Seria Diablo przez pierwsze lata istnienia stanowiła domenę PC, a mimo to Diablo IV – względem konsol – zaoferuje pecetowcom uboższe doświadczenie. Dyrektor generalny serii tłumaczy powód takiego stanu rzeczy.
Dla jednych będzie to spory zawód, a dla innych utrzymanie tradycji. Gra Diablo 4, podobnie jak poprzednie odsłony serii, nie będzie wspierała funkcji splitscreen na PC – ten tryb trafi jedynie na konsole.
Jak dobrze wiemy, najnowsza odsłona serii zaoferuje graczom pecetowym uboższe doświadczenie.
Dyrektor generalny serii Diablo, Rod Fergusson, w wywiadzie dla Eurogamer wytłumaczył powód takiego stanu rzeczy.
To kwestia technologii. Zaimplementowanie splitscreena na PC jest znacznie trudniejsze, jeśli chodzi o zarządzanie kontem i metody wspólnej gry. Konsola jest do tego wstępnie skonfigurowana pod względem sposobów powiązania z nią kont. Natomiast próba zalogowania na dwa konta Battle.net na tym samym komputerze w tym samym czasie stanowi problem nie do przeskoczenia.
– tłumaczy Rod Fergusson.
Rod wyjaśnił także niski priorytet, jakim jest wdrożenie trybu splitscreen w porównaniu do innych problemów występujących przy produkcji gry.
Kiedy priorytetowo traktujesz problemy, z jakimi musisz się zmierzyć, rozwiązanie dla dwóch osób siedzących przy biurku i grających na tym samym komputerze ma niższy priorytet, gdy większość rozgrywek w trybie kooperacji wydarzy się na kanapie przed 65-calowym telewizorem.
– dodał Rod Fergusson.
W przeszłości mieliśmy podobne przypadki – np. Diablo III oferował bardzo przyjemny tryb co-op na jednej konsoli do maksymalnie trzech osób. Diablo 4 zadebiutuje 6 czerwca tego roku.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
7

Autor: Jakub Tarchała
Pierwsze treści zamieszczał w serwisie YouTube, jednak pisanie tekstów bardziej przypadło mu do gustu. W 2020 roku założył skromnego bloga, na którym publikował recenzje gier, a dwa lata później połączył pracę z hobby i rozpoczął przygodę z pisaniem dla GryOnline.pl. Uwielbia nietuzinkowe poczucie humoru Terry'ego Pratchetta i tajemnice wszechświata zawarte w powieściach Stanisława Lema. Chętnie ogląda komedie i horrory. Wielką miłością darzy uniwersum Stalkera (zarówno growe, książkowe, jak i pastowe). W wolnych chwilach gra na gitarze oraz kolekcjonuje karty Marvela.