Poranki z przymrozkami wróciły, a wraz z nimi koszmar kierowców – samochód, który nie chce odpalić. Zamiast zaczynać dzień od stresu, lepiej przygotować się wcześniej. Ten niewielki rozrusznik może być Twoim najlepszym przyjacielem w sezonie jesienno-zimowym.
No i stało się. Jesień pokazała już swoje chłodniejsze oblicze, a poranne przymrozki zaczynają być codziennością. U mnie dzisiejszego poranka było -3 stopnie Celsjusza i szczerze mówiąc – nie zapowiada się, by szybko miało się to zmienić. Razem z taką aurą przychodzi największa zmora kierowców – problemy z odpaleniem samochodu. Nie ma nic gorszego niż pobudka o szóstej rano, szybka kawa, bieg do auta, a tam… kompletna cisza. Akumulator padł. Dzień zepsuty od samego startu.
Ten sprzęt uratuje Cię z największej opresji
Dlatego warto nie powielać powiedzenia, że Polak mądry po szkodzie i pomyśleć o zabezpieczeniu się wcześniej. Nie, nie chodzi o stawianie ogrzewanego garażu, a o coś znacznie prostszego i tańszego – niewielkie urządzenie, które może uratować skórę w najmniej spodziewanym momencie.
Mowa o rozruszniku samochodowym YDBAO, który aktualnie można dorwać w promocji na Amazonie. To sprzęt, który mieści się w schowku czy torbie, a według producenta potrafi dostarczyć prąd szczytowy nawet do 4000A, co oznacza, że odpalenie auta zajmuje dosłownie kilka sekund. Urządzenie współpracuje z silnikami benzynowymi do 8 litrów oraz diesla do 6 litrów, więc obejmuje większość popularnych pojazdów 12V – od samochodów osobowych przez motocykle po łodzie ciężarówki czy nawet kosiarki.
Rozrusznik samochodowy i powerbank w jednym
Co istotne, YDBAO ma wbudowany akumulator o dużej pojemności, który pozwala na wielokrotne rozruchy na jednym ładowaniu. A jeśli myślisz, że to tylko awaryjny booster – nic bardziej mylnego. Urządzenie działa również jako powerbank, dzięki czemu naładujesz smartfona, kiedy w trasie padnie Ci bateria.

To jednak nie wszystko. Rozrusznik wyposażono w lampkę LED z trzema trybami świecenia – światło stałe, błysk i SOS. Jeśli więc znajdziesz się nocą na pustej drodze, bez prądu w aucie i z rozładowanym telefonem, to właśnie to niepozorne akcesorium może okazać się Twoim wybawcą.
Rozrusznik samochodowy, który zbiera same pochwały
Całość uzupełnia duży wyświetlacz LCD, który precyzyjnie pokazuje poziom naładowania. Ważna wskazówka: aby rozrusznik skutecznie odpalił pojazd, powinien być naładowany co najmniej w 50%. Producent zadbał też o bezpieczeństwo – mamy tu aż osiem systemów ochrony, m.in. przed zwarciem, odwrotną polaryzacją, przeciążeniem prądowym czy przeładowaniem. Co więcej, jeśli źle podepniesz kable, urządzenie natychmiast da znać sygnałem dźwiękowym.
I teraz najlepsze – cena. Obecnie ten mały, ale niezwykle praktyczny sprzęt można kupić na Amazonie za 151,99 zł. To naprawdę niewielka kwota za spokój ducha i świadomość, że nawet w największe mrozy Twoje auto nie zostawi Cię na lodzie.
Jeśli wciąż się wahasz – zajrzyj do sekcji komentarzy na stronie produktu (poniżej znajdziecie kilka przykładowych ocen). Opinie są niemal jednogłośne: ludzie określają rozrusznik YDBAO mianem „doskonałego”. A skoro użytkownicy, którzy już przetestowali urządzenie w praktyce, tak je chwalą, to chyba nie ma się nad czym zastanawiać.
Użyłem go raz od zakupu, działa idealnie, bardzo łatwy w użyciu. Dobry stosunek jakości do ceny – Gehan Joel.
Przydatne i polecane urządzenie, które warto zawsze mieć w samochodzie. Kilka razy pomogło mi, gdy akumulator przestał działać. Ponieważ mam samochód z automatycznym systemem start-stop, akumulator nie sygnalizuje, że się rozładowuje, dlatego dobrze mieć to urządzenie przy sobie – Eugenio S.
Doskonały stosunek jakości do ceny – dauverchain.
Zachęcam też do zapoznania się z innymi ofertami Amazona, o których wspominali moi redakcyjni koledzy i koleżanki.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
0

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.