Już od pewnego czasu w sieci trwa debata, czy Megumi ponosi winę za ostatnie tragedie z Jujutsu Kaisen. Przyjrzyjmy się więc sytuacji tego bohatera.
Uwaga! Poniżej znajdują się spoilery z Jujutsu Kaisen.
Odkąd ciało Megumiego Fushiguro zostało przejęte przez Ryomena Sukunę w fandomie Jujutsu Kaisen można zauważyć rosnącą złość na tę postać. Fani serii zarzucają bohaterowi to, że jest leserem i oszustem, który od tamtego czasu ponosi winę za każdą rzecz zrobioną przez Sukunę, ponieważ nie podejmuje walki o własne ciało.
I rzeczywiście, od tamtego wydarzenia Megumi nie zrobił wiele, nawet mimo starań jego przyjaciół, którzy swoje plany walki z Sukuną uzależniali od poruszenia duszy Megumiego i zachęcenia go do walki. Megumi jednak zdążył już się poddać i zrezygnował z walki – stracił wszelkie chęci do życia. Tu wkraczają zarzuty o egoizm, bezużyteczność i wiele innych, które wytykają mu fani Jujutsu Kaisen, nie potrafiący wybaczyć mu m.in. śmierci niektórych postaci, jak Satoru Gojo, za które połowicznie (a nawet w pełni) go obwiniają.
Jednakże czy cały ten hejt wobec postaci i obwinianie jej o każde nieszczęście w Jujutsu Kaisen rzeczywiście jest zasadne? Należy przyjrzeć się wszystkiemu, przez co Megumi musiał przejść, odkąd Sukuna przejął jego ciało. Już sam fakt, że od dłuższego czasu jego ciało kontroluje najgorsza osoba w uniwersum, która nie pohamowała się przed zrobieniem czegokolwiek, aby zdusić w Megumim wszelką wolę walki i zapewnić sobie pełną kontrolę nad nim, pokazuje, że Megumi nie miał dużych szans na przetrwanie i utrzymanie jakichkolwiek sił.
Dla Megumiego najważniejsza była jego siostra – dla niej został zaklinaczem jujutsu, walczył i ją chciał ocalić, jednakże Sukuna odebrał mu ją, zabijając ją, aby pchnąć duszę Megumiego głębiej w mrok i pozbawić go chęci do życia. W dodatku Sukuna zrobił to, wykorzystując do tego przeklętą technikę Fushiguro, zatem pozostało przy nim wspomnienie tego, że własnymi rękoma, przy użyciu własnej techniki pozbawił życia swoją siostrę. I to coś, z czym musi mierzyć się samotnie, tkwiąc w odosobnieniu.
Kolejną rzeczą, która może ciążyć Megumiemu na jego sumieniu, choć jest to występkiem Sukuny, jest śmierć Satoru Gojo, nauczyciela i opiekuna Fushiguro. A gdyby tego było mało, Sukuna podczas walki z Gojo, najpotężniejszym współczesnym zaklinaczem jujutsu, uczynił z Megumiego własną tarczę, co też musiało odbić się na stanie chłopaka.
Trauma związana z tymi doświadczeniami to jednak zdaniem niektórych fanów niedostateczne usprawiedliwienie dla bezczynności tego bohatera, który ich zdaniem powinien walczyć mimo cierpienia. Im trzeba więc przypomnieć o czymś, co mogło być ostatnim gwoździem do trumny Megumiego – „złowroga kąpiel”, jakiej poddał się Sukuna. Można powiedzieć, że Fushiguro został wtedy zanurzony w kadzi z płynnym złem. Sukuna wierzył, że ten rytuał pomoże mu stłamsić duszę Megumiego i pchnąć go głębiej w mrok, co jemu pozwoli w pełni kontrolować ciało chłopaka.
Wydaje się, że autor Jujutsu Kaisen, Gege Akutami, nie bez powodu zdecydował się na wprowadzenie tego elementu – miał on pokazać nam, czytelnikom, że dusza Megumiego została poddana cierpieniu namacalnemu i trwałemu, któremu nie zdoła się przeciwstawić, dlatego choć były przypadki, gdy ktoś mimo beznadziejnego położenia był w stanie przeciwstawić się kontroli własnego ciała – jak Itadori Yuji czy Suguru Geto – to samo nie będzie możliwe w przypadku Fushiguro.
W związku z tym, że Megumi nie odpowiedział na wołanie Itadoriego, który chciał, aby wrócił razem z nim i walczył, Yuta Okkotsu został przecięty na pół i zmuszony do wykorzystania planu ostatecznego, czyli przeniesienia własnej świadomości do ciała Satoru Gojo. Yuji też nie wyszedł z tej sytuacji bez szwanku, a gdyby tego było mało kontynuowana walka doprowadziła do śmierci Choso. To wszystko jest wynikiem tego, że Megumi nie zareagował na desperacką próbę Yuty i Itadoriego, którzy zaryzykowali wszystko, aby dotrzeć do swojego przyjaciela i zachęcić go do walki.
Brak współpracy ze strony Megumiego rzeczywiście pogrzebał plan zabicia Sukuny, który działał, jednakże stan, w jakim znajduje się bohater sprawia, że dla czytelników powinno być zrozumiałe to, iż będąc tak niewyobrażalnie zrozpaczonym, niemożliwym będzie dla niego postawienie się Sukunie i odzyskanie kontroli nad swoim ciałem. Bądź co bądź, Megumi to tylko nastolatek, który nigdy nie chciał być bohaterem, i który został poddany niewyobrażalnemu cierpieniu, jakie mogłoby przytłoczyć nie jedną osobę, dlatego winienie go za wszystkie nieszczęścia z Jujutsu Kaisen jest niesprawiedliwe.
Więcej:Jedno z najbardziej wyczekiwanych anime 2025 roku właśnie przebiło Jujutsu Kaisen w znaczący sposób
5

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.