„Czwórka” będzie bogatsza w szczegóły także pod względem ścieżek romansowych.
Romanse w serii Dragon Age stanowią dla fanów jeden z ulubionych elementów fabularnych. Choć więzi przyjaźni nawiązane z towarzyszami są równie ważne podczas przygody, wiele osób wyczekuje przede wszystkim znalezienia „tego jedynego” dla swojej postaci. Oczywiście romans niesie za sobą wiele unikatowych interakcji, łącznie z tymi nieprzeznaczonymi dla młodszych oczu.
BioWare zachowywało przy tym wstrzemięźliwość, nie ujawniając zbyt dużo w scenach łóżkowych i pozostawiając graczom pole do domysłów. The Veilguard może nieco odejść od przyjętego schematu.
W wywiadzie dla strony Game Informer, Corrine Busche – projektantka pracująca nad Veilguardem – potwierdziła, że kreator postaci pozwala na włączenie nagości od pasa wzwyż. Taka decyzja idzie w parze ze stwierdzeniem deweloperki, jakoby nowy Dragon Age był grą „RPG dla dorosłych”; stąd BioWare nie boi się pokazywać więcej ciała protagonisty niż wcześniej.
W ramach przypomnienia, poprzednie części serii były wyjątkowo stonowane jeśli chodzi o nagość, pomijając miłosne uniesienia bądź przedstawiając postaci w bieliźnie. Busche nie potwierdziła, czy sceny topless pojawią się w rzeczywistej grze, ani czy podobnie postąpiono z dolnymi partami ciała. Twórczyni „czwórki” sugeruje przy tym, by fani byli cierpliwi i przekonali się na własnej skórze, co postanowiło studio.
Kwestia dolnych partii ciała interesuje fanów w dużej mierze ze względu na sceny seksu między Rookiem a wybranym towarzyszem. Zeszłoroczny Baldur’s Gate 3 był bardzo odważną grą pod tym względem i niewykluczone, że BioWare postanowi pójść w zbliżonym kierunku.
W jeszcze innym wywiadzie Busche potwierdziła, że niektóre sceny będą odważniejsze niż pozostałe, przy uwzględnieniu osobowości danego towarzysza.
Niektóre sceny są ostrzejsze niż inne. Tak jak w prawdziwym życiu, nasi towarzysze mają różnorodne charaktery. Niektórzy lubią kontakt cielesny, inni są bardziej agresywni, a niektórzy są… przykładowo, mamy dżentelmena nekromantę, który jest bardziej czuły i sensualny.
- Corrine Busche
Dragon Age: The Veilguard wprowadzi do świata siódemkę nowych towarzyszy, przy czym każdy wywodzi się z innego kręgu. Nie zabraknie tutaj pani detektyw, Szarego Strażnika, ani nawet asasyna należącego do Antiviańskich Kruków – będzie bardzo dużo do odkrywania, także pod względem relacji międzyludzkich.
0

Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.