Dorośli gracze grają coraz mniej. Nawet hardkorowcy wolą częściej spędzać swój wolny czas inaczej
Branża gier ma powody do niepokoju. Dane pokazują, że gracze grają coraz mniej, nawet ci, których można określić mianem hardkorowych.

Epyllion opublikowała niedawno raport opisujący obecny stan rynku gier. Zawiera on wiele ciekawych danych o naszej branży. Jedną z sekcji, na które warto zwrócić szczególną uwagę, jest ta traktująca o malejącym czasie, jaki ludzie poświęcają na granie.
- W pierwszym kwartale 2021 roku dorośli gracze z 37 największych rynków (poza Chinami oraz Indiami) spędzili 35 mld godzin bawiący się na pecetach i konsolach PlayStation oraz Xbox.
- Takie rekordowe wyniki były oczywiście zasługą pandemii, podczas której ludzie spędzali czas w domu i po prostu więcej grali. Naturalnym więc było, że spadną, gdy gracze przestaną pracować i uczyć się zdalnie. Nikt nie zdziwił się więc, gdy w trzecim kwartale 2022 roku czas spędzony na graniu spadł o 7%.
- Wydawało się, że na tym się skończy, bo potem przez rok liczby pozostawały stałe. Potem jednak coś się zmieniło od trzeciego kwartału 2023 r. do trzeciego kwartału 2024 roku czas spędzony na graniu spadł o koleje 10%.
- W sumie obecnie gracze na tych rynkach spędzają o 32% mniej czasu grając niż w trakcie pandemii. W przypadku pecetów spadek wyniósł 21%, a dla konsol Xbox i PlayStation było to aż 43%. Co gorsza, analizy pokazują, że nawet tzw. hardkorowi gracze spędzają coraz mniej czasu grając
To dla rynku gier coś nowego. Firmy na nim działające przyzwyczaiły się do szybkich wzrostów, które trwają niemalże nieprzerwanie od 1990 roku. Od pewnego czasu ten silnik rozwojowy branży zaczął się jednak zacinać. Szczyt wydatków graczy na gry przypadł na 2020 rok, a potem zanotowano spadki i dopiero w ubiegłym roku udało się wrócić do wyników sprzed czterech lat.
Mobilny rynek gier również jest w stagnacji, więc to nie jest tak, że gracze po prostu zmienili platformy. Według analityków duży wpływ na spadki mają społecznościowe (zwłaszcza TikTok), które zajmują coraz więcej czasu swoim użytkownikom, przez co zostawiają go mniej na gry.
Przestrzeń na szybki rozwój branży gier po prostu już się skończyła. Branża dotarła do większości rynków i potencjalnych odbiorców, więc walka o czas i pieniądze graczy będzie teraz coraz trudniejsza.
Komentarze czytelników
Jaya Generał
Wszystko zostało już powiedziane na tym forum. Ja bym dodał, że ta jakość gier dotyczy również oryginalności gier oprócz degradacji pomysłów. Gram w cos głównie dzięki indie i to bardzo staremu indie
CaptainGąsior Centurion

Nic dziwnego skoro wychodzi tak mało jakościowych gier. Sam mam ten problem, że raczej ciężko przychodzi mi wciągnięcie się w jakąkolwiek produkcję w ostatnim czasie.
Xartor Konsul

Gracze się starzeją a gry są coraz bardzie infantylne. Jedynie Rockstar trzyma jeszcze jakiś poziom choć już RDR2 był nadto "ugrzeczniony".
elmondoe Junior
Mam 37 lat i dalej gram ale nie w hardcorowe tytuły bo nie ma czasu, średnio gram 2-4 h dziennie
sp33dy Konsul

Widzę dwa problemy w tej statystyce:
1. Brakuje Switcha
2. Co dokładnie oznacza "PC"? Tylko Steam? Tylko kompy, czy Deck itp. też się wliczają?