagrody za osiągnięcia, czym był właśnie owy wilczek...
I tak sobie gram w obie gry i tak sobie porównuje i obie świetne, obie inne. I szczerze to obie gry mi się podobają :-) Jednak Diablo IV jak narazie bardziej mi się podoba... ale PoE2 też się wdrażam :-)
Czekam na sezon 10....
Czekam na sezon 10....
Też już gardzę Diablem 4, ale jest jakiś syndrom, że na premierę zawsze muszę wystartować xD tydzień zabawy i czekać na nastepny sezon zostanie. Diablo 2 lepiej niech dają na steam, a nie.
A już myślałem, że tym dużym problemem (i rozwiązaniem) była sprzedaż marki Diablo Chińczykom... :(