„Dragon Ball Daima było beznadziejnym anime”. Redaktor DB ostro skrytykował ostatnie dzieło Akiry Toriyamy
Ostatnie dzieło Akiry Toriyamy zostało ostro skrytykowane przez redaktora Dragon Balla, który ma kolejną sugestię, co mogłoby je naprawić.

Ostatnim projektem, przy którym pracował Akira Toriyama przed swoją śmiercią, było anime Dragon Ball Daima. Mangaka zaangażował się w nową produkcję ze swojego uniwersum prawdopodobnie bardziej niż w jakąkolwiek inną ekranizację. Jak sam wyznał: „Wymyśliłem fabułę i scenerię, a także wiele projektów. Wkładam w to znacznie więcej wysiłku niż zwykle”.
Kazuhiko Torishima, który był redaktorem Dr. Slump oraz Dragon Balla i blisko współpracował z Toriyamą w latach 1980-1989, nie jest jednak fanem ostatniego dzieła mangaki. Nie szczędził ostrych słów, oceniając Dragon Ball Daima (via sandman na X).
Dragon Ball Daima było beznadziejnym anime.
Torishima stwierdził, że twórcy tego anime powinni byli skupić się na innym bohaterze niż Goku i najlepiej byłoby, gdyby dali zabłysnąć Vegecie. Według redaktora to byłby lepszy kierunek.
Jeśli zamierzają wyemitować tego typu anime, wszyscy woleliby obejrzeć historię Vegety.
Nie jest to pierwszy raz, jak legendarny redaktor krytykuje Dragon Ball Daima. Już wcześniej wypowiadał się o tym, że było ono zbyt bezpieczne, a podążanie za utartymi schematami było zwykłą pomyłką. Zdaniem Torishimy DB powinno skupić się nie na przygodowym aspekcie serii, po raz kolejny goniąc za smoczymi kulami i osłabiając Goku, tylko na walkach, z których Dragon Ball słynie najbardziej, cały czas podnosząc stawkę, a nie ją obniżając.
Jak widać, Torishima twardo obstaje przy swojej krytyce, utrzymując, że w Dragon Ball Daima popełniono błędy, które jego zdaniem uczyniły to anime nieciekawym.
Dragon Ball Daima możecie obejrzeć na Netfliksie oraz Crunchyrollu.
- Manga i anime
Komentarze czytelników
halvero Junior
Netflix moglby sie od anime odpier.... wole ogladac na anime wbijam czy shindenie