Czy RTX 5070 naprawdę dorówna RTX 4090? Tak, ale tylko w ściśle kontrolowanych warunkach
RTX-y 50 mają być zaskakująco wydajne. Dla przykładu RTX 5070 miałby oferować możliwości podobne do tego, co leży w zasięgu RTX-a 4090. Za skok ten odpowiada jednak wyłącznie generowanie klatek.

Po zapowiedzi RTX-ów 50 głośnym echem odbiło się porównanie RTX-a 5070 do RTX-a 4090, jako zdolnego do osiągnięcia podobnych wyników w grach. Oczywiście stwierdzenie wywołało poruszenie w sieci, bo kto nie chciałby mieć karty graficznej za 2849 zł (według polskich cen sugerowanych), która radzi sobie tak sobie dobrze, co GPU za grubo ponad 10 tysięcy złotych. Za wszystkim stoją jednak nowoczesne technologie.
Za wydajnością RTX-ów 50 stoi AI
Wraz z całą serią Blackwelli, w tym z RTX-em 5070, nadchodzi nowa wersja upscalera Nvidii. DLSS 4 ma radzić sobie znacznie lepiej od swoich poprzedników. Wszystko za sprawą funkcji multigenerowania klatek, które będzie dostępna wyłącznie na RTX-ach 50, co może być złą wiadomością dla osób, które niedawno przesiadły się na serię 40.
Otóż multigenerowanie klatek ma być lepszą wersją dotychczasowej technologii Nvidii. Według Jensena Huanga, CEO Nvidii, funkcja „przewiduje przyszłość” i nie będzie aż tak zależna od Nvidii Reflex, która zmniejsza opóźnienie w wyświetlanym obrazie.
Na prezentacji RTX-ów 50 pokazano, jak znacząco wzrasta klatkaż w grach i różnica wynosi nawet około 100 fpsów pomiędzy DLSS-em 3.5, a DLSS-em 4:
I to właśnie pod pojęciem klatkażu stoi hasło wydajności. Dzięki DLSS-owi 4 i multigenerowaniu klatek RTX 5070 będzie w stanie wyświetlić obraz w takim z taką samą wartością FPS-ów, co RTX 4090. Właśnie dla takich osiągnięć powstały technologie upscalingu: by słabsze karty graficzne były w stanie wyświetlić obraz w lepszej jakości, niż jest to dla nich dostępne przy standardowej rasteryzacji.
Z wyłączonym DLSS-em 4 RTX-owi 5070 daleko do RTX-a 4090 i pod tym względem karty graficzne nie są w stanie ze sobą w ogóle konkurować. Rozwój AI i upscalerów staje się jednak coraz bardziej kontrowersyjnym tematem. Wśród społeczności graczy głośniejsze są opinie oskarżające nowe technologie o rozleniwianie deweloperów. DLSS zamiast pomagać starszym GPU miałby być wymogiem dla najnowszych kart graficznych, by gra w ogóle się uruchomiła. Kolejne miesiące pokażą, jaka jest rzeczywista wydajność RTX-ów 50 i czy one także bez DLSS-a nie będą domagały nawet w 60 klatkach w nowych grach.
Więcej:Nowa umowa OpenAI na 10 gigawatów pokazuje, jak kosztowna energetycznie jest sztuczna inteligencja
Komentarze czytelników
zanonimizowany1383444 Pretorianin
Ta.... RTX 5070 nie dorówna nawet 4070S w czystej mocny obliczeniowej i tego się trzymajmy. Wydajności kart serii 5000 oprócz 5090 to żart.