Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 maja 2023, 22:51

100 osób pracuje nad Disco Elysium 2, ale przez trwającą aferę los gry jest niepewny

Afera wokół twórców Disco Elysium jeszcze nie dobiega końca, zagrażając kontynuacji tej udanej gry RPG. Szczegóły sprawy, tym rozmowy z deweloperami, przedstawia nowy, obszerny materiał wideo.

Źródło fot. ZA/UM.
i

Zamieszanie wokół Disco Elysium bynajmniej nie ucichło w ostatnich miesiącach, mimo braku istotnych doniesień na temat rozwoju sprawy. Batalia sądowa wciąż trwa, a sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Wojnę między twórcami Disco Elysium a studiem ZA/UM szczegółowo omówiono w materiale trwającym ponad dwie i pół godziny, który został udostępniony na kanale People Make Games w serwisie YouTube. Przez trzy miesiące Chris Bratt i reszta zespołu prowadzili dziennikarskie śledztwo i gromadzili informacje na temat sytuacji studia.

Co więcej, załodze PMG udało się przeprowadzić wywiady z osobami bezpośrednio zaangażowanymi w tę sprawę. Rozmowy odbyto m.in. z głównym projektantem Robertem Kurvitzem, scenarzystką Helen Hindpere (oboje już nie pracują w firmie) oraz prezesem ZA/UM Ilmarem Kompusem.

Konflikt w ZA/UM w skrócie

Większość informacji w zasadzie pokrywa się z tym, co słyszeliśmy już przy okazji poprzednich doniesień (choć, rzecz jasna, materiał opatrzony jest wręcz przytłaczającą liczbą szczegółów).

  1. Z jednej strony mamy oskarżenia Roberta Kurvitza, według którego Kompus i Tonis Haavel mieli bezprawnie przejąć ZA/UM. Projektant miał zostać zwolniony kilka tygodni po tym, jak zaczął domagać się dokumentów dotyczących finansów firmy.
  2. Z drugiej: Kompus i zarząd ZA/UM zarzucają Kurvitzowi toksyczne zachowanie wobec współpracowników. Twórca miał zwyczaj ignorowania „procedur i struktury” firmy, byle postawić na swoim. W miarę rozrastania się studia (obecnie ZA/UM ma zatrudniać około 100 osób) takie „komunistyczne” praktyki stawały się niemożliwe, a Kurvitz de facto odreagowywał swoją złość na pracownikach.

Jeśli interesują Was dalsze szczegóły, szczerze zachęcamy do obejrzenia materiału People Make Games.

Toksyczni twórcy

Filmik oczywiście nie umknął uwadze fanów (via serwis Reddit), z których wielu ma mieszane uczucia. Nie wobec Kompusa, bo większość internautów zgadza się w ocenie działań prezesa ZA/UM jako „niemoralnych”, choć niekoniecznie nielegalnych. Materiał nie rozwiewa też wątpliwości co do tego, czy Kompus poinformował Kurvitza i resztę twórców o tym, że stał się posiadaczem większościowych udziałów w studiu.

100 osób pracuje nad Disco Elysium 2, ale przez trwającą aferę los gry jest niepewny - ilustracja #1
Źródło: ZA/UM.

Sęk w tym, że Robert Kurvitz znacznie stracił w oczach fanów. Nie chodzi nawet o zarzuty dotyczące „toksyczności” w pracy – choć internautów nie uradował fakt, że Kurvitz niechętnie odniósł się do tej kwestii i w zasadzie próbował pokazać to jako de facto konspirację Kompusa (w czym wtórował mu Aleksander Rostov, reżyser artystyczny Disco Elysium, który też już nie pracuje w ZA/UM).

Gorzej, że z wywiadów z pracownikami studia wynika, iż Kurvitz nieco minął się z prawdą co do swojej roli przy produkcji, dyskredytując innych twórców poza swoimi najbliższymi współpracownikami – zwłaszcza w kwestii „finalnego” wydania Disco Elysium, bo rzekomo ani on, ani Helen Hindpere nie mieli większego udziału w pracach nad Final Cut. Ta druga jest podana jako główna scenarzystka, choć to Justin Keenan (projektant narracyjny) i inni „nowi” członkowie zespołu mieli wykonać większość zadań.

Sympatii graczy nie wzbudziły też sugestie, jakoby Kurvitz planował albo pracować nad Disco Elysium 2 jedynie z częścią twórców (czytaj: tych blisko z nim związanych), albo odłożyć projekt na później i próbować zrobić coś nowego (rzekomo tylko po to, by pokazać swoje kompetencje zarządowi).

Co z Disco Elysium 2?

O słuszności zarzutów obu stron można dyskutować bez rezultatu, ale jedna kwestia jest bezsporna. Batalia sądowa utrudniła lub wręcz przerwała prace nad kontynuacją Disco Elysium.

Kompus mówi wręcz o „zagrożeniu” produkcji DE 2 i zapewne sytuacja nie poprawi się do czasu zakończenia postępowania. A to może jeszcze długo potrwać, bo estoński sąd dał obu stronom czas do września na wyjaśnienie sprawy wspomnianych dokumentów dotyczących finansów studia, których domaga się Kurvitz.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej