DuckTales Remastered – platformówkowe Kacze opowieści zawitały na urządzenia mobilne

W usługach App Store i Google Play zadebiutowały mobilne wersje DuckTales Remastered, czyli remake'a udanej 8-bitowej platformówki, opartej na motywach disneyowskiego serialu animowanego Kacze opowieści.

Adrian Werner

5 kwietnia 2015 13:11

Firma Capcom sprawiła użytkownikom smartfonów i tabletów sporą niespodziankę. Bez żadnej wcześniejszej oficjalnej zapowiedzi wypuściła mobilną wersję DuckTales Remastered, czyli udanej platformówki 2D, która trafiła na pecety i konsole dwa lata temu.

Mobilna konwersja dostępna jest na urządzenia z systemami iOS i Android. Gra kosztuje ok. 46 złotych i jest to produkcja premium, a więc po zapłaceniu tej kwoty nie pojawiają się już żadne, nawet opcjonalne, mikropłatności.

DuckTales Remastered stanowi remake klasycznej platformówki 2D, wydanej w 1989 roku na 8-bitową konsolę Nintendo Entertainment System. Produkcja korzysta z licencji serialu animowanego emitowanego w naszym kraju pod tytułem Kacze opowieści. Kampania rozpoczyna się, gdy siostrzeńcy Kaczora Donalda, czyli Hyzio, Dyzio i Zyzio, zostają porwani. W pogoń za nimi wyrusza ich opiekun, czyli Sknerus McKwacz. Podczas przygód przyjdzie mu odwiedzić m.in. głębokie afrykańskie kopalnie, amazońską dżunglę, Himalaje, Transylwanię oraz Księżyc.

Jak na remake przystało, gra kompletnie odświeża oprawę graficzną pierwowzoru. Plansze wykonano w pełnym trójwymiarze, a postacie to ładnie animowane sprite’y w wysokiej rozdzielczości. Natomiast większym zmianom nie uległy mechanizmy zabawy. Otrzymujemy zatem klasyczną platformówkę 2D, w której eksplorujemy mapy, zbieramy przedmioty, omijamy przeszkody i pułapki oraz walczymy z przeciwnikami.

Sknerus McKwacz wszędzie biega z laską, która służy zarówno jako broń, jak i pomaga podczas eksploracji, pełniąc wtedy rolę drążka pogo, pozwalając tym samym na wykonywanie wyższych skoków. Zabawę urozmaicają okazjonalne bitwy z potężnymi bossami. Tradycjonalistów ucieszy wieść, ze gra wspiera kontrolery. Twórcy nie zapomnieli także o nowicjuszach, dla których przygotowano opcjonalny ultra-łatwy tryb rozgrywki.

Więcej:Czy Silksong jest „okrutny” i „sztucznie utrudniony”? Twórcy odpowiadają na zarzuty fanów