ChatGPT-5 to katastrofa, to prawdopodobnie najmniej udana premiera w dotychczasowej historii AI
ChatGPT-5 spotkał się z chłodnym przyjęciem ze strony społeczności. Nawet OpenAI przyznało, że rezultaty miały być lepsze, a wielu użytkowników tęskni za poprzednim modelem, ChatGPT-4o.

7 sierpnia OpenAI ogłosiło premierę ChatGPT-5. Nowy model miał być znacznie lepszy od poprzednich wersji, a na dowód tego pokazano benchmarki. Sam Altman stwierdził, że teraz wchodzimy na poziom dyskusji z doktorem nauk, a nie ze studentem lub uczniem, jak było wcześniej.Użytkownicy mają jednak inne doświadczenia, a ChatGPT-5 spotyka się z dużą krytyką.
ChatGPT-5 zawiódł użytkowników
W mediach społecznościowych, na przykład na platformie X, pojawiły się przykłady tego, jak ChatGPT-5 nie radzi sobie z prostymi równaniami matematycznymi (podobnie jest w przypadku zagadek logicznych). Na problemy szybko zareagował Sam Altman, pisząc, że powodem był „zepsuty autoswitcher”, ale wszystko zostało już naprawione i ChatGPT-5 będzie mądrzejszy „począwszy od dzisiaj”.

Wpis Altmana pochodzi z 8 sierpnia, a mimo to użytkownicy nadal narzekają na problemy z modelem. Jednym z głównych zarzutów jest krótka „pamięć” GPT-5. Chatbot zapomina, o czym była dyskusja, nawet po kilku linijkach tekstu, co sprawia problemy na przykład podczas kodowania lub przy innych funkcjonalnościach (jak tworzenie tabel). Jeden z internautów napisał, że korzystał z bota do tworzenia podsumowań tygodnia, żeby sprawdzić, ile czasu poświęcił na daną czynność. ChatGPT-5 nie był w stanie tego wykonać i podawał jedynie szczątkowe, suche informacje, podczas gdy wcześniejszy model potrafił wygenerować pełne podsumowanie każdego dnia tygodnia.
To nie jest odosobniony przypadek skargi na krótką pamięć nowego modelu. Inny użytkownik zwrócił uwagę, że ChatGPT-5 nie pamiętał fragmentu kodu, który został podany zaledwie chwilę wcześniej w tej samej dyskusji:
Podzieliłem się z nim częścią mojej bazy kodów w nawiązaniu do zadania i w połowie zaczął odpowiadać, że nie ma pojęcia o kodzie, który podałem na początku konwersacji. Napisałem, żeby sprawdził historię chatu i nic z tego. Wciąż nic nie pamięta, nie ma pojęcia o czym była rozmowa.
Osobną kwestią jest „kluczenie” ChatGPT-5. Model, zamiast odpowiedzieć wprost, że nie jest w stanie czegoś zrobić, najpierw wytworzy na przykład pusty plik PDF, a nawet odpowie na pytania, które nie zostały zadane. Inny internauta skarżył się, że model odmawia generowania obrazków, tworzenia okładek książek i analizowania nagrań wideo.
ChatGPT-4o i konflikt o przyjaznego chatbota
Jednym z elementów ChatGPT-5, który od razu zwrócił uwagę, jest jego sposób odpowiadania – mniej emocjonalny, bardziej suchy. Pojawiło się nawet porównanie, że brzmi on jak „mail od szefa”. Dla niektórych to spory minus, bo polegali na ChacieGPT jako na swego rodzaju powierniku, z którym dyskutowali na różne tematy.
Początkowo, wraz z premierą ChatGPT-5, zniknęły poprzednie modele, co pozbawiło użytkowników dostępu do wersji o bardziej entuzjastycznym sposobie odpowiadania. Wywołało to niespodziewany konflikt wewnątrz społeczności, ponieważ osoby żalące się na brak ChatGPT-4o miały spotkać się z szykanami ze strony innych, na co pojawiła się następująca reakcją:
Redukują wszystko do „parasocjalnych” simpów AI, a ci, którzy tęsknią za 4o, są określani jako „odklejeni”, samotni incele bez przyjaciół, emocjonalnie niedojrzali dziwacy przywiązani do chatbota. Podsumowują to, dodając, że trzeba „dotknąć trawy”, i rzucają inne znane internetowe obelgi w kogoś, kto przyznaje się, że znalazł spokój w czymś niekonwencjonalnym.
Pojawiło się pytanie, dlaczego odmawiać tym osobom dostępu do modelu, z którym lepiej im się rozmawiało. Użytkownicy preferujący chłodniejsze odpowiedzi mają ChatGPT-5, ale reszta została pozbawiona narzędzia, z którego dotychczas korzystała. Osób krytykujących usunięcie poprzednich modeli było tak dużo, że OpenAI przywróciło ChatGPT-4o dla użytkowników subskrypcji ChatGPT Plus, o czym poinformowano w trakcie AMA na Reddicie.
Powrót nie jest jednak usłany różami, bo model nie działa tak dobrze, jak poprzednio. Zwrócił na to uwagę na subreddicie r/ChatGPT jeden z internautów. ChatGPT-4o bardzo halucynuje przy twórczości kreatywnej. Otrzymując plik PDF model tworzy treści, które nie pojawiły się w oryginalnym dokumencie, a co najgorsze jedna halucynacja powoduje kolejne. Nawet jeśli kilkukrotnie powtórzy się chatbotowi, że pewna informacja jest błędna.
ChatGPT-5 ewidentnie nie jest tym, czego oczekiwali internauci. Pojawiły się teorie, że to nie oni są docelowym klientem dla OpenAI. Nowy model powstał dla korporacji, żeby mogły wdrażać go u siebie, stąd chłodniejszy sposób wypowiadania się i skupienie przy prezentacji na funkcjach, które sprawdzą się w firmach, a nie zawsze w domowym użytkowaniu.