Chciwość i bezmyślne oszczędności na chłodzeniu - ekspert oskarża producentów kart graficznych

Igor's Lab zajął się problemem degradacji wydajności chłodzenia niektórych modeli nowych kart graficznych. Bardzo dokładna analiza składu pasty termoprzewodzącej wskazała źródło tych kłopotów.

futurebeat.pl

Arkadiusz Strzała

Chciwość i bezmyślne oszczędności na chłodzeniu - ekspert oskarża producentów kart graficznych, źródło grafiki: Andrey Matveev, Unsplash.
Chciwość i bezmyślne oszczędności na chłodzeniu - ekspert oskarża producentów kart graficznych Źródło: Andrey Matveev, Unsplash.

Znany youtuber i technik Igor Wallossek z Igor’s Lab przetestował bardzo dokładnie pastę termoprzewodzącą nałożoną pod układ chłodzenia dość drogiej karty graficznej Nvidii. Można powiedzieć, że dzięki jego testom znamy już przyczynę punktowego przegrzewania się układów graficznych. Winą jest kiepski materiał termoprzewodzący. To wstyd dla producentów, że przy obecnych cenach GPU szukają kilku złotych oszczędności na paście.

Takie coś znalazł w paście termoprzewodzącej

Igor Wallossek przygotował specjalne stanowisko testowe złożone z prasy, precyzyjnych nagrzewnic i chłodnicy, a także pomiarowych wzorców przewodności cieplnej. Maszyna ta pozwala na zastosowanie różnych grubości warstwy pasty i przyłożonego ciśnienia (kompresji).

Stanowisko testowe do doświadczeń z pastą termoprzewodzącą. | Źródło: Igor’s Lab - Chciwość i bezmyślne oszczędności na chłodzeniu - ekspert oskarża producentów kart graficznych - wiadomość - 2024-07-19
Stanowisko testowe do doświadczeń z pastą termoprzewodzącą. | Źródło: Igor’s Lab

Już sam wygląd pasty podczas zdejmowania z układu graficznego (w tym przypadku modelu Manli GeForce RTX 4080 Gallardo) może zastanawiać. Jej konsystencja jest zbyt rzadka, jak na substancję, która powinna wytrzymać wiele lat pracy z temperaturami przekraczającymi nierzadko 70 stopni Celsjusza. Igor z reguły testuje pastę w zakresie grubości od 400 µm (mikrometry) do 50 µm. Jego maszyna może zachowywać się jak prasa hydrauliczna, choć przy zachowaniu ostrożności, aby nie uszkodzić powierzchni testowych. Tym razem postanowił zwiększyć ciśnienie, aby dotrzeć do grubości 5 µm. Niestety napotkał wyraźną barierę przy 15 – 20 µm, pasta nie dawała się ścisnąć bardziej.

Wynik testów przewodności cieplnej. | Źródło: Igor’s Lab - Chciwość i bezmyślne oszczędności na chłodzeniu - ekspert oskarża producentów kart graficznych - wiadomość - 2024-07-19
Wynik testów przewodności cieplnej. | Źródło: Igor’s Lab

Najważniejszy parametr pasty, czyli zdolność do przewodzenia ciepła, wydaje się w porządku. Należy pamiętać, że to nowa karta, a problemy z przegrzewaniem się pojawiają się z reguły po paru miesiącach użytkowania. Widocznie gdy substancja termoprzewodząca jest świeża, jej parametry spełniają normy, coś zaczyna się z nią dziać po jakimś czasie. Igor’s Lab dokonał więc laserowej analizy jej składu, a także obejrzał pod mikroskopem. Dopiero te badania dały ostateczną odpowiedź.

Oto dlaczego pasta na nowych GPU potrafi dość szybko stracić swoje właściwości. | Źródło: Igor’s Lab - Chciwość i bezmyślne oszczędności na chłodzeniu - ekspert oskarża producentów kart graficznych - wiadomość - 2024-07-19
Oto dlaczego pasta na nowych GPU potrafi dość szybko stracić swoje właściwości. | Źródło: Igor’s Lab

Dobra pasta termoprzewodząca nie powinna zawierać cząstek większych niż 5 µm. Tymczasem Igor Wallossek ujawnił w testowej próbce drobiny sięgające 16 µm. To nic innego jak tlenek glinu który został dodany do składu pasty, aby obniżyć jej koszt produkcji. Ta pasta to ogromne ilości tlenku glinu, który pozwala zachować dobre właściwości termoprzewodzące i oleju silikonowego, raczej w tańszej odmianie ponieważ nie stwierdzono łańcuchów węglowych.

Niewielkie oszczędności w kartach za tysiące

Warstwa grubych drobinek działa jak przekładka lub stelaż, spomiędzy której oleje mogą niestety szybko odparować, tworząc miejsca o obniżonym przewodzeniu i w konsekwencji tzw. hotspoty. Tak przygotowana pasta prawdopodobnie kosztuje ledwie parę dolarów za kilogram, jednak biorąc pod uwagę jej niewielką ilość, stosowaną na każdej karcie, oszczędność i tak jest znikoma. Czemu producenci kart graficznych się na to decydują, ryzykując zwiększoną ilość RMA? Może nie wiedzą co się dzieje?

Możliwe, że zarabia na tym przede wszystkim dostawca pasty termoprzewodzącej. W przypadku produktów dla entuzjastów, możliwości oszukiwania są niewielkie, ponieważ klient sam nakłada pastę i może jej się dokładnie przyjrzeć. W przypadku materiałów dostarczanych w dużych ilościach na masowy montaż kart graficznych, z reguły dopiero serwis producenta przekonuje się, co zostało „namaziane” pod blokiem chłodzenia.

Dużo jest słowa „może” w tym tekście, a tymczasem test Igor’s Lab stanowi niepodważalny dowód na oszczędnościowe praktyki producentów komponentów kart graficznych. Jeśli zauważyliście nagły wzrost temperatur osiąganych przez kartę graficzną, czego nie da się wytłumaczyć kurzem, oprogramowaniem lub awarią chłodzenia komputera, bez wahania korzystajcie z gwarancji, ponieważ sami widzicie teraz, co może za tym stać.

Karty graficzne w sklepie RTV Euro AGD

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Podobało się?

2

Arkadiusz Strzała

Autor: Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob
6
7
13
14
20
21
28

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Technologiczne
2024-07-24
15:45

QuantumNobinium Chorąży

😐

Thermal Gryzli-Cryonaut też ma w składzie grube ziarenka.m-pył diamentowy?
Ale nie pęka z czasem i nie kamienieje. Zreszrą jest to pasta na chwilę pod LC OC azotem.
Doskonale to widać na dobrze wypolerowanej powierzchni radiatora i ichsa, gdzie aż wręcz słychać jak coś trzeszczy gdy przesuwa się radiator.
Ja robię swój test pasty biorę odrobinę na lusterko i mam taki specjalny rozcieńczalnik rozcieńczam tę pastę i widzę doskonale czy jest to jednolita masa Czy są jakieś ziarenka w tej zawiesinie. Nic nie powinno trzeszczeć na szkle. Masa ma być gładka jak krem.
Sama pasta ma być bardzo gęsta ale podczas jej przesuwanua po szkle ma je zwilźać a nie np. wałkować się czy zbijać w grudki. Nie może też być zbyt rzadka lub lejąca-za dużo oleju sylikonowego lub innego wypełniacza który czasem potrafi odparować. Orzy nadmiarze tej substancji spajającej tworzą się charakterystyczne wzorki-coś jak fraktale czy np. na drewnue wypalenia od płynącego orądy czy po piorunie na skórze człowieja. Dokładnie to tak wygląda-rzeki zygzakowate z masą odnóg. W tych mikro kanalikach zbiera się olej-wypelniacz a sama substancha orzewidząca ciepło zostaje w postaci wyschniętych brzegów koryt tych kanalików. Im dłużej od nałożenia pasty i pracy w wysokich temperaturach ( i ilości cykli grzanie-studzenie) tym to zjawisko wypierania oleju-(lepiszcza) z pasty jest bardziej intensywne. Cykle termiczne działają jak pompa i pogorszenie termiki wręcz przyspiesza. Da się zauważyć, że jeszcze niedawno bylo ok a tu nagle sprzęt się przegrzewa a nawet zawiesza. I to jest ostatni moment na reakcje i wymianę pasty.
Problem był w starszych CPU Intela z Ihsem i pastą zamiast lutu. Po gwarancji bardzo rosła temperatura CPU i rdzeni za sprawą skamieniałej pasty z widocznymi kanalikami. Jeszcze lepsze cyrki odwalała sama NVIDIA. Np. w takim GTX 480 kleiła IHS bardzo mocnym klejem do układu bga. Pod ihsem była jeszcze gorsza pasta niż u Intela-totalny skamieniały proszek gruba warstwa!!!. I od tej pasty uszkadzały się przegrzewane chipy. Delid tego źle wspominam-ekstremalnie trudny i łatwo zerwać laminat i ścieżki z obudowy GBA układu graficznego z klejem pod ihsem.
Nie pierwszy nie ostatni raz cebula problemem...

Komentarz: QuantumNobinium
2024-07-20
17:11

Slasher11 Legend

Slasher11

Zapau - no właśnie nie wiem czy to jest oszczędność w dobie internetu gdzie od razu to wychodzi na jaw, jak np. fatalne ventusy. Żaden minimalnie świadomy klient nie kupi tego szajsu choćby był duzo tańszy

Komentarz: Slasher11
2024-07-20
12:52

mirko81 Legend

mirko81

Czemu producenci kart graficznych się na to decydują, ryzykując zwiększoną ilość RMA?

Pewnie nie chodzi o czystą oszczędność z pasty. Prędzej o to by karta nie pracowała 5-10 lat. 3 lata i śmietnik. Liczy się produkcja i sprzedaż.
Jak zaprojektować pastę by wytrzymała gwarancje.

Komentarz: mirko81
2024-07-20
11:20

Herr Pietrus Legend

Herr Pietrus

Chłodzenia to patologia nie tylko pod względem past czy termopadów, ale przede wszystkim pod względem ilości ciepłowodów, wielkości, głośności wentylatorów...

Komentarz: Herr Pietrus
2024-07-20
11:01

Alba_Longa Generał

Alba_Longa

Chłodzenie to tylko wierzchołek góry lodowej. Dlatego karty mają powerlimit.

Komentarz: Alba_Longa

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl