Chris Hemsworth sugeruje, że koniec Thora może być bliski
Co czeka boga piorunów po filmie Thor: Miłość i grom? Chris Hemsworth wyjaśnia, czy zbliża się czas pożegnania z bohaterem oraz jak wyobraża sobie zakończenie jego historii.

Przed premierą Thor: Miłość i grom było wiele dyskusji na temat tego, czy to ostatnia przygoda boga piorunów w MCU, czy też jeszcze kiedyś go zobaczymy. Wypowiadał się na ten temat odtwórca roli, a także Kevin Feige, a teraz Chris Hemsworth wrócił do tematu. Kilka miesięcy po premierze aktor postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami i wyjaśnić, jak widziałby zakończenie losów Thora, w którego wciela się od 11 lat.
Temat ponownie został poruszony podczas wywiadu z Vanity Fair. Poniżej możecie przeczytać odpowiedź Hemswortha na pytanie, czy Thor doczeka się domknięcia jego historii jak Iron Man i Kapitan Ameryka.
Tak, na pewno. Wydaje mi się, że powinniśmy zakończyć jego historię, jeśli zrobimy to jeszcze raz [film z Thorem – dop. red.], wiesz, co mam na myśli? Mam wrażenie, że to tego wymaga. Czuję, że to prawdopodobnie będzie finał, ale nie opieram tego na czymś, co ktoś mi powiedział albo na jakichś planach. Masz narodziny bohatera, jego podróż, a potem śmierć i nie wiem – jestem już w tym miejscu? Kto wie?
Może cię zainteresować:
- Widowiskowy materiał z planu zapowiada film Tyler Rake 2
- Tom Holland przeniesiony do świata Spider Man Uniwersum w genialnym, fanowskim wideo
- Avengers: Secret Wars ma przyćmić rozmachem nawet Koniec gry
Czy to rzeczywiście czas, by Thor zszedł ze sceny? Bohater z Asgardu ma za sobą liczne przygody, a poza tym dotychczas jako jedyny w MCU otrzymał cztery solowe filmy. Część pierwszych Avengersów już pożegnała się z uniwersum i przekazała pałeczkę następnemu pokoleniu, więc to rzeczywiście może być odpowiednia pora na to, by bóg piorunów ustąpił miejsca młodszym. Tym bardziej, że Marvel w ostatnim czasie zaczął wprowadzać wielu nowych bohaterów, którzy gotowi będą chronić nie tylko Ziemię, ale też wszechświat, a nawet multiwersum.
Nie jest to jednak zła wiadomość dla fanów Chrisa Hemswortha, ponieważ nawet jeśli jego przygoda w Marvelu wkrótce się zakończy, to aktor dalej prężnie rozwija swoją karierę i po rozstaniu z rolą Thora może mieć jeszcze więcej czasu na inne projekty. Ostatnio i tak ma ich całkiem sporo. W tym tygodniu na Disney+ pojawił się serial Bez granic z Chrisem Hemsworthem, w którym aktor szuka sposobów na poprawę swojej kondycji i zdrowia, zaś pewien czas temu zakończył prace nad sequelem Extraction oraz nad Furiosą, a to z pewnością nie koniec.
Film:Thor: Miłość i grom(Thor: Love and Thunder)
premiera: 2022akcjaprzygodowyfantasykomediasci-fi
Thor: Miłość i grom stanowi kolejną odsłonę przygód inspirowanego mitologią nordycką superbohatera w MCU. Tym razem bóg piorunów przemierza wszechświat w towarzystwie Strażników Galaktyki. Thor: Miłość i grom (Thor: Love and Thunder) to wyreżyserowany przez Taikę Waititiego (Co robimy w ukryciu, Jojo Rabbit) superbohaterski film oparty na komiksach wydawnictwa Marvel. Stanowi on czwartą odsłoną przygód Thora oraz 29 główną część tzw. MCU (Marvel Cinematic Universe). Produkcja opowiada o przygodach Thora, inspirowanego mitologią nordycką herosa władającego mocą piorunów. Po wydarzeniach znanych z Avengers: Końca gry wyrusza on w pełną przygód podróż ze Strażnikami Galaktyki. Po drodze ekipa napotka wiele przeciwności i spotka szereg niespotykanych postaci, w tym Jane Foster władającą młotem Mjolnir. W produkcji wystąpili między innymi Chris Hemsworth (Thor), Tessa Thompson (Walkiria), Natalie Portman (Jane Foster), Jeff Goldblum (Arcymistrz), Christian Bale (Gorr Rzeźnik Bogów), Chris Pratt (Peter Quill), Taika Waititi (Korg), Russell Crowe (Zeus), Karen Gillan (Nebula) oraz Dave Bautista (Drax). Zdjęcia kręcono w Sidney.