Czas szykować dowody osobiste i aplikację mObywatel? Internet się zmienia i wkrótce dotknie to także Polaków
Oni i zachowanie prywatności... Chcą wprowadzić jakieś guano by kontrolować ludzi jak zawsze...
Pod przykrywką ochrony młodych(którzy i tak to ominą, a za nich odpowiedzialni są rodzice) utrudniają życie dorosłym..kurde, chłopy po x lat, będą musieli wiek potwierdzać XD przecież to chore jest. I jak ktoś dopiero założy konto, to musi podać dowód albo skan twarzy(no tak, nie zbieramy o tobie żadnych info...tylko chcemy dowód, skan twarzy, oko i odcisk palca XD. A firmy którym to sprzedamy, już sobie to odpowiednio wykorzystają do systemów ala Chiny ;)
Nie no koxu czyli zaraz, żeby móc słuchać muzyki to będę musiał do SF wysłać zdjęcie dowódu, albo swojej mordy, bo inaczej mi konto usuną? Czy oni są normalni? XD
Przecież jak ma się konto na SF np. z gmaila to jak na nie wejdziemy i wejdziemy w dane osobowe to tam jest data urodzenia. Więc nawet jak ktoś ma już ją ustawioną taką, że ma 18 lat to też by musiał wysłać? :D
Cenzura robi brrrrrrrrrrrrrrrrr. A w te pseudo tłumaczenia, że chodzi o jakąś ochronę najmłodszych i nie tylko na SF, ale ogólnie w internetach to bzdura. Tylko głupi uwierzy, że tu o to chodzi.
Najpierw ograniczanie treści pseudo +18 w internetach, a potem cenzura internetu, bo urzędasom ze srunii nie spodoba się to co napisałeś ^^.
Oni i zachowanie prywatności... Chcą wprowadzić jakieś guano by kontrolować ludzi jak zawsze...
cóż, z jednej strony rozumiem potrzebę takiego rozwiązania - coraz trudniej zapewnić "zdrowe" środowisko dla wychowania dzieci i nie można bez końca wszystkiego zwalać na rodziców, którzy też muszą pracować coraz więcej.
Ale z drugiej strony to oczywiście zostanie użyte przeciw obywatelom, prędzej czy później
Pod przykrywką ochrony młodych(którzy i tak to ominą, a za nich odpowiedzialni są rodzice) utrudniają życie dorosłym..kurde, chłopy po x lat, będą musieli wiek potwierdzać XD przecież to chore jest. I jak ktoś dopiero założy konto, to musi podać dowód albo skan twarzy(no tak, nie zbieramy o tobie żadnych info...tylko chcemy dowód, skan twarzy, oko i odcisk palca XD. A firmy którym to sprzedamy, już sobie to odpowiednio wykorzystają do systemów ala Chiny ;)
Pod płaszczykiem ochrony wprowadzaja cezurę stara jak świat metoda.Czekam żeby napisać posta lub komentarz kiedy będą musieli mi zweryfikować czy mój post jest od 18 lat czy nie i go opublikują lub nie bo nie spłenia wymogu wieku.
To już częściowo weszło. Teraz na niektórych stronach komentarze do produktów mogą pisać tylko zweryfikowani kupujący. Ja ostatnio jak kupiłem jakiś szajs i chciałem dać na ceneo komentarz, żeby wszyscy widzieli, to niestety nie mogłem bo nie kupiłem tego przez ceneo.
To nie jest coś innego. To jest część większego trendu usuwania anonimowości z sieci. Każdy komentarz i każde działanie będzie teraz śledzone, weryfikowane i zatwierdzane, już nie tylko z historii zakupu czy imienia i nazwiska, ale teraz nawet numeru dowodu.
A potem płacz bo na halinkę ktoś wziął milion zł kredytu, mimo, że tydzień wcześniej nikt jej nie chciał dać chwilówki na 5 tysięcy.
To jest coś innego. Sklep / portal z opiniami broniący się przed zalewem botów i review bombingu. To nie dlatego, że ceneo chce Ci zabrać anonimowość albo Cię kontrolować, tylko dlatego, że chcą by zamieszczane opinie były pisane przez kogoś, kto rzeczywiście miał dany produkt, a nie pryszczatego nastolatka z bólem tyłka, który stworzył konto w 15 sekund i prowadzi świętą wojnę
i co to zmieni ? skoro amerka rzadzi sie swoimi prawami i takiego gowna nie wprowadzi, co za tym idzie ? aby se pornolka obejrzec jako nieletni wystarczy vpn na USA i jazda proste....
To zmieni, że Twój dzieciak nie oglądnie tego pornolka przez przypadek, albo dlatego, że ktoś mu trollersko podrzucił link. Albo dlatego, że zobaczył filmik jakiejś dziuni na tiktoku i kliknął w link do only fansa.
Tak samo możnaby się przyczepiać do zakazu puszczania porno w TV, albo sprzedaży papierosów i alkoholu nieletnim. Wiadomo, że jak ktoś chce to obejdzie zakazy, ale to nie oznaczy, że nie należy tego utrudniać. Nie po to, żeby zabronić tym, co chcą, ale po to, żeby ci, co nie chcą, nie byli mimowolnymi uczestnikami.
Gadanie, że to nic nie zmieni jest zwykłym udawaniem i zaklinaniem rzeczywistości. Będziesz miał dzieci to może zrozumiesz jak trudno jest obecnie stworzyć dla nich zdrowe miejsce do wychowania i odseparować ten cały ściek od nich.
Inna sprawa to czy to wszystko jest warte tej utraty prywatności i przekazania kontroli rządom. I nad tym można, i należy, rozmawiać.
https://lexlege.pl/ustawa-o-radiofonii-i-telewizji/art-18/
Punkty 4 i 5
Na pewno w publicznych pasmach takich kanałów nie ma. Jeśli w kablówce dostajesz takie kanały to pewnie mają jakiś kruczek na pominięcie tych przepisów. Poza tym i tak taką umowę na kablówkę podpisze tylko dorosła osoba.
Publicznych czy nie, ogólnie takie kanały w TV normalnie są tylko tak jak np. HBO czy jakieś tam Cinemaxy są oddzielnie "kupowane".
Niby jest napisane zakaz, a później, że tylko od 23:00 do 6:00, ale nie zmienia to faktu, że są kanały gdzie to 24/7 leci.
Niby jest napisane zakaz, a później, że tylko od 23:00 do 6:00
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Ustęp 5 mówi o "treściach innych niż te, o których mowa w ust. 4". Tutaj kryło się, na przykład, reklamowanie alkoholu. Nie zna przepisów, dwóch zdań nie jest w stanie ze zrozumieniem przeczytać, ale już Polskę wyprowadza z Unii.
I co udowodniłeś? Bo się zgubiłem. Stanęło na tym, że są zakazane, nie są dostępne publicznie i ewentualnie trzeba dopłacić żeby je zobaczyć.
Czyli dzieciak, który sobie po prostu włączy telewizor ich nie zobaczy. Tak czy nie? Czy przepis spełnia swoje zadanie?
Czy też należy go znieść bo ktoś jest w stanie obejść?
Niby jak są zakazane jak po wykupieniu tych kanałów możesz oglądać 24/7? Czyli nie, zakazane nie są, bo gdyby tak było to by nie było tego w TV.
Poza tym w punkcie 4. jest też o przemocy. Jakoś filmy gdzie są różne brutalne sceny przemocy nie są zakazane i można je normalnie oglądać i są one nie tylko po 23:00. No i alkohol typu piwo to jest 24/7 reklamowany często zresztą w reklamach jest przedstawiane jako relaks o co się tak burzą i przez co tych reklam chcą zakazać. A piwo to raczej pod zagrożenie zdrowia by podchodziło.
A co do tej umowy to wątpię, żeby sobie dziecko samo podpisało umowę na TV i żeby w ogóle ktokolwiek dał takiemu niepełnoletniemu ją do podpisania.
czas się obudzić. Na X to już zostało wprowadzone dla wszystkich z EU i UK.
Problem w tym, że X nie zaimplementował jeszcze żadnej weryfikacji wieku, więc dla użytkowników z tych regionów treści się po prostu nie wyświetlają.
Weryfikacja wieku nigdy nie będzie tożsama z zero knowledge. To się wzajemnie wyklucza i zawsze będą jakieś luki. Naprawdę myślą, że ktoś będzie używał mobywatela żeby wejść na PH? Na szczęście są jeszcze VPNy...
Nie rozumiem też tej walki o zdrowie dzieci. Wszyscy mieli kontakt z porno przed 18 r.ż. i jakoś tragedia się nikomu z tego tytułu nie stała. Edukacja seksualna jest już od przedszkola. Nie zachowujmy się jak księża, nie udawajmy, że jak coś ukryjemy i schowamy za weryfikacją wieku, to to nie istnieje.
P.S. Mnie yt blokuje już od lat. Karty im nie podałem. Na szczęście jest skrypt do greasemonkey który obchodzi ten debilny baner o weryfikacji kartą.
Każdy, kto robił EKUZ już jest w systemie. A od 1 czerwca 2004 raczej każdy z nas gdzieś wyjeżdżał. Więc w Unii większość instytucji mają nasze dane. Mogliby z tego korzystać, a nie świrować z kolejnymi aplikacjami.
"Spotify będzie wymagało skanu twarzy, a jeśli ten się nie powiedzie, to dowodu osobistego"
"YouTube, który planuje do tego wykorzystać sztuczną inteligencję. Do oceny wieku użytkownika sprawdzi się, jak długo istnieje dane konto oraz jakie filmy ogląda i jakie wyszukuje.
Gdy użytkownik stwierdzi, że został błędnie oznaczony, może wykorzystać kartę kredytową lub dowód, żeby udowodnić, że ma skończone 18 lat."
Tak, kurna, już się rozpędziłem dowód pokazywać. Przykład ledwie sprzed kilku dni https://www.cnet.com/tech/services-and-software/the-tea-app-data-breach-what-was-exposed-and-what-we-know-about-the-class-action-lawsuit/ gdzie wyciekły zdjęcia twarzy i dokumentów używanych do weryfikacji. Dziękuję bardzo, obejdę się bez takich atrakcji.
"Wielkiej Brytanii, obowiązkowa jest weryfikacja wieku użytkownika, który chce zapoznać się w sieci z treściami skierowanymi dla dorosłych. Unia Europejska także rozpoczyna wdrażać swój pilotażowy program weryfikacji wieku"
Ta hipokryzja. W 3ielu krajach wiek, w którym można legalnie uprawiać seks jest niższy od 18 lat (w UK to np. 16), więc mamy absurd, w którym nastolatki mogą w zgodzie z prawem pofiglować z koleżankami i dorobić się własnych dzieciaczków, ale broń Boże, żeby rzeczy, które robią w rzeczywistości, oglądali na obrazku.
Wielu ekspertów jest zgodnych co do tego, że nie da się wprowadzić weryfikacji wieku tak, żeby nie godziła w niczyją prywatność. https://panoptykon.org/dzieci-weryfikacja-wieku
Jak słyszę "bo dzieci" to mam ochotę zaproponować zapakowanie wszystkich dzieci w prom kosmiczny i wysłanie na kosmiczną wycieczkę w jedną stronę na księżyc. Tam im na pewno żadne ziemskie wpływy nie zaszkodzą i żaden [tu wulgarne określenie na członek męski] nie będzie mi utrudniać życia, "bo dla dobra dzieci".
"czy gdyby ta weryfikacja do SF weszła to trzeba by było to robić zawsze czy tylko jak się słucha utworów z tym oznaczeniem "E""
Naturalnie, że każdy się musi zweryfikować, niezależnie co słucha. Jego dane są równie dobre na sprzedaż. ;)
Na jeden stronie czytałem że jak nie zweryfikujesz wieku to ci usuną konto.
To już się dzieje, tylko jest ukrywane pod obowiązkowym 2FA (zwłaszcza jeśli utrudniasz śledzenie wyborem przeglądarki i ustawień, adblokami, VPN'em etc.)
Nie usuwają ci konta, po prostu się na nie nie zalogujesz bez numeru telefonu czy innego emaila przy pomocy którego można się dobrać do twoich prywatnych danych. Co jest gorsze, konto jest niby na ciebie podczas gdy jedyne osoby mające do niego dostęp to konspirujące kliki usiłujące zapiąć cie w łańcuchy i PRZESTĘPCY właśnie którzy chętnie udostępnią prywatne dane bo mają takich w swoich bazach danych na kopy...
Fun Fact: Jeśli nie udostępnisz googlowi numeru telefonu, to chociaż nawet masz login i hasło, i chociaż nigdy nie wyciekły, są nie do złamania, a samo (unikalne) hasło zmieniasz regularnie - to się nie zalogujesz, bo wyskoczy monit o autoryzacje SMS'em pod tytułem "udowodnij że to jesteś ty".
No ale, skąd mają numer telefonu skoro nigdy im go nie podawałeś?
Otóż: Ty, NIEZWERYFIKOWANA PODEJRZANY ANONIM Z NETU masz/możesz im podać ów numer telefonu w następnym okienku! Dowolny numer telefonu... Należący do dowolnej osoby... wystarczy że masz do niego dostęp, bo musisz odebrać SMSa. BEZPIECZEŃSTWO!!! :.D
Gorzej niż kiedy w początkach internetu, kiedy musiałeś podawać te durne pytania pomocnicze, bp mogłeś tworzyć zupełnie losowe hasła tak długie jak tylko się zmieszczą i wszystkimi egzotycznymi znakami/symbolami jakie przełknie autoryzacja - a na twoje konto i tak można się było zalogować "ciapkiem" czy innym "reksiem", o którym w dodatku wiedzą wszyscy w okolicy i cała populacja twojej pltformy społecznościowej...
"Jeśli nie udostępnisz googlowi numeru telefonu, to [...] wyskoczy monit o autoryzacje SMS'em [...]
No ale, skąd mają numer telefonu skoro nigdy im go nie podawałeś?"
Wbrew pozorom, to całkiem proste. Jedną z pierwszych rzeczy, które proponuje ci nowy telefon z Androidem podczas początkowej konfiguracji, jest zalogowanie do konta Google. A że GPlayServices jest uprzywilejowaną aplikacją z dostępem właściwie do wszystkiego, to i twój numer poznaje.
A swoją drogą oni wciąż pytają przez SMS-a? U mnie po prosty telefon wyświetla powiadomienie z GPServ właśnie z pytaniem: Czy to ty się właśnie logujesz? Tak/Nie. Alternatywnie mogę podać kod aplikacji.
"kiedy musiałeś podawać te durne pytania pomocnicze, bp mogłeś tworzyć zupełnie losowe hasła tak długie jak tylko się zmieszczą i wszystkimi egzotycznymi znakami/symbolami jakie przełknie autoryzacja - a na twoje konto i tak można się było zalogować "ciapkiem" czy innym "reksiem", o którym w dodatku wiedzą wszyscy w okolicy i cała populacja twojej pltformy społecznościowej..."
Ale wiesz, że nic ci nie stało na przeszkodzie, żeby na pytanie pomocnicze, jak ma na imię twój pies, odpowiedzieć, że "huiYTFbiulkjF76i8VB Oi7uf*&^b o"? To naprawdę nie musiał być Ciapek.
Wychodzą tylko głupi frajerzy, MY musimy pokazać politykom unii żeby się z takim pomysłami pier^#$lili bo źle skończą.
Nie wiem, czy da się tu kogoś przekonać i to uratować. Unia niedługo zmieni się w skansen pełen dziwaków i trzeba uciekać z tego tonącego statku.
Nawet jakby zrobili ogólnokrajowe referendum, to i tak większość Polaków byłoby za pozostaniem w Unii...
No nie wiem po ostatnich wyborach to nie takie oczywiste ;). A już na serio to większości się raczej nie podoba to co łunia odwala. Choćby referendum przeciwko migrantom, gdzie większość była na nie, ale oczywiście obecny żond zniechęcał do referendum i przez to jest nieważne, bo nie było 50% głosów, mimo, że wybory to było grubo ponad 60 jak nie ponad 70% frekwencji, bo już nie chce mi się sprawdzać.
I tym sposobem mamy początek zalążka "4 rzeszy" i nowego komunizmu. Orwell przewraca się w grobie.
Ochrona danych osobowych w UE jest prawem podstawowym, a w USA nawet nie mają jednolitych regulacji na poziomie federalnym. Względem ochrony danych i praw konsumenta UE ma najbardziej restrykcyjne prawo, przez to cały bigtech ma ból dupy, że muszą centra danych w EOG stawiać, a USA nawet nie muszą zdradzać ich lokalizacji. Dlatego cieszcie się ludzie, że mieszkacie w UE, zamiast pitolić głupoty. Ja tam od dawna jestem za wprowadzeniem tożsamości cyfrowej, bo w mojej opinii szkód z obecnej sytuacji jest więcej niż korzyści.
Samo wprowadzanie tak zaawansowanej weryfikacji jest najmniejszym problem ale problemem jest to jak te twoje dane będą przechowywane, czy gdzieś nie wyciekną, czy ktoś ich gdzieś nie sprzeda itd. Co prawda organizacja, która będzie się tym zajmować pisze że one będą po weryfikacji wieku usuwane ale czort ich tam wie. Nie zdziw się że jak kiedyś na zagranicznej stronie na czyimś profilu zobaczysz skan swojej twarzy. Czy choćby to jak twoje dane zostaną wykorzystane do popełnienia jakiegoś przestępstwa i potem ciebie będą się przywalać.
Byłeś kiedyś w hotelu? Albo poza Unią? Czy tak samo głośno protestowałeś jak prosili o dowód osobisty lub paszport?
W uk za komentarz w internecie idzie się siedzieć do wwiezienia a za prawdziwe poważne przestępstwo "nie brytyjczyk" często dostaje tylko prace społeczne.
Komunizm niestety wraca mam nadzieje, że ci co naprawdę stoją za cenzurą i inwigilacją kiedyś poniosą konsekwencje.
W Polsce, i w większości krajów, też możesz pójść siedzieć. Wszystko zależy od komentarza.
Dlaczego masz nadzieję, że komunizm wraca?
Ktoś zaczyna zbierać dane osobowe na potęgę? AI?
No właśnie już nie samym problem jest weryfikacja ale zbieranie danych na tak globalną skalę.
Przecież w połowie stanów nie działa(ł?) PornHub, bo też wprowadzają weryfikację, a właściciel się obruszył, że nie wystarczająco bezpieczną :)
Naprawdę myślicie, że da się przed tym gdzieś uciec? UE, UK, Rosja, Chiny, USA, Australia... zostaje chyba Ameryka Południowa? San Escobar, ya voy!
Będzie to samo co na YT:
Gołe d* na lewo i prawo - ale jak chcesz zobaczyć rzetelną i legalną krytykę władzy (dokument w sprawie jakiejś afery) to musisz: "udowodnić ze masz 18" to jest "zalogować na konto które wie że masz 18 lat, bo tak im powiedziałeś" to jest "zadeklarować się takiej skorumpowanej jako władzy potencjalny rewolucjonista..."
Wgl. te filmy "+18" na YT to żart. Nie obejrzysz takich na nim bez założenia konta, ale jak założysz konto i podasz fejkową datę urodzenia to już jest ok XD. To równie dobrze mogłoby zostać "masz 18 lat?" "tak" i koniec, a nie wymaganie konta mimo, że można na koncie podać fałszywy wiek XD.
Zywie nadzieje, ze to nieco wplynie na myslenie niektorych. Moze nawet dojdziecie do zrozumienia, ze raklamy to naduzycie bo ludzie maja prawo do prywatnosci, i omijanie raklam nie jest zlodziejstwem.
Kolejny przepis z cyklu:
Sprytni to i tak obejdą, ale bezmyślne masy, których jest zdecydowanie więcej - już nie.
Przypomnę tylko, że przeciętny użytkownik internetu w polsce to ułom, który:
- Używa do wszystkiego jedynie smartfona.
- W nazwie własnego maila podaje swoje imię, nazwisko i rok urodzenia.
- Najczęściej odiwedzane przez niego strony to gówna pokroju facebooka, instagrama, czy innego tiktoka.
- Dla niego jest już normą, że przy rejestracji na każdej takiej śmiecio-stronce musi podać numer telefonu, który zarejestrował na własne dane.
Więc jeśli będzie teraz musiał jeszcze wysłać skan dowodu, podać numer buta i fiuta to nie zrobi mu to żadnej różnicy.
- Dla niego jest już normą, że przy rejestracji na każdej takiej śmiecio-stronce musi podać numer telefonu, który zarejestrował na własne dane.
Spróbuj się teraz na takich stronach zarejestrować bez podania numeru telefonu. Ja mam jeszcze konta pozakładane kiedy nie było takiego wymogu, a teraz często gęsto ciężko to obejść. Próbowałem na Googlach założyć fake konto to mi bez numeru nie chciało przepuścić.
Czeska karta sim, która nie wymaga żadnej rejestracji i większość tych problemów zostaje rozwiązana. Sam takiej od kilku miesięcy używam i wsadzam ją do telefonu tylko wtedy, kiedy akurat potrzebuję się zarejestrować na jednej z takich śmieciowych stronek, które próbują wyłudzać dane.
Będzie niezły cyrk. Bo jedno konto nie jest przypisane tylko do jednego urządzenia. Na jednym koncie youtube często siedzi rodzic i dzieci. Bo i po co osobne jak nie siedzą tam całymi dniami.