DLSS 4 i Generator wielu klatek DLSS; jeśli chcesz nowego skalowania Nvidii, to zakup RTX 50 jest obowiązkowy
Nvidia zaprezentowała nową wersję skalowania obrazu DLSS 4.0 oraz generatora klatek. Niestety do ich wykorzystania niezbędny będzie jeden z najnowszych układów od „zielonych”.

Targi CES przyniosły wiele niespodzianek. Już pierwszego dnia mieliśmy okazję zobaczyć nadchodzące układy od Qualcomma, Intela, AMD oraz Nvidii. Przy czym to ostatni z wymienionych producentów przykuł największą uwagę graczy. Zgodnie z oczekiwaniami „zieloni” zaprezentowali swoje nowe karty graficzne RTX 50. Jak można było się spodziewać, to nie jedyna niespodzianka przygotowana przez amerykańskiego giganta. Firma podzieliła się także informacjami na temat kolejnej wersji DLSS oraz nowego generatora klatek. W teorii ich połączenie ma pozwolić na uzyskanie nawet 8 razy większej liczby FPS-ów niż w przypadku standardowego renderowania. Mają one jednak swoje ograniczenia.
Multi Frame Generation
Zgodnie z dostępnymi informacjami nowy generator od Nvidii, Multi Frame Generation może wytworzyć do 3 dodatkowych klatek bazując na jednej, oryginalnej. Standardowo technologia ta dodaje tylko jedną ramkę. Oczywiście możliwe byłoby stworzenie kolejnych. Jednak w takim przypadku, dla każdej dodatkowej klatki wymagane jest przeprowadzenie osobnych obliczeń przez AI. Poza tym akcelerator przepływu optycznego musiałby również przygotować dane, wymagane do stworzenia dodatkowej klatki. Jak można się spodziewać takie działanie, mogłoby doprowadzić do ograniczenia wydajności GPU oraz szybkiego „zapchania” pamięci VRAM.
Dlatego Nvidia zdecydowała się na inne rozwiązanie. W przypadku Multi Frame Generation, do generowania danych wykorzystywany jest model AI, zamiast sprzętowego akceleratora przepływu optycznego. Dzięki temu karta nie musi zużywać mocy obliczeniowej na przygotowanie danych wykorzystywanych przez nową technikę. Nie jest to jednak rozwiązanie idealne.

Do poprawnego działania Multi Frame Generation potrzebna jest olbrzymia moc obliczeniowa związana z AI. Dlatego Nvidia opracowała model sztucznej inteligencji dostosowany do nowej technologii. Dzięki temu udało się zwiększyć wydajność obliczeń o 40%. Dodatkowo pozwala on na ograniczenie ilości zużywanej pamięci o nawet 30%. To jednak nie koniec poprawek. Aby zapewnić wystarczającą moc obliczeniową, karty graficzne GeForce RTX serii 50 zostały wyposażone w rdzenie Tensor 5. generacji o wydajności przetwarzania AI do 2,5 razy większej niż ich poprzednia wersja.
Dodawanie kolejnych klatek
Po wygenerowaniu klatek muszą być one równomiernie rozmieszczone, aby uniknąć problemów z płynnością obrazu. Poprzedni generator klatek wykorzystywał do tego informacje otrzymywane z procesora. W przypadku Multi Frame Generation, wykorzystywany jest Flip Metering. Dzięki niemu obliczenia związane z odpowiednim rozmieszczeniem klatek są wykonywane przez GPU, co daje dokładniejszą możliwość zarządzania czasem dodawania kolejnych ramek.
Ulepszenia DLSS 4.0
Poza generatorem klatek, amerykański gigant udoskonalił także swoje technologie Ray Reconstruction, Super Resolution i DLAA, które w połączeniu odpowiadają za skalowanie obrazu. Największa zmiana dotyczy w tym przypadku sposobu w jaki wykorzystywany jest DLSS. W przypadku poprzednich wersji tej techniki wykorzystywane były sieci neuronowe do generowania nowych pikseli poprzez analizę obrazu oraz śledzenie zmian w poszczególnych klatach. DLSS 4.0 wykorzystuje transformator wizji, który pozwala na ocenę każdego pixela w czasie rzeczywistym dla bieżącej i kolejnych ramek obrazu.
Kto skorzysta z nowej technologii
Jak można było się spodziewać, omawiane nowe techniki nie będą dostępne dla wszystkich posiadaczy kart od „zielonych”. Jedynie użytkownicy układów z najnowszej generacji będą mogli z nich korzystać. Warto jednak zaznaczyć, że amerykański gigant wprowadził także ulepszenia do poprzednich wersji DLSS oraz generatora klatek.

Komentarze czytelników
4rc4d3 Legionista
Już jedna klatka była ledwo używalna. dodaj se 3 i obserwuj jak masz wpływ na 1/4 klatek. Na tym poziomie, niech nvidia nauczy ai grać, a gracze będą se tę grę oglądać.