„Dużo lepiej leżą w dłoni” - Joy-Cony dla Switcha 2 to krok do przodu
Nowe Joy-Cony dla Switcha 2 są znacznie lepsze niż kontrolery w poprzedniej generacji. Są jednak też wady.

Podczas transmisji na żywo Nintendo Direct japońska firma zapowiedziała wiele rewolucyjnych nowości w konsoli Switch 2, której premiera odbędzie się 5 czerwca 2025 roku. Część z nich dotyczyła odświeżonych Joy-Conów, które teraz dostaną także „tryb myszy”. Redakcja GRY-Online.pl znalazła się w niewielkiej grupie zaproszonych do Londynu na wydarzenie Switch Experience. Japoński gigant dał nielicznym szansę na zapoznanie się z nową konsolą oraz przetestowanie nowych gier.
Mikołaj Łaszkiewicz z redakcji GRY-Online.pl miał okazję uczestniczyć we wspomnianym specjalnym wydarzeniu. Mógł tam bliżej zapoznać się z nowymi Joy-Conami. Jak je ocenia?
Joy-Cony 2 – Znane, ale jednak inne
Oryginalne Joy-Cony to urządzenia o przeciętnej ergonomii – jak zauważył redaktor – są niewygodne, mało precyzyjne i podatne na awarie, takie jak dryfowanie analogów. W przypadku Switcha 2 Nintendo zachowało koncept tychże kontrolerów, ale wprowadziło istotne ulepszenia.
Przede wszystkim są teraz większe, przez co dużo lepiej leżą w dłoni. Urosły także przyciski i grzybki analogowe, dzięki czemu wzrosła precyzja. Ciężko mi wyrokować na temat trwałości Joy-Conów 2, ale Nintendo dodało do analogów takie kolorowe „kapturki”, które powinny ograniczyć osadzanie się kurzu wewnątrz gałek. Czas pokaże, czy to coś zmieni. – Mikołaj Łaszkiewicz z portalu GRY-Online.pl.
Tryb myszy
To co uznał na największą nowość to tryb myszy. Dzięki laserowym sensorom i specjalnym strapom (szynom) Joy-Cony 2 można przekształcić w dwie niezależne myszki. „W rzeczywistości sprawuje się to oszałamiająco precyzyjnie i całkiem naturalnie” – zachwyca się redaktor.
Podczas testów Łaszkiewicz grał m.in. w Civilization 7, Metroid Prime 4 i Drag x Drive, szybko przyzwyczajając się do nowej metody sterowania.
Dzięki wbudowanym w strapy ślizgaczom Joy-Cony 2 w trybie myszy suną gładko w zasadzie po każdej powierzchni. Co ciekawe, dzięki wbudowanym wibracjom dostajemy naprawdę ciekawą hybrydę możliwości pada i myszy – dodał.
Wszystko ma swoje minusy
Nowe kontrolery mają jednak minusy. Jak zauważył autor, z racji tego, że te Joy-Cony są mniejsze niż klasyczna myszka komputerowa, to trzyma się je inaczej. W efekcie po jakimś czasie „ręka po prostu cierpnie w nadgarstku”. W Metroidzie Prime 4 sięganie do bocznych przycisków również wymagało nienaturalnego wysiłku, ale „.być może to kwestia przyzwyczajenia”.
- Nintendo
- Nintendo Switch
- konsole
- Switch 2
- Nintendo Switch 2