Cięższe czasy dla PC - ten rynek będzie rósł wolniej niż konsolowy w 2022 roku
Prognozy jedno a rzeczywistość drugie. PCty miały umrzeć i nie umarły, teraz jedynie przeżywają kryzys który w końcu przeminie. Z konsolami tez nei jest różowo bo nie da sie ich dostać w cenie sugerowanej i raczej nigdy już nie dostaniemy. Poza tym na konsolach nie ma jakiś 95% naprawdę dobrych gier niezależnych (które nie potrzebują potworów do grania) bo człowiek nie żyje tylko grami AAA.
No i nowe konsole miały byc obiecaną rewolucja a nadal siedzą w zacinających sie 30fpsach.
I bardzo fajnie, horendalne ceny podzespołów bynajmniej nie zachęcają do przejścia na łono PCMR
Czym są tradycyjne gry na PC? Z takiego określenia można wywnioskować, że chodzi o jakieś konkretne gatunki lub typy. Tymczasem w raporcie widzę "downloaded/boxed pc games" więc wszystkie gry, poza przegladarkowymi, które traktowane są osobno.
Trudno żeby rósł rynek jak sprzetu nie ma.
To tak jakby deweloperka budowala kilka x mniej z trzy x wyzszymi cenami (to juz siw dzieje w sumie, w 5 lat mieszkania podwoiły swoje wartość), ze rynek nie rośnie.
Od dwoch lat jest zapaść na rynku PC i nowe komputery czy karty graficzne kupują tylko Ci, ktorzy muszą. Poczatek pandemii wyczyścił magazyny, a kopacze krypto dobili reszte.
Zostala tylko wyrwa po bombie i brak perspektyw, ze bedzie lepiej.
Wroci podaż, wroci rozwój, w ukrecenie łba kryptowalutom juz nie wieżę, nic nie ma na ich temat w dyrektywach srodowiskowych nawet tych EGS.
Co w tym dziwnego skoro przy obecnych cenach można mieć kilka konsol za równowartość jednego pc-ta. W chwili obecnej lepiej opłaca sięj kupić konsole.
Bo konsola to najlepsza i najwygodniejsza forma grania.
Konsola jest tylko do gier, a pc do wszystkiego.
Budżetowy PC jest do niczego, a nie do wszystkiego.
Na rynku PC głupieją. Ja zrezygnowałem z grania na PC jak nagle wymagano gry z DirectX 10.1 a moja karta obsługiwała DX10 a i system do wymiany.
Podziękowałem, gram na konsolach i jestem happy.
Dość, że grę mogę odsprzedać to jeszcze kupuję grę na konsolę i mi działa i zero bawienia się z ustawieniami.
30fps? Żaden dla mnie problem.
serio zrezygnowałeś z takiego durnego powodu ....?
widzę ze lubisz dinozaury już jes DX12 !
własnie tylko 30 FPS ! na więcej ci konsola nie uciągnie :P
własnie tylko 30 FPS ! na więcej ci konsola nie uciągnie :P
Pozdrowienia z roku 2022 w którym to są na rynku takie konsole jak Series X i PlayStation 5 :D.
Już tłumaczę o co mi chodzi.
Dlaczego np. gra Crysis miała opcję grania na DX9.0.C i też na DX10?
Jeśli grafa nie obsługiwała DX10 opcje były zablokowane i tyle. A potem poszło gorzej, bo np. masz grafę z obsługą DX10 i nagle wychodzi DX10.1 i już nie ma opcji wyboru tylko zmień grafę i system, który obsługuje DX10.1. Chore
Tak wiem, że jest DX12 na rynku ale ja opisałem przykład kiedy zrezygnowałem.
Co do 30fps dałem tylko przykład, bo ogólnie jest masa gier, które śmigają w 60fps na konsolach.
W niektórych wymagających grach nawet PS4 pyta. 30fps i full wypas grafika czy 60fps i słabsza grafika.
ale DX jes chyba komptabilnei wsteczny ?
zresztą możesz miedz kilka diretców x na kompie sam ma chyba ze 6 rożnych !
tak na konsoli nie masz wyboru musisz grac na tym co masz a na PC masz spory wybór !
chce 30fps to mogę miedz a jak chce 60 to tez mogę ale potrzeba do tego kompa !
choc na pc to już 120 fps
i pamiętaj ze na konsolach te gry co śmigają 60 fps to są robione specjalnie pocięte by śmigały na tych 60 !!
obecnie czekam na Black Myth: Wu Kong, Forspoken PC , S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl
granie w te gry na na konsoli z ich maksymalna grafiką i efektami to marzenie ściętej głowy !! .... no może stalker 2 jakoś pójdzie !
Dokladnie. Nie wiem co siedzi w glowach tworcow gier usuwajacych wsteczna kompatybilnosc w czasach kiedy ulepszenie karty graficznej oznacza oplacenie 200% podatku kopalnianego (pomijajac juz to, ze czesto trzeba sie zadowolic tym co da sie kupic, co zazwyczaj oznacza dodatkowy sztuczny koszt teraz (kupujac lepszy) lub przy kolejnej wymianie (kupujac gorszy model)). Co jest szczegolnie frustrujace w przypadku gier online - kupilem gre wspierajaca DX11 i DX12, po przymusowej latce zostal tylko zabijajace "wydajnosc" (ściny, sam FPS jest ok) DX12. I co? I tu sa drzwi? Poniewaz to co sie dzieje na rynku kart graficznych to tylko i wylacznie moj problem...? Bezmyslnosc.
Takie jajca byly juz przy direct 9.
Mialem karte AMD zgodna z DirectX 9.0b, a gry wymagały C (dx9.0c) i juz nie działały.
Chodzilo chyba o jakies shadery i np w Oblivion mialem bialy ekran zamiast grafiki, w Quake 4 mialem zielony obraz (gra dzialala bez sciny, ultra plynnie, ale brak jakies pierdolu wykluczał normalne granie).
Te czasy minęły, dzisiaj i na 10 lwtnim sprzecie odpalisz gry, dawniej i na dwuletniej juz byl problem.
Fajnie, ale nie ma czegoś takiego jak DX 10.1, więc słaby komentarz
A jak z dostępnością konsol na rynku? Ja na PCta nie mogę narzekać nie jaram się 3 monitorami grafą jak z obrazka. Szukam gpu , ale nic na siłę. Myślę nad 12 gb rtxem tyle , że nie wiem jaki producent jest dobry i nie potrzebne mi rgb i 3 wentylatory choć ja k mus to mus. Może ktoś by mi doradził. Dziękuję i bóg zapłać.
Prognozy jedno a rzeczywistość drugie. PCty miały umrzeć i nie umarły, teraz jedynie przeżywają kryzys który w końcu przeminie. Z konsolami tez nei jest różowo bo nie da sie ich dostać w cenie sugerowanej i raczej nigdy już nie dostaniemy. Poza tym na konsolach nie ma jakiś 95% naprawdę dobrych gier niezależnych (które nie potrzebują potworów do grania) bo człowiek nie żyje tylko grami AAA.
No i nowe konsole miały byc obiecaną rewolucja a nadal siedzą w zacinających sie 30fpsach.
Mam PC i XSX i to na PC mam zacinajace sie gry (np Bannerlord II, ma ściny losowe w bitwach), a na XSX mam bardzo plynne gry.
Jako, ze kopacze wykupili wszystkie karty graficzne to mam w XSX trzy x wydajniejsze GPU niz w PC (w PC RX 580 -4 TF, a XSX 12 TF).
Bannerlord 2 siedzi w EA i ma prawo sie zacinać. a na Xboxie go nie ma wcale. Super przykład
Myślę, że rynek PC może być zaniżony (a może zawyżony) ze względu na to, że Valve to w sumie jedyna firmą oferującą platformę, która jest w pełni prywatna i nie ma ich na giełdzie więc w przeciwieństwie do Epica, CDP czy Sony oficjalne wyniki nie są publikowane. Tak czy siak, mi wystarczy, że mało która gra PCty omija.
Od kiedy bannerlord jest na konsolach? Po pierwsze nie ma bannerlord 2 bo to jest mount and blade. Mam gtx 1070 i nie narzekam na sciny, więc może to wina samej karty? Osobiście myślę o przejściu na rtx 3080 bo po co mam pozbywać się komputera, jak tylko kartę mam wymienić? Kryzys jest, to fakt, ale on kiedyś przeminie (Jak zawsze).
A może winowajcą tego wolniejszego rozwoju od konsolowego jest Epic huehuehue. W końcu ludzie dostają gry za darmo więc nie kupują więc zyski spadają :)
Te przewidywania zawsze były oderwaną od rzeczywistości fantasmagorią. Bo dlaczego ktoś kto jest entuzjastą PC, ma nagle przestać grać na PC. Szczególnie, że rynek PC fundamentalnie jest różny od konsolowego - zawsze był.
Po pierwsze, PC to jak wskazałeś gry inne niż typowe AAA albo AA. Widać to po bibliotece na Steam. jak spojrzymy na raporty EA albo Ubisoftu to zobaczymy, że PC to w zależności od okresu 10%-20% ich sprzedaży. Gry na PC i na konsolach wychodzą w podobnej kwocie, Steam pobiera podobny haracz co SOny i MS, na PC są lepsze promocje, ale na konsolach trzeba wydać część gier fizycznie i podzielić się ze sklepami stacjonarnymi. WIęc można jasno powiedzieć, że rynek AAA i aspirujących gier do AAA to 15-20% PC, reszta konsole.
Na PC natomiast królują gry dla entuzjastów, mamy dostęp do strategii, modów oraz gier Indie (które też są teraz na konsolach, ale no na swoim PS5 w bannerlorda nie pogram, ale pogram na swoim PC przykładowo, to samo z grami Paradoxu). Kolejnym mocnym segmentem jest MMO, różnego rodzaju na czele z WoWem.
Musimy też zwrócić uwagę na jedno - rynek PC jest mocno nakręcany przez Chiny i inne duże kraje, gdzie nie ma dostępu do konsol (ot przykłądowo Brazylia).
Wrzucanie PC i Konsol jako podobnego i konkurencyjnego rynku jest głupie, no ale kliki.
"No i nowe konsole miały byc obiecaną rewolucja a nadal siedzą w zacinających się 30fpsach."
A to skąd wytrzasnąłeś? Poza wersjami 4k + RT to 30fpsów w nowych grach nie jest jakimś standardem. Masz wersje 60. Ale kupując sprzęt za 2.5k-3k chyba głupie jest oczekiwanie czegoś co nie daje karta graficzna za 6k...
Ciężko mi odpowiedzieć na to - jest 2022 rok, 1.5 roku od premiery nowych konsol a my nie dostaliśmy dużej gry AAA na wyłączność dla tych platform - szczególnie na PS5. Wszystkie gry to tytuły ze wsteczną kompatybilnością.
Na dzisiaj granie w 4k z max detalami i RT, to marzenia ściętej głowy - ilość mocy potrzebnej na coś takiego przekracza możliwości sprzętu za 2.5k i poborze mocy na poziomie gamingowego laptopa. Jeżeli ktoś chce być w awangardzie graficznych zmian i możliwości to dla niego są PC, nowe karty itp. rynek masowy to na dzisiaj albo konsole albo wypierające stacjonarne PC, laptopy.
Polecam statystyki firmy Statisa odnośnie sprzedaży sprzętu PC oraz ciekawe raporty publikowane przez ASUStek a traktujące o ich biznesie. Przed szałem cenowym w pandemii oraz krypto, ich biznes w 70% był generowany przez laptopy i innych gotowy sprzęt (ale głównie to). Teraz jest trochę lepiej, ale ceny są wysokie i 35% to komponenty do PC (a Asus podobno jest największym producentem). W związku z tym masowy gracz na dzisiaj będzie miał sprzęt, który będzie daleki od 4k 60 FPSów - natywnie. Natomiast - technologie FSR 1 i 2 od AMD (Xbox dostanie wsparcie dla 2.0), analogiczna technologia od Sony (Japończycy jak zwykle muszą po swojemu) oraz oczywiście DLSS od Nvidii będą tutaj zmieniać sytuację.
Ciężko mi odpowiedzieć na to - jest 2022 rok, 1.5 roku od premiery nowych konsol a my nie dostaliśmy dużej gry AAA na wyłączność dla tych platform - szczególnie na PS5.
Co ty gadasz, rozumiem że Demon's Souls, nowy Ratchet czy Horizon Foribben West to nie AAA i nie są na wyłączność PS5?
Nic dziwnego. Przeciętny konsolowiec kupując 3 nowe gry (exlusive) zabuli ponad tysiaka. #bezwazeliny
Pecetowiec też tyle zabuli, a potem nie będzie mógł tych gier sprzedać.
No chyba, że spiraci.
Na konsolach 320 max, a na PC? Tu jest wiekszy rozstrzał, ale zazwyczaj ponad 200 zł
Poza grami od Sony, to gry na PC i na konsole wychodzą w podobnych cenach. Mamy w Polsce trochę pod tym kątem czasem lepiej, ale to tez znika. Nawet jak kupowałem kiedyś gry na PS3 poprzez Amazona (2011/2012) to róznica była 10USD na premierę. W Polsce to było czasem nawet 150 zł, jak gry kosztowały po 100 - tyle mnie kosztował Wiedzmin 2 w dniu premiery.
Czasem są lepsze promocje, ale pamiętajmy, że na rynku konsolowym nadal są gry dostępne na płycie, które mają swoją wartość na rynku wtórnym. Myślę, że ktoś kto chce zaoszczędzić, to taki ex od Sony kupuje za 350 i sprzedaje za 280 po miesiącu.
Ja się tam mocno cieszę, ponad 5 letni lapek ciągnie mi bardzo przyzwoicie wszystko na bieżąco 1080/60 co jest wydawane od końca 2016.
A piszą, że tylko kąpsole tyle lat żyją. Kłamcy i tyle :))
Nie wydaje mi się, że cioranie w 2022 na FHD jest wieeeelkim powodem do dumy xD Zmień na 720p to będzie ci żyło jeszcze 10 lat...
Jeśli plotki które słyszałem się potwierdzą to szykują się bardzo ciężkie czasy dla PC.
W niedalekiej przyszłości Wojna ekonomiczna wejdzie w fazę gdzie podzespoły PC będą praktycznie niedostępne. A odbudowa łańcuchów dostaw jeszcze trochę potrwa.
Z dobrych plotek Sony ma mieć wlasne fabryki krytycznych komponentów co daje nadzieję na zniknięcie problemu braku dostępności konsol.
Trollu wiesz coś więcej to pisz śmiało? Będzie wirus na jesieni?
Plotki mówią że wróci.
Plotki mają jakieś źródło, więc dobrze ci napisał ze smokami.
I bardzo fajnie, horendalne ceny podzespołów bynajmniej nie zachęcają do przejścia na łono PCMR
"horendalne"(powinno być horrendalne. Głupio myśli, głupio napisał eh)
Horrendalne to są tylko twoje wymysły. Popatrz na obrazek. To ceny twojej konsoli, wyposażonej w max grafikę o mocy rtx 2060. A później mój post poniżej.
Ja mam XSX. PS4 Pro oraz PC (Ryzen 5 3600 + RTX 2060 Super + 16 GB RAM). I cenie granie na PC oraz na konsolach, Teraz poluje na PS5 a sprzedam PS4 Pro.
Nie znam się na grach przeglądarkowych ale, jak grzałki z segmentu średniego, dalej będą od 2500 zł wzwyż, to nie wróży to niczego dobrego dla tradycyjnego grania na PC.
Na PC i tak trzeba grę pobrać bo pudełka są jedynie przystawką do cyfrowej dystrybucji.
Coś nie widzę tego upadku... po waszych danych.
NIGDY już nie wrócę do grania na pc z kilku powodów. Przede wszystkim na pc nie chce mi się grać. Zawsze jak siadam z zamiarem grania to kończy się na wertowaniu biblioteki Steam, czasem w coś zagram, częściej siedzę na necie. Na konsolach mogę grać bez przerwy, bo nic mnie nie rozprasza. Wygoda to druga sprawa. Brak zabawy z launcherami, wymaganiami, błędami itd. Po prostu siadam i gram. Poza tym na padzie się wygodniej gra. Kolejna rzecz to używki. Po przejściu gry na PS4 zawsze mogę ją sprzedać. Na pc takiej możliwości nie ma. Konsole PS4, Switch czy Xbox Series S bez problemu mogę zabrać do walizki podczas wyjazdu. Kiedyś sporo siedziałem na pc, ale teraz nie ma to sensu, bo to przeżytek.
Rzeczywiście na padzie się gra tak wygodnie jak na K+M w strategie, RPG drużynowe, przygodówki point & click, FPS, wszelkie gry FPP. Sam siebie oszukujesz. Gry, gdzie ważna jest szybkość reakcji lub precyzja ma przewagę myszka :)
Te produkcje w które najbardziej wygodnie się gra na padzie lub Joysticku (cała era 2d lata 80' i pierwsza połowa lat 90') też wykorzystują ludzie na piecyku. Jest wybór, by zawsze mieć optymalnie pod dany typ gry. Wiele gier rzeczywiście najlepiej się ogrywa na padzie. To jest oczywista sprawa. Identycznie z K+M i Joystickiem. Wszystko zależne pod co pisana była u podstaw.
Przy wszelkich porównaniach Pc vs konsole zawsze wychodzi obiektywnie spora przewaga blaszaka z powodu ogromnej biblioteki najlepszych gier w historii każdego gatunku odpalanej na jednej maszynie oraz wyboru optymalnego do grania. Nie mówiąc o scenie modderskiej, gdzie cała masa gier świetnych została ulepszona czy wręcz naprawiona. Nawet mając 30 konsol nie masz tego co na samym Piecu. Do tego rozpraszałoby cię przeskakiwanie między taką ilością konsol :)
Co do jednego zgadzam się. Na konsoli siadasz i grasz. Czyli generalnie, dlatego konsole zawsze przypominały mi w dużym stopniu komputery typu C-64 i Amiga. Też siadało się, załączało i grało, a rzadziej bawiło się oprogramowaniem. A konsol miałem już kilkanaście więc porównanie mam.
Te produkcje w które najbardziej wygodnie się gra na padzie lub Joysticku (cała era 2d lata 80' i pierwsza połowa lat 90') też wykorzystują ludzie na piecyku.
To stwierdzenie to wierutna bzdura. Żeby mówić o grach w których najwygodniej używa się pada absolutnie nie trzeba się cofać o 40 lat. Renesans grania na padzie trwa właśnie dzisiaj ponieważ dla wydawców gier priorytetem są konsole. Nawet strzelanki FPS czy TPS są projektowane głównie pod pada (CoD, Halo, Fortnite).
Przy wszelkich porównaniach Pc vs konsole zawsze wychodzi obiektywnie spora przewaga blaszaka z powodu ogromnej biblioteki najlepszych gier w historii każdego gatunku
Nie, po prostu jest to bzdura która starasz się przecisnąć pod każdym wątkiem o tej tematyce.
Ta ogromna biblioteka zwyczajnie nie ma znaczenia, poza wąską grupa fanów retro absolutnie nikt w kilkudziesięcioletnie starocie nie gra. Dla normalnych graczy, dla których gaming to po prostu rozrywka sama w sobie liczy się dostęp do względnie aktualnej bazy gier.
Nawet mając 30 konsol nie masz tego co na samym Piecu. Do tego rozpraszałoby cię przeskakiwanie między taką ilością konsol :)
Oczywiście, bo absolutnie tego nie potrzebujesz. Po co komu pierdyliard 30 letnich gier w które nie zagra nigdy, dla normalnego gracza liczy się dostęp do aktualnych produkcji i komfort użytkowania.
Na PC mam wszystkie konsole i PC + 2 kable , a na konsoli mamy jedną konsolę. Kupując z kolei kilka konsol mamy tony kabli, pełno pudel, okrojoną grafikę/framerate, brak VR i kupując 3 konsole wyjdzie mimo wszystko drożej niż jeden PC. Do tego konsole nie są do pracy, tylko głównie pod gry. PC jest do wszystkiego. Wszystko na temat.
Tak wiemy hydro, że jesteś piratem bez godności od dawna.
Wiemy, że masz trudnosci z logicznym myśleniem i rozumowaniem słów pisanych. Wiemy.
Którego pctowca interesują takie bzdety. Każda gra na konsole jest również wydawana na Pcta....może poza kilkoma wyjątkami. Pozatym na dobrym sprzęcie gry wyglądają lepiej.
I tak jak kolega napisał wyżej - Pcty to nie tylko gry. Dawniej Amigowcy też prowadzili małą wojenke z posiadaczami blaszaków.... aż w końcu sami zostali Pctowcami.
A czy autor wie, że nie ma takiego słowa jak "Cięższe" można pisać bardziej ciężkie, można też napisać trudniejsze, ale tak to się właśnie dzieje, jak się powiela bez myślenia słowo "ciężko" i wstawia zamiast słowa trudno. Wiecie że ludzie to czytają, a później powielają te błędy....
Mam mocnego PC i XBOX One X. XBOX tylko się kurzy. Jak w końcu na konsoli będzie można grać na K+M i granie na nich w strategie nie będzie przypominało sesji samobiczowania to w tedy i tylko w tedy zrezygnuję z PC.
Prawda jest taka, że gdyby PC-ciarze tyle nie piracili, to byliby na pierwszym miejscu. I cały rynek wyglądałby inaczej.
obecnie piracenie gier na PC jest w odwrocie !
po prostu na przecenie i tak kupisz tanio !
sam piraciłęm sporo ale teraz nie ma sensu właściwie /;
wczoraj kupiłem larego z 90% przeceną na steam
zresztą serwisy do pobierania spiraconych są do dup. jeśli chodzi o transfer darmowy !
150 KB/s jak gra wazy od 50 do 120 GB !
przecie to krew sie leje :P
Śmieszą mnie te wyliczanki klatek i wymagań. Z tego co widze, to tylko pececiarze tym żyją.
Minie chyba z 2=3 lata nim rynek pomału wróci do tego co było. Jak nie dłużej.
Oprócz tego to od nowej serii RTX dopiero mozna w 30 fps w 4k i z RT właczonym grać xD Wielki m isukcec. Tu sie kłócą, że konsole słabe, a karta też ledwo zipią z RT i są w c**j drogie.
Ja się czyta te wszystkie komentarze, to sie zastanawiam czy tutaj są same osoby, które powinny już być w grupie z AA na AG (Anonimowi Gracze do leczenia)
Czy same komentarze w 80% wypowiadają się małolaci co do szkoły jeszcze chodzą i nic innego nie maja i grajaw głupie strzelanki Cody i inne głupoty. A nic innego do roboty nie mają.
Smutne życie to maja właśnie ci co dla nich jedynym sposobem do grania to liczenie ile karta dana wyciśnie klatek. Naśmiewanie się z innych i pokazywanie kto tu jest górą. Jprdl.
Ja mam w dupie takie rzeczy, grunt, że mogę sobie czasami pograć, bo i tak mam inne zajęcia.
Gram tylko w niedzielę, ewentualnie 1=2 godzinny w któryś tam dzień i tyle.
Jest tyle innych zajęć oprócz grania, a ci rozprawki robią i hajs wydają na coś co maks starczy im na 3-4 lata, bo i tak co orku są nowsze karty, a co roku obojętnie jaka kartę kupią to i tak traci na wartości przez nowsze.
I by ciagle być na top to by musieli rocznie wydawać od 5 do 10 tyś xDD
Dziadki to sie w grobie dawno przewrocili. Dla nich przetrwanie we wojne bylo wazniejsze od glupiego GPU, czy ma więcej o 5 FPS od poprzedniej.
Nie dziwie sie brak prawdziwych facetów, a czarni zdobywaja europejskie grunty....
ten rynek będzie rósł wolniej niż konsolowy w 2022 roku
Proponuję podnieść ceny GPU.
Jeśli kiedykolwiek PC (albo VR) umrze, zjem swój samochód będąc nagi, zrobię to na dachu wieżowca i nagram z tego film po chińsku
Tak, tak, Ty nawet snickersa nie zjadłeś, a co dopiero to.