Dragon Ball miał wybić się na innym aspekcie niż ten, z którego ostatecznie dzieło Akiry Toriyamy zasłynęło. Dowodzi temu plakat promujący debiut mangi.
Dragon Ball jest z fanami od 40 lat. Manga autorstwa Akiry Toriyamy zadebiutowała w listopadzie 1984 roku, a od tamtego czasu zdobyła miano kultowej, stając się wzorem dla wielu później stworzonych shonenów, które czerpały inspiracje z przygód Goku. Historię można wpisać w ramy gatunków akcji i przygody, jednakże początkowo koncepcja na Dragon Ball była nieco inna i promowano go jako komedię.
Dowodem na to jest promocyjna grafika Dragon Balla sprzed 40 lat, którą ostatnio udostępniono na oficjalnej stronie Dragon Ball w ramach cyklu Toriyama Archives, gdzie pokazywane są stare prace twórcy DB, które można obejrzeć na stronie przez 24 godziny (via CBR).
Na plakacie możemy zobaczyć Shenrona stojącego na smoczej kuli, a nad nim wielki, czerwony napis głoszący „ostateczna komediowa manga”, zatem widzimy, że początkowo stawiano na aspekt komediowy mangi, nie zaś na przygodę, akcję czy sztuki walki, z który teraz słynie dzieło Akiry Toriyamy.
Komedia rzeczywiście odgrywa dużą rolę w Dragon Ball, szczególnie na początku serii, choć tamtejszy humor potrafił być również bardzo kontrowersyjny, szczególnie z dzisiejszej perspektywy. Dziś jednak DB to głównie epickie walki i niezapomniane przygody Goku. I są one wciąż są rozwijane za sprawą Dragon Ball Super, którego publikacja została wstrzymana na pewien czas, oraz Dragon Ball Daima, które obecnie fani mogą oglądać na Crunchyrollu oraz na Netfliksie. Nowa seria cieszy się sporą popularnością, co pokazuje, że mimo mijających 40 lat, dzieło Toriyamy wciąż wzbudza zainteresowanie.
7
Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
