Daniel Radcliffe przez lata bał się Alana Rickmana na planie Harry’ego Pottera. „Przerażał mnie. Myślałem, że mnie nienawidzi”

Daniel Radcliffe rozwija swoją karierę, występując w wielu filmach i na deskach teatrów, ale jego najsłynniejszą rolą pozostaje ta w serii skupionej na Harrym Potterze. Jak się okazuje, dla początkującego artysty praca na planie nie zawsze była łatwa. I nie chodzi tylko o niewygody związane z nagrywaniem scen quidditcha, ale także o spotkania z wielkimi aktorami, których talent onieśmielał młodszych kolegów po fachu.

Brytyjczyk był niedawno gościem podcastu Happy Sad Confused, w którym prowadzący, Josh Horowitz, pokazał artyście pewien wywiad z Alanem Rickmanem. Gospodarz wyświetlił materiał, którego gwiazdor serii o czarodzieju nigdy wcześniej nie widział, a którego obejrzenie okazało się dla niego bardzo ważne i wzruszające. W nagraniu sprzed ośmiu lat odtwórca roli Snape’a wychwalał Radcliffe’a.

Jak się bowiem okazuje, przez lata Daniel Radcliffe bał się artysty portretującego profesora Snape’a, o czym opowiedział we wspomnianym podcaście.

Daniel Radcliffe wyjaśnił, że w późniejszych latach Alan Rickman okazał się dla niego ogromnym wsparciem i dawał porady dotyczące aktorstwa. Aby zobaczyć występ młodszego kolegi na Broadwayu, zdecydował się nawet skrócić swoje wakacje.

Powiązane:Wiedźmin: 4. sezon ustanawia nowy negatywny rekord serialu w rankingach Rotten Tomatoes

Jeśli chcecie przypomnieć sobie filmy opowiadające o Harrym Potterze, zajrzyjcie na HBO Max. Tam znajdziecie wszystkie widowiska skupione na młodym czarodzieju.

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Więcej:Fantasy z Vinem Dieselem podbija Prime Video. Polacy chętnie oglądają hit akcji z 17% na Rotten Tomatoes, ignorując krytyków

• fantasy
• aktorzy
• ciekawostki filmowe