DLSS podwaja wydajność? Nvidia chwali się wynikami benchmarku Infiltrator
Nvidia opublikowała benchmark prezentujący rezultaty wykorzystania technologii DLSS – Deep Learning Supersampling – w demie Infiltrator. Skok wydajności jest naprawdę duży.

W SKRÓCIE:
- DLSS – Deep Learning Supersampling – to funkcja obsługiwana przez nowe układy graficzne NVIDII z serii GeForce RTX;
- pierwsze doniesienia sugerują, że DLSS pozwala osiągnąć znacznie lepszą wydajność, przy porównywalnej jakości obrazu;
- technologia nie jest na razie obsługiwana przez żadną grę;
- filmy z dem technologicznych są publikowane przez firmę Nvidia. Osiągane w nich rezultaty nie zostały potwierdzone przez niezależnych ekspertów.
DLSS, czyli Deep Learning Super Sampling, to nazwa jednej z flagowych technologii obsługiwanych przez nowe układy graficzne Nvidii – serię GeForce RTX, opartą o architekturę Turing. Dotychczas kampania marketingowa Zielonych skupiała się bardziej na drugiej nowości – widowiskowym ray tracingu – jednak teraz firma zaczyna promować mocniej także DLSS. Twórcy GPU chwalą się, że włączenie funkcji skutkuje uzyskaniem dwukrotnie lepszej wydajności, w porównaniu do poprzedniej generacji kart grafiki (tzw. Pascali). Przykładem, który ma to obrazować jest benchmark Infiltrator – poniżej osiągnięte w nim wyniki (a także samo demo, dzięki serwisowi Guru 3D).

Demo działało w rozdzielczości 4K, z aktywowanymi wszystkimi graficznymi wodotryskami. Oczywiście, warto pamiętać, że rezultaty osiągnięte przez Nvidię, choć niewątpliwie imponujące, nie zostały na razie potwierdzone w żadnych niezależnych testach, a benchmark to nie do końca to samo, co pełnoprawna gra. W zaprezentowanej tabeli brakuje też porównania z wynikami RTX-ów bez aktywowanej funkcji DLSS, co utrudnia stwierdzenie, jaki jest jej faktyczny wpływ na liczbę wyświetlanych klatek animacji.
Należy też odnotować, że obraz wyświetlany dzięki Deep Learning Supersampling nie jest tak naprawdę pełnoprawnym 4K – jest skalowany z 1440p, z wykorzystaniem zaawansowanej techniki umożliwiającej poprawienie jakości. Trzeba przyznać, że efekty są nad wyraz przekonywujące – zdaniem redaktorów serwisu Digital Foundry, to „udawane 4K” pod pewnymi względami wygląda ładniej od natywnego (korzystającego z techniki wygładzania krawędzi TAA). Więcej na temat tej ciekawej technologii możecie się dowiedzieć z filmu zamieszczonego poniżej.
Więcej:NVIDIA App 11.0.5.266 z DLSS Override w Borderlands 4 i Dying Light: The Beast
Komentarze czytelników
tybet2 Generał
Fajnie, znowu jakieś rozmazane badziewie. Czasem można pomyśleć, że dekadę temu ludzie mieli ostrzejsze gry niż teraz.
Czekam na screeny porównujące (identyczne miejsce + kamera) w PNG.
Voltron Konsul
O, świetnie! Kupię kartę za 5700 zł żeby NIE GRAĆ w natywne 4K tylko upscalować....
Serio? Nvidia, przestań się ośmieszać.....
laki2217 Generał
Jednak jak coś jest 2x większe to jednak zamiast powiedzmy 44 klatek na GTX Titan powinno być 88 RTX 2080TI. Natomiast tutaj jest 68. Dlatego wole wyrażenie w procentach bo jednak bardziej rzeczywiście to wygląda. Oczywiście mogłem to źle zrozumieć.
A.l.e.X Legend

akurat tutaj tak to nie działa wolne piksele są dodawane, a nie dostajesz obraz mydło, jednak traci się to surowość widoczną np. na elementach cienkich, włosy na głowie, poza tym partie dalszego obrazu w planie mają zadanie zmniejszenia dokładności wypełnienia przez co jak weźmiesz lupę na dalszy plan to już różnice lekkie zobaczysz. W grze szybkiej dynamicznej raczej nikt nie odróżni w tym wypadku jednego obrazu od drugiego, ale jak ktoś przywiązuje wagę do każdego piksela...
jakisnick Konsul
DLSS to technologia inteligentnego upscalingu więc dwa razy więcej klatek = dwa razy mniej pixeli do wyrenderowania. Widać to z reguły gołym okiem na filmach porównawczych i demach.
Fajna sprawa dla części osób, którym upscaling nie przeszkadzał, ale marketingowcy starają sie za wszelką cenę zrobić z tego boską technologię, którą za wszelką cene gra musi mieć.