Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 5 stycznia 2023, 18:42

CDP będzie musiał sporo zapłacić za stan Cyberpunka 2077; decyzja sądu

Problemów CD Projektu z Cyberpunkiem 2077 ciąg dalszy – sąd w Stanach Zjednoczonych wstępnie zatwierdził ugodę, w ramach której polska firma będzie musiała zapłacić inwestorom 1,85 miliona dolarów.

Źródło fot. CD Projekt Red.
i

Cyberpunk 2077 otrzymał od społeczności Steama nagrodę gry 2022 roku w kategorii „owoc miłości” – jako produkcja nieporzucona przez twórców, która doczekała się licznych i wiele wnoszących aktualizacji. Studio CD Projekt Red podziękowało fanom, niemniej część graczy kręciła nosem na ten wybór, twierdząc, że deweloper po prostu miał obowiązek „załatać” tę popsutą na premierę produkcję.

Narzekający dostali właśnie dodatkowy argument na poparcie swojej tezy. Sąd Okręgowy Stanów Zjednoczonych dla Centralnej Kalifornii wydał bowiem „Postanowienie o wstępnym zatwierdzeniu ugody” w sprawie pozwu inwestorów firmy CD Projekt, złożonego pod koniec grudnia 2020 roku przez kancelarie adwokackie The Schall Law Firm i The Rosen Law Firm.

Jeśli nie pamiętacie, przypomnę, że pozew dotyczył kiepskiego stanu technicznego Cyberpunka 2077 na premierę – zwłaszcza na PS4 i Xboxie One. Na konsolach ósmej generacji tytuł był w zasadzie niegrywalny. Mimo to polska firma deklarowała coś zupełnie innego na krótko przed wydaniem produkcji. Reszta jest już historią.

Wspomniana ugoda przewiduje, że CD Projekt i jego ubezpieczyciel – firma Colonnade Insurance S.A. – zapłacą powodom 1,85 miliona dolarów, czyli ok. 8,2 mln zł. Ci ostatni mają zaś wycofać wszelkie roszczenia.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej