Czy gry komputerowe mogą nas czegoś nauczyć? Wiele osób powiedziałoby bez wahania, że tak. W sieci można zaś znaleźć całe dyskusje, w których gracze dzielą się tym, jaką wiedzę przyswoili z pomocą gier.
Ile razy każdy z nas słyszał, że granie w gry wideo do niczego nie prowadzi, a nawet sprawi, że będziemy głupsi - że lepiej poczytać książkę lub wyjść na zewnątrz. Szczęśliwie dla graczy tego typu teorie już dawno zostały obalone przez ekspertów, a liczne umiejętności wynikające z grania doceniają sami gracze.
26 lipca na subreddicie poruszającym wszelakie tematy związane z gamingiem, użytkownik o nicku MyMediocreName rozpoczął wątek poruszający temat tego, czego uczą gry wideo. Autor podzielił się swoim doświadczeniem z grą Mercenaries, która choć jest strzelanką pozwalającą podkładać ładunki wybuchowe i porywać pojazdy, to przede wszystkim bardzo dobrze nauczyła go korzystania z map.
(…) Ale nawiasem mówiąc, dzięki tej grze nauczyłem się naprawdę dobrze nawigować i czytać mapy. Wszystko dlatego, że w grze trzeba było przemierzać różne zakątki mapy, by wypełniać misje lub schwytać różnych północnokoreańskich urzędników wysokiego szczebla.
Do dziś zawdzięczam tej grze to, że nauczyła mnie czytać mapy i poruszać się po nich.
– MyMediocreName
Wpis bardzo spodobał się użytkownikom i w niecałe dwie doby zyskał prawie 5 tysięcy polubień oraz ponad 3 tysiące komentarzy. Gracze dzielili się swoimi umiejętnościami, jakie nabyli podczas grania w gry wideo. Wśród licznych odpowiedzi najwięcej jest tych poświęconym nauce języków takich jak angielski, czy niemiecki oraz tego jak gry stopniowo wzbogacały słownictwo użytkowników.
"Jakim cudem tak dobrze znasz angielski, niewątpliwie masz talent"?
Nie, po prostu grałem w gry w oryginalnym języku angielskim zamiast instalować łatki lokalizacyjne jak moi znajomi.
– tokkyuuressha
Tak. Fallout i Baldur's Gate ogrywane ze słownikiem. Kiedy teraz rozmawiam z siostrzeńcami, jestem tak zaskoczony, że wszystko jest tłumaczone, a oni tracą możliwość nauczenia się czegoś nowego od strony językowej.
Ale hej, zarządzanie ekwipunkiem i zapasami to też świetna umiejętność!
– rtz13th
Oprócz nauki języków, komentujący zgadzają się z autorem co do umiejętności opanowania GPS-a albo czytania map, których nauczyli się chociażby dzięki GTA. Gracze wyróżniają również zdolność reagowania pod presją, chęć samodoskonalenia (które przydaje się chociażby w StarCrafcie i grach online), umiejętność nieszablonowego rozwiązywania problemów i bycie świadomym swojego otoczenia.
Ta ostatnia umiejętność wskazywana jest przez wielu użytkowników, którzy zawdzięczają poprawę spostrzegawczości licznym grom FPS. Wzrost zdolności wzrokowo-przestrzennych, szybkości reakcji, czy spostrzegawczości od dawna są wskazywane przez naukowców jako pozytywny czynnik wynikający z grania w gry wideo.
Elektroniczna rozrywka może bardzo pozytywnie wpływać także na inne aspekty naszego mózgu poprzez poprawę pamięci lub skuteczność reagowania w kryzysowych sytuacjach. Same gry wideo mogą również w znaczącym stopniu przyczynić się do rozwoju czytania u dzieci, a także kompetencji społecznych.
Oczywiście mówimy tutaj tylko i wyłącznie o sytuacjach, gdzie granie nie jest nałogiem i odbywa się w ramach zdrowej rekreacji, która nie stanowi zagrożenia dla naszego zdrowia, postury i samopoczucia.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google

Autor: Michał Serwicki
Niedoszły fizyk, który został dziennikarzem. Współpracę z GRYOnline.pl nawiązał jesienią 2021 roku. W pracy dziennikarskiej lubi rolę człowieka orkiestry i sam podejmuje się różnych tematów i zagadnień. Gry towarzyszą mu od dzieciństwa. Wychował się na Heroes III, a w przerwach od budowania kapitolu przechodził kolejne generacje Pokémonów, zarywając noce z handheldami. W grach ceni przede wszystkim dobrą historię oraz emocje. Obok wirtualnej rozrywki, grywa w fabularne gry RPG, gdzie jako mistrz gry prowadzi przygody w licznych systemach, na czele z Dungeons & Dragons. Czas wolny od gier spędza przy komiksach Marvela i DC Comics. Jest wielkim fanem twórczości Stephena Kinga i sam próbuje swoich sił w pisaniu.