Kampania Black Hawk Down do darmowego FPS-a Delta Force zawiodła oczekiwania graczy. Produkcja zbiera słabe recenzje na Steamie.
Sieciowy FPS Delta Force był jedną z najważniejszych zeszłorocznych premier w modelu free-to-play. W ubiegły piątek, w ramach darmowego DLC, gra otrzymała wreszcie kampanię fabularną Black Hawk Down. Niestety, nie spełniła ona pokładanych w niej nadziei.
Na Steamie zaledwie 35% recenzji graczy to pochwała kampanii Helikopter w ogniu, co serwis kategoryzuje jako „w większości” negatywny odbiór dodatku.
Poniżej przytaczamy kilka opinii ze Steama:
Równie dobrze można grać w trybie Operations przeciwko oszustom. Giniesz tak samo szybko, ale masz większą liczbę klatek na sekundę i nie musisz najpierw uruchamiać gry w grze.
Kampania jest słabo zoptymalizowana, a wrogowie pojawiają się tuż przed lub za tobą i po prostu nie ma tutaj przyjemności z grania.
Zła optymalizacja.
Zła grafika.
Kiepski antyaliasing, wszystko jest rozmazane.
Złe AI wrogów.
WSZYSTKO W TEJ KAMPANII JEST ZŁE.
Obecnie w Delta Force bawić się mogą tylko gracze pecetowi. W dalszych planach twórców są jednak wersje na konsole Xbox Series S, Xbox Series X i PlayStation 5, jak również na urządzenia mobilne z systemami iOS i Android. Produkcja nie oferuje polskiej wersji językowej.
Więcej:Popularny informator wyjaśnia nowy wyciek z Far Cry 7. Ma w nim być ziarno prawdy
Gracze
Steam
1

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.